Malgi ,ale mnie nie maw kwietniu:( w maju jestem w domku a teraz do konca marca prawie-Osieki,koło Łaz ,12km od Mielna.
Malgi ,ale mnie nie maw kwietniu:( w maju jestem w domku a teraz do konca marca prawie-Osieki,koło Łaz ,12km od Mielna.
Dzisiaj piekna pogoda - pracowalam w ogrodzie - pierwiosnki ktore przywiozłam kiedyś ze Szwajcarii,gdzie rosna nawet między kamieniami i betonowymi płytami a trawniki sa jak roznokolorowe dywany u mnie tez zakwitły.Krokusy,przebiśniegi,ciemierniki,bratki wszystko kwitnie,ale w nocy jeszcze lekki mrozik.Dzisiaj kupiłam malwy pełne ,posadziłam w donice i stoja w domu znalazłam cudne kolory czarny i czerwień intensywną- lubie roznorodność w ogrodzie. Zeby było śmieszniej posadziłam cebule dymke miedzy kwiatami i czosnek, latem to fajnie wyglada a i spelnia dodatkową funkcję odstrasza mszyce i inne szkodniki.Jest tak pięknie w dzień słoneczko operuje dość zuchwale na tyle, że juz opaliłam twarz i ręce.Mam b.dużo tulipanów,cebulic,krzewów kwitnących, rośnie też rozłożyście kilka gatunkow hortensji.Wystawiłam dzisiaj na słoneczko moje oleandry,ale wieczorem musielismy wniesc do domu za zimno jeszcze w nocy.Wracajcie na odpoczynek do kraju do domu i do rodziny.Pozdrawiam Was serdecznie.
Hehe - dobrze tak mówić "wracajcie na wypoczynek do domu .... " a skąd ja taki ogródek wezmę ??? Zlituj się Mleczko.
Dzisiaj piekna pogoda - pracowalam w ogrodzie - pierwiosnki ktore przywiozłam kiedyś ze Szwajcarii,gdzie rosna nawet między kamieniami i betonowymi płytami a trawniki sa jak roznokolorowe dywany u mnie tez zakwitły.Krokusy,przebiśniegi,ciemierniki,bratki wszystko kwitnie,ale w nocy jeszcze lekki mrozik.Dzisiaj kupiłam malwy pełne ,posadziłam w donice i stoja w domu znalazłam cudne kolory czarny i czerwień intensywną- lubie roznorodność w ogrodzie. Zeby było śmieszniej posadziłam cebule dymke miedzy kwiatami i czosnek, latem to fajnie wyglada a i spelnia dodatkową funkcję odstrasza mszyce i inne szkodniki.Jest tak pięknie w dzień słoneczko operuje dość zuchwale na tyle, że juz opaliłam twarz i ręce.Mam b.dużo tulipanów,cebulic,krzewów kwitnących, rośnie też rozłożyście kilka gatunkow hortensji.Wystawiłam dzisiaj na słoneczko moje oleandry,ale wieczorem musielismy wniesc do domu za zimno jeszcze w nocy.Wracajcie na odpoczynek do kraju do domu i do rodziny.Pozdrawiam Was serdecznie.
Mamy dwa koty, więc gryzoni w ogrodzie nie boje sie nawet lubie jak cos smyka miedzy krzewamy.Jeszcze jedna mycha w ogrodzie nie zrobi roznicy.Przyjeżdżaj.
Fajnie tak czytać - "przyjeżdżaj" ;-)))) Bo wykorzystam kiedyś i będziesz miała jeszcze jedną myszkę w ogródku. A koty lubię chociaż bardziej w kierunku psów się skłaniam. Są bardziej gadatliwe a koty wiadomo ;-)))
Mowisz i masz - mamy labradorke Sare i jamnika Prezesa - pogadasz!
I już w domku :) Wolność rządzi! Podróż Sindbadem minęła w sympatycznym towarzystwie. Od wtorku zacznę biegać do dentysty i innych medyków. Ale do wtorku dziurawy dresik i biust na wolności :)))))
No to powitac w domowych pieleszach ;-))) Biust to rozumiem ale czemu dresik dziurawy ??? Judora !!!
Dres dziurawy żeby zamanifestować "wolność Tomku w swoim domku"
Widzę, że Wy obie w jednym klubie jesteście ;-)))
Dres dziurawy żeby zamanifestować "wolność Tomku w swoim domku"