Pierwszy dzień u nowej podopiecznej

23 stycznia 2014 22:42 / 3 osobom podoba się ten post
Miałam tak jak jechałam jako pierwsza opiekunka.W domu sobie przygotowałam wszystkie pytania ,które powinnam zadac,rozkłąd dnia PDP, z wolnym miejscem na wpisanie orientacyjnych godzin.Przyjechałam popołudniu,córka PDP czekała na mnie na dworze:)Tez była ciekawa:)Weszłyśmy do domu,przywitałam sie z jej tata a moim PDP i kuzynka ,która sciągneła jako wsparcie-w ogóle nie miała wczesniej kontaktów z Polakami i żadnego rozeznania w kwestii zatrudniania opiekunki.Wszystko na czym mi zależało,wolne,telefon,internet pozałatwiała bez protestów byle tylko agencja moja i ja były zadowolone.I to był tez jedyny raz kiedy czekała na mnie po podrózy obiad ....Tzn.tu gdzie jestem teraz czeka,ale to ja ten zwyczaj wprowadziłam.Tu zresztą tez było ciekawie ,inaczej bo babuszka normalna na umysle i tu przyjechałam zmienic inna opiekunkę,więc ona mi przekazala co i jak a babuszka na dzień dobry zarzuciła gradem pytań o wszystko:):):)W innym mcu-ja wysiadałam a zmieniczka wsiadała do busa ,5 min nie opogadałysmy,z marszu do pracy,o spaniu nie było mowy... i nie było zadnej rodziny,pełnomocnik tylko,który sie pokazał po tygodniu na chwilkę:)Ale byłam w kontakcie ze zmienniczka i zostawiła mi też info na pismie obszerne dot.PDP.Różnie to bywa -inaczej jak jedziesz jako w ogóle pierwsza ,a całkiem inaczej jak jako zmienniczka.Najważniejsze to usmiech na twarzy,kamienny spokój i opanowanie w razie trudnej sytuacji i pełen luz,przynajmniej na zewnątrz jak sie nie da inaczej:):):):)
23 stycznia 2014 22:44 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra

Najpierw bym ustaliła zakres obowiązków i w czasie tej rozmowy od razu mówiła, jak coś nie pasuje. Trzeba też dowiedzieć się jak to jest z kasą na zakupy i na inne potrzebne rzeczy. Później pytania o internet, czas wolny. Wszystko powinno wyjść podczas tej rozmowy.

No taki mam plan,wjade(gwiazda ze spalonego teatru),porozmawiam z PDP,z meżem Pdp i powiem że muszę sie ogarnać,prysznic itp.Potem przyjdę pogadam(jak nie będzie takiej potrzeby,to polecę spac)i pójdę do siebie.
23 stycznia 2014 22:45
To mialas wyjatkowe szczescie,bo ja i moje zmienniczki wymieniamy sie tego samego dnia,wiec nie ma mowy o odpoczynku czyli o spaniu.Mnie zmieniaja dziewczyny z zach.pomorskiego wiec jada 10-12 godzin gora,ale ja juz jade 17-18.  6-go stycznia przyjechalam ok.11 a zmienniczke na druga stelle zabral maly "busik"ok.12,30.Z jakichs powodow nie zostawila mi nr.swojej komorki i niby to stara moja stella,ale nie moglam sie odnalezc,bo czas przekazywania byl za krotki,ona pojechala PDP do lozka po obiedzie a ja nie dalam rady i przysnelam przy stole......
23 stycznia 2014 22:48 / 1 osobie podoba się ten post
hogata76

No taki mam plan,wjade(gwiazda ze spalonego teatru),porozmawiam z PDP,z meżem Pdp i powiem że muszę sie ogarnać,prysznic itp.Potem przyjdę pogadam(jak nie będzie takiej potrzeby,to polecę spac)i pójdę do siebie.

jak narazie plan jest genialny podoba mi sie..
23 stycznia 2014 22:50
hogata76

No taki mam plan,wjade(gwiazda ze spalonego teatru),porozmawiam z PDP,z meżem Pdp i powiem że muszę sie ogarnać,prysznic itp.Potem przyjdę pogadam(jak nie będzie takiej potrzeby,to polecę spac)i pójdę do siebie.

Jeszcze go popros czy by Ci pleckow nie pomogl umyc:):):):):)
23 stycznia 2014 23:01 / 2 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Jeszcze go popros czy by Ci pleckow nie pomogl umyc:):):):):)

Mi plecy ,myje maż,masuje(umie,bo mam styrany),i niech tak zostanie:)Mąż PDP niech będzie moim kumplem ,wtedy bedzie git:)Jak to dobrze,że ja jestem babka w stylu ,nie Dama(chciałabym) dobrego kumpla.Zawsze sie dogadywałam z facetami(omijając sex i chuć) jako kumpelka:):):)Może teraz też mi sie to przyda:):):) OBY:):):)
23 stycznia 2014 23:02 / 2 osobom podoba się ten post
hogata najważniejsze ,że wiesz ,ze sobie poradzisz i tego sie trzymaj. Masz dystans i poczucie humoru,hipis już moze zacząc sie bać.
23 stycznia 2014 23:12 / 1 osobie podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Jeszcze go popros czy by Ci pleckow nie pomogl umyc:):):):):)

Aha i Rydla Ryśka bardzo lubię(hipis jest RICHARD I MA DŁUGIE WŁOSY i tak z mężem stwierdzilismi,ze nie ma nic wspólnego z hipisami)ja uważam ,że to bardziej blusmen lub rockwiec i jak tak jest ,to sie dogadamy:)
23 stycznia 2014 23:13 / 5 osobom podoba się ten post
wiga37

hogata najważniejsze ,że wiesz ,ze sobie poradzisz i tego sie trzymaj. Masz dystans i poczucie humoru,hipis już moze zacząc sie bać.

On się nie ma bać,ale ma życ ze mną jak LUDŹ:D;D;D;D;D;D;D
24 stycznia 2014 04:59 / 2 osobom podoba się ten post
Dodam swoje 3grosze. W dniu wymiany zazwyczaj kończy się moja praca,i zazwyczaj zmieniająca mnie osoba przyjeżdża po wielogodzinnej podróży,dlatego normalne było dla mnie,że jej zadanie polega na poznaniu podopiecznej,sytuacjo w domu,objaśnieniu/pokazaniu drogi do sklepu,lekarza...Naturalnie pokój zajmuje zmienniczka,ja jestem i tak na wylocie.I daję jej pospać i wypocząć(nawet jeśli trzeba w nocy wstawać-ja wstaję) Ale,jako że zawsze są jakieś wyjątki-to jak jest mi nie po drodze ze zmienniczką,niestety oświadczam jej,że o północy kończy się mój czas pracy i niech nasłuchuje,czy nie trzeba wstawać.I mało mnie obchodzi,czy ona wyspana(raz tak mi się zdarzyło). A co do spania,to zazwyczaj podstępnie pytam-tak ok 20.30-o której PDP spać idzie,bo ja zmeczona po podróży i chętnie bym spać poszła.
24 stycznia 2014 07:06 / 6 osobom podoba się ten post
Impala

Dodam swoje 3grosze. W dniu wymiany zazwyczaj kończy się moja praca,i zazwyczaj zmieniająca mnie osoba przyjeżdża po wielogodzinnej podróży,dlatego normalne było dla mnie,że jej zadanie polega na poznaniu podopiecznej,sytuacjo w domu,objaśnieniu/pokazaniu drogi do sklepu,lekarza...Naturalnie pokój zajmuje zmienniczka,ja jestem i tak na wylocie.I daję jej pospać i wypocząć(nawet jeśli trzeba w nocy wstawać-ja wstaję) Ale,jako że zawsze są jakieś wyjątki-to jak jest mi nie po drodze ze zmienniczką,niestety oświadczam jej,że o północy kończy się mój czas pracy i niech nasłuchuje,czy nie trzeba wstawać.I mało mnie obchodzi,czy ona wyspana(raz tak mi się zdarzyło). A co do spania,to zazwyczaj podstępnie pytam-tak ok 20.30-o której PDP spać idzie,bo ja zmeczona po podróży i chętnie bym spać poszła.

