Tu gdzie jestem woda jest super, czajnika od 2 lat nie odkamieniałam taki czysty.
Natomiast jak jestem w domu to masakra z woda.
Moze zaleta jest to ze jestem na wsi?
Tu gdzie jestem woda jest super, czajnika od 2 lat nie odkamieniałam taki czysty.
Natomiast jak jestem w domu to masakra z woda.
Moze zaleta jest to ze jestem na wsi?
Aaaaa,to sprawdze jutro co to za nowinka:-) Dziekuje.
Stary post cytuję, ale chcę Cię o coś spytać w tym temacie.
Gdy pisałyśmy o szczotce termicznej "Remington keratin therapy", wspominałaś chyba że masz prostownicę z tej serii.
Zadowolona jesteś? Jakaś opinia?
Jestem zadowolona Basiu. Wlosy sie prostuje bardzo szybko i naprawde dlugo utrzymuje sie ten efekt. Jak pogoda jest okej to do nastepnego dnia (moje sa nie bardzo podatne na ukladanie).Wlosy sa miekkie,lejace i blyszczace. Jedyne co mnie wkurza to zapach przy nagrzewaniu ustrojstwa. Dziwny taki,paskudny szczerze mowiac...No ale kilka kropli perfum zalatwia temat,chociaz wolalabym,zeby jednak nie bylo tych aromatow czuc;)
Już kilka razy miałam tę prostownicę w ręku i jakoś zdecydować się nie mogę...Polecasz Mysiu czy nie?
Polecam bo jest lepsza od innych. I cena dobra. W allegro widzialam za 140 zeta tylko. Ale lepsze efekty sa na wlosach grubych niz cienkich. Wiem bo kumpela tez ma.
Najlepiej jakby w sklepie dali wypróbować,ale nie dadzą przecież. Ja własnie mam cienkie i nie chce kupić kolejnego sprzętu ,który tylko zalegnie w szafie...Pomyślę jeszcze.
Jak masz cienkie to u nasady moga wygladac jak przylizane...
Aż tak żle to chyba by nie było,bo jednak jest ich sporo,tylko żreć nie chcą to i chude...:smiech3:
Ja mam gęste, w sensie dużo.
Do niedawna miałam je długie i tamta szczotka sprawdzała się rewelacyjnie.
Ostatnio sporo obcięłam,teraz są już do ramion, a były +/- równo z brodą i MUSZĘ prostować.
Chciałam jeszcze dopisać,że zdarza się,że moja prostownica (Zelmer) przypala mi końcówki :-(