poprzedni post to nie tu nie w tym temacie.sorki.
poprzedni post to nie tu nie w tym temacie.sorki.
Michasia - jest taka opcja edytuj,jak kapniesz sie, że cos nie tak to używaj.Nim zaskoczyłam to tez sie przytafiało.Przepraszam - jak wiesz.Nie było wpisu.
Bardzo lubie jak moi podopieczni grzecznie chodza spac do godz.20.00
Dwa domy dalej mieszka Polka, której Pdp codziennie w nocy wchodzi do jej pokoju, zapala światło i gasi...zapala i gasi....i tak ze 20 min sie pobawi pstryczkiem elektryczkiem i idzie do swojego pokoju zostawiając włączone światło....:-)
Dziś zięć wykrecil żarówkę....:smiech3:
Dwa domy dalej mieszka Polka, której Pdp codziennie w nocy wchodzi do jej pokoju, zapala światło i gasi...zapala i gasi....i tak ze 20 min sie pobawi pstryczkiem elektryczkiem i idzie do swojego pokoju zostawiając włączone światło....:-)
Dziś zięć wykrecil żarówkę....:smiech3:
A nie lepiej żeby opiekunka miała klucz do swojego pokoju?
Pewnie lepiej....Ale babcia wpada w panikę jak są drzwi zamknięte.
Mój pdp obecny chodzi spać o 21.00. I nie da się tego zmienić. Nawet 5 minut nie można uszczknąć. :yahoo:
A moja między 18.00, a 19.00 i też nie daje się tego zmienić :bezradny:
Pewnie lepiej....Ale babcia wpada w panikę jak są drzwi zamknięte.
Tak bywa. Jak nie urok to sraczka :bezradny:
No!
Na domiar złego, rano śpi do 08.30-09.00 i od 12.00 do 15.00 znowu leży w łóżku.
Skaranie boskie z tą kobietą :boi sie: