Ja na Seszelach z szejkiem arabskim, będziemy jeździć na rowerze. Zdrowo, świeżo i romantycznie. Polecam. :myje zeby:

Ja na Seszelach z szejkiem arabskim, będziemy jeździć na rowerze. Zdrowo, świeżo i romantycznie. Polecam. :myje zeby:
Ja jednak skoczę do znajomej bo jest tu blisko:na zgode:
Bardzo się cieszę, ponieważ mam sylwestra w domu. Tak będę odpoczywać :lulu: , a mąż na kanapie.
Znaczy się, tak jak ja, będziesz w Zakopanem :lol2:
Pod kołdrą. :-) Nic w tym niezwykłego, ale trzeba odpocząć.
Noo to takie swoiste Zakopane czyli zakopiesz się w betach :-) W moim kręgu od lat tak się nazywa żartobliwie domówkę.
Nie trzeba daleko szukać. Własne cztery kąty, a cieszą. :przytula:
Ja po 6 latach rozjazdów baardzo sobie cenię domowe pielesze. Bardzo :lulu: Aż mnie to czasami przeraża :lol3: