Ruch to zdrowie - propozycje ćwiczeń

09 czerwca 2015 13:29 / 1 osobie podoba się ten post
giunta

Wszystko powolutku idzie chyba w dobrym kierunku :) Przygotowania do sierpniowych zawodów też. Dziadek tak bardzo kibicuje moim biegowym poczynaniom, że nawet nie mogę uiszczać opłat startowych z własnej kieszeni.

pozytywnie zazdroszczę wsparcia od dziadzia- skarb :):) pięknie wyglądasz! 
09 czerwca 2015 13:29
giunta

Wszystko powolutku idzie chyba w dobrym kierunku :) Przygotowania do sierpniowych zawodów też. Dziadek tak bardzo kibicuje moim biegowym poczynaniom, że nawet nie mogę uiszczać opłat startowych z własnej kieszeni.

pozytywnie zazdroszczę wsparcia od dziadzia- skarb :):) pięknie wyglądasz! 
09 czerwca 2015 19:56 / 4 osobom podoba się ten post
A więc kochani mój krokomierz na chwile obecną pokazuje wielkieee liczby
kroków-9246
kalorii-1014
metrów-14329
i by się wszystko zgadzało,liczył tylko wtedy kiedy chodziłam i mniej więcej tyle robię w ciągu dnia,w samym domu ile się nachodzę a zakupy a spacer z dziadkami.
Jak ktoś mi powie że opiekunki nic nie robią tylko siedzą z PDP to normalnie dam w szczękę :)))))
09 czerwca 2015 20:44
kasiachodziez

Zainstalowałam sobie w tel.krokomierz wieczorem Wam powiem ile kilometrów przechodziłam i ile kalorii spaliłam.
od 7.00 przeszłam 3,2km nieźle jak na naszą "lekką" pracę ale u mnie tutaj wszędzie są w domu schody ja muszę się wdrapywać na 2 piętro.

Jak to zrobiłaś, jak się nazywa ta aplikacja, mam też 2 piętro i latam z 10 razy dziennie , jak na mój wiek to i tak nieźle...chyba....
09 czerwca 2015 20:57
anerik

Jak to zrobiłaś, jak się nazywa ta aplikacja, mam też 2 piętro i latam z 10 razy dziennie , jak na mój wiek to i tak nieźle...chyba....

tez chce to wiedziec z tym, ze ja latam okolo 50 razy dziennie
09 czerwca 2015 21:08 / 4 osobom podoba się ten post
Daria01

Giunta jestem pod wrażeniem Twojego zaangażowania w sport. Widzę że efekty są :-) Też staram się poruszać, ale już wiek nie ten co kiedyś, no i przyznaję że taką profeską jak Ty, to nigdy nie mogłam się pochwalić. Trzymam kciuki za Ciebie i Twoją formę. Ja biegam obecnie dwa razy w tygodniu i dwa razy w tygodniu ćwiczę, ale teraz to już jest rekreacja, a nie walka o utratę kilogramow (kiedyś się odchudzałam). Gruba nie jestem, ale figury dwudziestolatki już zapewne nigdy mieć nie będę.

Ważniejsze zdrowie niż figura i samopoczucie, moja waga i figura pozostała nie zmienina od 18 roku tylko tochę wiecej na brzuszku, ale to w moim wieku normalne, celuitu też nie mam, żylaków też nie mam , ruszam się to prawda, ale myślę ze wiekszość odziedziczyłam po przodkach ze strony taty....
Ruch to zdrowie i lepsze samopoczucie.....
Pozdrawiam
09 czerwca 2015 21:12 / 1 osobie podoba się ten post
leni

tez chce to wiedziec z tym, ze ja latam okolo 50 razy dziennie

To nieźle, to już nie musisz dodatkowo biegać.....
09 czerwca 2015 21:55 / 1 osobie podoba się ten post
anerik

Jak to zrobiłaś, jak się nazywa ta aplikacja, mam też 2 piętro i latam z 10 razy dziennie , jak na mój wiek to i tak nieźle...chyba....