Pierwszy dzień u podopiecznej powinno się spędzać przy laptopie.Nalezy a wręcz zaleca się obsmarować zmienniczke na forum (może żel pod prysznic ukradła).Nadać nowe  okreslenia cech czy wyglądu pdp i jej rodziny. I w cieżkim postanwieniu przetrwania  2 mcy o chlebie i wodzie za niebagatelna kasę ok.6 tys.zł wypełnić obowiazki.Ale coż  my się poswięcamy w dobrych chwilach piszemy Omcia, Opacia w gorszych jędza i inne epitety.I tak wprowadzone przez zła zmienniczke(bo jedzie do domu) zaczynamu walkę z niedouczonym lekarzem, ze skąpą rodziną,leczymy, podwazamy diagnozę,poświęcamy sie dla tych paru groszy. A jak wynika z nazewnictwa mamy sie tylko opiekowac.
Nie dotyczy to powyżśżego wpisu.Każda z nas samodzielnie organizuje sobie pracę.
24 stycznia 2014 08:15 / 14 osobom podoba się ten post
mleczko47

Pierwszy dzień u podopiecznej powinno się spędzać przy laptopie.Nalezy a wręcz zaleca się obsmarować zmienniczke na forum (może żel pod prysznic ukradła).Nadać nowe  okreslenia cech czy wyglądu pdp i jej rodziny. I w cieżkim postanwieniu przetrwania  2 mcy o chlebie i wodzie za niebagatelna kasę ok.6 tys.zł wypełnić obowiazki.Ale coż  my się poswięcamy w dobrych chwilach piszemy Omcia, Opacia w gorszych jędza i inne epitety.I tak wprowadzone przez zła zmienniczke(bo jedzie do domu) zaczynamu walkę z niedouczonym lekarzem, ze skąpą rodziną,leczymy, podwazamy diagnozę,poświęcamy sie dla tych paru groszy. A jak wynika z nazewnictwa mamy sie tylko opiekowac.
Nie dotyczy to powyżśżego wpisu.Każda z nas samodzielnie organizuje sobie pracę.

Przykro,ze od rana ,ale juz mnie ponosi!!!Czytajac wczesniej dwoje wpisy(prze kilkoma m-c-mi )odbieralamCie jako kobiete powazna ,od ktorej mozna sie duzo nauczyc.W dalszym ciagu cenie sobie Twoje rady.........teraz wiem,ze wielu osobom sie to nie spodoba-mowi sie trudno!......juz zaczynam Cie odbierac jako czlowieka zgorzknialego,lubiacego szukac zaczepek.Czy Ty masz jakas satysfakcje,ze pozniej na forum wywolana jest burza?Chyba tak.Wylapujesz jakies slowa,zeby pozniej komus dolozyc----przyznaje robisz to sprytnie,wiec nie bede gorsza....tez bede w w/w temacie.....moja pierwsza stella byla niewypalem,bez najmniejszego przekazania przez zmienniczke. A moja od dwoch i pol roku jedna i ta sama PDP jest kochana,wszystki obowiazki przekazala mi synowa PDP-jak  czegos potrzebowalam,pytalam i do tej pory jest o.k-----no? i zmiescilam sie w temacie?-----Przykre,ale czasem tu zionie ogniem(od Ciebie),okazujesz jawnie swoje sympatie i antypatie ,tylko po co? czy to Ci sprawia radosc? .Pozwol innym popisac o powaznych sprawach ,ale i o glupotach,jesli juz nie mozesz pozbyc sie tej goryczy-wyzal sie na forum ,tutaj naprawde mozna otrzymac wiele pomocy-moze i z tej zgorzknialosci Cie ktos wyleczy........ Na poczatku w drugim zdaniu napisalam "dwoje" a mialo byc "Twoje".....
24 stycznia 2014 09:21 / 5 osobom podoba się ten post
Wydaje mi sie ze nasza Mleczko chyba napisala to ironicznie . Mleczko to dziewczyna z wiedzą i humorem! Ja lubię jej wszystkie wpisy czytać.
24 stycznia 2014 09:23
BaskaS

Wydaje mi sie ze nasza Mleczko chyba napisala to ironicznie . Mleczko to dziewczyna z wiedzą i humorem! Ja lubię jej wszystkie wpisy czytać.

Hi, hi, tak, humorek posiada!
A gdzie bylas, jak Ciebie nie bylo ?
24 stycznia 2014 09:26 / 1 osobie podoba się ten post
emilia

Hi, hi, tak, humorek posiada!
A gdzie bylas, jak Ciebie nie bylo ?

Byłam raz na stelli gdzie nie miałam internetu . Teraz w domku jestem i niedługo wyjeżdżam na nowe miejsce. Musze się znowu rozeznac na forum po długiej przerwie i póki jestem na domowym komputerze stacjonarnym oddać laptopka do jakiegos specjalisty co mi z nim zrobi porządek , bo ostatnio jak go właczam, to się zastanawiam czy nie zaczął cierpieć na jakąs chorobę wieku starczego :) bzyczy, mruczy, warczy , a jak włże do niego płytę to zaczyna brzmiec jak odrzutowiec.