Mam takie pytanie. Spotkałyście się kiedyś w Niemczech na dworcach z kontrolą celną? Ja jeszcze nie, ale moja zmienniczka powiedziała mi, że na 3 razy kiedy tu jechała, 2 razy był w Hamburgu autobus kontrolowany. Wyglądało to tak, że wszyscy czekali, a służba celna wybierała losowo osoby i szczegółowo kontrolowano im bagaże. Podobno szczególnie pod kątem papierosów. Trochę mnie ta informacja zaniepokoiła, bo jadąc tutaj na tak dług czas zawsze mam ze sobą więcej niż 2 wagony...