Za tę wypowiedź masz ode mnie 1000 podoba mi się.
Za tę wypowiedź masz ode mnie 1000 podoba mi się.
Moja firma to chyba ma w ogóle jakieś nieciekawe doświadczenia. A może to norma? Nigdy nie współpracowałam z inną. Uświadomicie mnie dziewczyny?
Do każdej umowy dostaję do podpisania dodatkowy świstek, że nie będę spożywać alkoholu. Stwierdzenie faktu spożycia alkoholu skutkuje natychmiastowym zerwaniem kontraktu i całkiem sporą karą umowną.
Podpięłam się pod Twój Ivanilia wpis, bo jak zwykle amelka własne zdanie w temacie ma.
Alkoholizm to choroba, którą należy leczyć a nie napiętnować.
Nie każdemu jednak udaje się ją przezwyciężyć i wygrać walkę o zdrowie a często i życie.
Zauważyłam, że ten podły nałóg w szczególności niszczy ludzi zdolnych, życzliwych, o wielkim i dobrym sercu.
Ale pomóc takiej osobie jest bardzo trudno, ponieważ ona nie przyznaje się do nałogu.
W każdym zawodzie można spotkać ludzi alkoholików.
Także ludzie "ze świecznika" czy pierwszych stron gazet nie potrafią uwolnić się od kieliszka.
Amelka jeszcze zebys zdradzila mnie czy ten 1000, to w zlotych czy w ojro mnie podarujesz ????
Wszedzie sa wyjatki od norm zachowawczych ,bylo i bedzie ,mnie tez pewne rzeczy nie mieszcza sie w glowie ,no ale coz to jest kazdego ind.sprawa ,kazdy pracuje na swoja opinie,ale nie mnie to oceniac jestem daleka od oceniania innych osob,nigdy tego nie robilam i nie bede robic
Opiekunka ma byc 24 godz. trzezwo myslaca osobą a nie schlana pod stolem ,
przeciez rozwinol sie temat o naduzywaniu alkocholu w pracy a nie o
kryształowym charakterze.
Jak większośćz nas podkreśla praca w opiece to szczególny zawód,szczególnie odpowiedzialny.Pomijam już fakt ,że pracujemy w obcym kraju,gdzie poniekąd reprezentujemy nasz kraj,nasze agencje i osoby uzależnione od alkoholu nie powinny mieć wstępu do takiej pracy. Zanim podejmą się opieki nad innymi same powinny się zaopiekować sobą, czyli iść na terapię . Nie widzę sensu tłumaczyć takie osoby tęsknotą za rodziną,czy chorobą, pijaństwa nie wolno tłumaczyć to trzeba leczyć.
Oczywiście żadna opiekunka nie jest osobą z pierwszych stron gazet,ale czy można porownywać naszą pracę do pracy polityka,aktora czy piosenkarza- bo chyba ich miałaś ma mysli pisząc,że są na pierwszych stronach gazet?
Opiekunka ma byc 24 godz. trzezwo myslaca osobą a nie schlana pod stolem ,
przeciez rozwinol sie temat o naduzywaniu alkocholu w pracy a nie o
kryształowym charakterze.
Moja firma to chyba ma w ogóle jakieś nieciekawe doświadczenia. A może to norma? Nigdy nie współpracowałam z inną. Uświadomicie mnie dziewczyny?
Do każdej umowy dostaję do podpisania dodatkowy świstek, że nie będę spożywać alkoholu. Stwierdzenie faktu spożycia alkoholu skutkuje natychmiastowym zerwaniem kontraktu i całkiem sporą karą umowną.
Podpisuję się pod tym wszystkimi kończynami.
Najwłaściwszą drogą jest samemu pracować tak,żeby móc spojrzeć potem w lustro.
Najlepiej działa przykład.
Nadmienię tez,że alkoholizm to jest tylko jeden z problemów, który dotyka opiekunki, czy inne grupy zawodowe zwłaszcza pracujące z ludźmi.
Te inne problemy są nie mniej poważne.
Amelka jeszcze zebys zdradzila mnie czy ten 1000, to w zlotych czy w ojro mnie podarujesz ????
Wszedzie sa wyjatki od norm zachowawczych ,bylo i bedzie ,mnie tez pewne rzeczy nie mieszcza sie w glowie ,no ale coz to jest kazdego ind.sprawa ,kazdy pracuje na swoja opinie,ale nie mnie to oceniac jestem daleka od oceniania innych osob,nigdy tego nie robilam i nie bede robic
A u strażaków , policjantów i księży to to jest choroba zawodowa , ciekawe czy nas też podciągną pod tę grupę ryzyka.
Tak. A dlaczego nie można porównywać?
Chcę jedynie napisać, że ta choroba nie omija ludzi z żadnych zawodów. Także ludzi reprezentujących nasz Kraj na zewnątrz takich jak: znanych polityków, aktorów itp.