Dziewczyny, a czy u nas nie jest podobnie, niedawno miałam bardzo dobra pracę w Polsce, zostałam zwolniona z dnia na dzień, po 18 latach pracy z awansami nagrodami bo przyszedł oszołom i nie patrzył na ludzi tylko na pieniądze, ta pieniądze dla swoich, tak to bywa w budżetówce. Nigdy nie pomyślałam o pracy jako opiekunka, daleko od domu. Ale jak rozglądałam się za pracą i miałabym zarobić 1.500 zł powiedziałam "nie", nikt mnie więcej nie wykorzysta, nikt mną nie będzie rządził i pomiatał tak jak to właśnie sie wcześniej stało. Jakims cudem chyba przez moją modlitwę, szybko udało mi się wyjechać, to też ciekawa historia z tym moim wyjazdem. A dlaczego wyjechałam, pewnie jak większość z Was, dwoje dzieci, syn za rok na studia do Warszawy czyli drugie opłaty, bieżące wydatki, które u nas są makabryczne.Płacimy na tym przydupasów na stołkach co mają po 30 tys zł diety i przypominają sobie o nas w dzień wyborów, uwierzcie mi ja coś więcej o tym wiem, bo to moja wcześniejsza praca pozwoliła mi właśnie bardzo blisko poznać takich ludzi, których codziennie oglądamy z laptopami i komórkami w sejmowych ławach. Jestem tu i niczego mi nie brakuje, mam moge tak powiedzić bardzo dobrze, ale niestety nikt i nic nie zastąpi nam naszych najbliższych, z którymi musimy się rozstać na tak długo. Przecież wiecie jak to jest nie widzieć 12-to letniej córki przez 3 miesiące, nie widzieć jak rośnie, dojrzewa, nie wiedzieć jak zasypia, bo jest na tyle duża, ze mamy nie chce martwić i jak to jest trudno wsiąść do tego busa o 8 rano kiedy dziecko właśnie idzie do szkoły i za drugim razem jest już świadome jak to jest ciężko kiedy mamy nie ma przez taki dług okres czasu.
Rozklejam się więc muszę na ten moment przerwać, moze prysznic mi pomoże