Wpisałam w google krokomierz i mi pokazało kilka takich programów,ściągnęłam Pedometr prosto i szybko a działa świetnie-cały dzień miałam telefon w kieszeni i sobie licznik chodził a jak usiadłam ale stałam to się sam zatrzymywał a potem znowu liczył.
Tak wygląda ta aplikacja
 
10 czerwca 2015 08:00 / 3 osobom podoba się ten post
anerik

Ważniejsze zdrowie niż figura i samopoczucie, moja waga i figura pozostała nie zmienina od 18 roku tylko tochę wiecej na brzuszku, ale to w moim wieku normalne, celuitu też nie mam, żylaków też nie mam , ruszam się to prawda, ale myślę ze wiekszość odziedziczyłam po przodkach ze strony taty....
Ruch to zdrowie i lepsze samopoczucie.....
Pozdrawiam

Też tak uważam, ale najlepiej jest mieć zdrowie i figurę 
10 czerwca 2015 13:08
kasiachodziez

Wpisałam w google krokomierz i mi pokazało kilka takich programów,ściągnęłam Pedometr prosto i szybko a działa świetnie-cały dzień miałam telefon w kieszeni i sobie licznik chodził a jak usiadłam ale stałam to się sam zatrzymywał a potem znowu liczył.
Tak wygląda ta aplikacja
 

Dziękuję Kasiu, na pewno skorzystam. Super.
24 lipca 2015 23:00 / 4 osobom podoba się ten post
Nie pobiegałam dzisiaj, bo miałam gościa, ale przynajmniej były rolki :)
26 lipca 2015 09:25
Największą przyjemność tu w DE sprawia jazda na rowerze.Codziennie rano pokonuje odcinek co najmniej 15 km,fantastyczna sprawa.Nie widzę na razie efektów wychudnięcia,ale jak to mawia moja córka zwolenniczka życia Fit :
-w masę mamuś poszło .Miłego dnia.Dzisiaj tylko spacer,ale zawsze to coś .
10 września 2015 22:11
Dziewczyny i chłopaki, jak tam z ruchem, bieganie , rower, kijki.....?????
Miałam trochę przerwy z bieganiem....ale się zawzięłam o od tygodnia....ruszyłam....
Biegam teraz po kolacji ......jadę najpierw 10 min. rowerkiem dość szybko, potem 20 min biegania i droga powrotna rowerem.
Na przerwie to tylko rower jakieś 10 - 20 km czasami 30.
Fajnie, że pogoda dopisuje....
Piszcie.....proszę?
24 października 2015 21:15
Od 5 dni nie biegam. Coś się stało z moimi placami i bolą mnie w odcinku lędźwiowym. Przez pierwsze trzy dni ból czułam praktycznie w każdej pozycji i podczas chodzenia a o schyleniu się w ogóle nie było mowy. Normalnie, ja stara babcia się czułam, hehe. Nie wiem z jakiego powodu to wszystko... może mnie przewiało... Teraz już jest znacznie lepiej i mam nadzieję, że za 3-4 dni będę mogła wrócić na trasę :)
Z innych rzeczy... to po niedzieli będę musiała zaklepać sobie trening w tunelu aerodynamicznym, bo lada dzień zjeżdzam do Polski. Niestety już po sezonie, więc dokończenie AFF i egzamin muszą poczekać aż do kwietnia, ale tunel na dopracowanie tego i owego przez zimę jest w sam raz :)
24 października 2015 21:23
Giunta mam ten sam problem ostatnio.
Strasznie bolą mnie plecy a szczególnie lewa strona.
Bieganie już dawno odstawiłam ale codziennie chodzę na siłownie.........i tam masakruję moimi bólami trenerów:(
W moim przypadku to raczej na 90% nerwy...........niestety:(