Pacjent też człowiek - pamiętaj!

08 listopada 2013 10:54
kasia63

Jak masz euro to bierzesz ,ale nie każda ma.Często dziewczyny jada za ostatnie pieniądze, albo pożyczone i mają przy sobie tyle co na WC.Często tak jak Kika ,są na wiosce i do sklepu daleko ....naprawdę są przeróżne sytuacje.

Pewnie,ze tak i wtedy nie ma wyjscia,trza przetrwac,zeby nie wpasc w wieksze doly.Jak nie ma takiej sytuacji to sie zwiewa jak najszybciej od takich:)
08 listopada 2013 10:55 / 1 osobie podoba się ten post
Dozywialam ja przez 4 tygodnie
byl czas ze tez tylko na wc mialam grosiki,i bylam na jednej steli myslalam ze tygodniowki beda placone,a jak sie okazalo kase syn pdp placicl na konto ja karty przy sobie nie mialam wiec tez bylo wycie do ksiezyca gdy sie zapalic chcialo
08 listopada 2013 10:57 / 4 osobom podoba się ten post
Haneczka47

Dozywialam ja przez 4 tygodnie
byl czas ze tez tylko na wc mialam grosiki,i bylam na jednej steli myslalam ze tygodniowki beda placone,a jak sie okazalo kase syn pdp placicl na konto ja karty przy sobie nie mialam wiec tez bylo wycie do ksiezyca gdy sie zapalic chcialo

o nie!!!Może mogłabym i głodować/z korzyścia  dla mnie,he he he /ale braku fajek absolutnie sobie nie wyobrażam!!!!!!!Absolutnie!!!!!
08 listopada 2013 10:59 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

o nie!!!Może mogłabym i głodować/z korzyścia  dla mnie,he he he /ale braku fajek absolutnie sobie nie wyobrażam!!!!!!!Absolutnie!!!!!

Ja bym chyba pogryzła wszystkich,łącznie z podopiecznym.W takim przypadku byłabym agresywną opiekunką:)
08 listopada 2013 11:02
Ach szkoda wogole bylo poruszac ten temat,jedna nie doczyta druga nie zrozumie i itak jest jak jest,
08 listopada 2013 11:07
Haneczka47

Ach szkoda wogole bylo poruszac ten temat,jedna nie doczyta druga nie zrozumie i itak jest jak jest,

Haneczka:))))bo to juz tak jest,jak tego nie przezyje sie,to wydaje sie niemozliwe i trudno to zrozumiec:)jak czlowiek sam przekona sie ,to wtedy sie rozumie doskonale:)
08 listopada 2013 11:10 / 2 osobom podoba się ten post
Haneczka47

Ach szkoda wogole bylo poruszac ten temat,jedna nie doczyta druga nie zrozumie i itak jest jak jest,

A co Ty się tak burzysz????Doczytałyśmy i zrozumiałyśmy,wszystkie.I te co wierzą i te co nie wierzą - ten akurat wątek dotyczący wyżywienia w pracy ,bardziej sie nadaje do "Opiekunka też człowiek" niz tu ,ale skoro tu wypłynał to tu dyskutujemy:)Często tematy ewoluują w różne strony:)
08 listopada 2013 11:32 / 2 osobom podoba się ten post
Ale właśniewidać,że to samo miejsce,dwie różne osoby i całkiem różne sytuacje.Czyli -jednak można coś zrobić,żeby mieć lepiej.
08 listopada 2013 11:46 / 1 osobie podoba się ten post
Haneczka47

Ach szkoda wogole bylo poruszac ten temat,jedna nie doczyta druga nie zrozumie i itak jest jak jest,

 
Haneczka masz racje ja doczytałam, że tam 5 lat pracowała a nie 5 lat głodowała.
08 listopada 2013 11:49 / 1 osobie podoba się ten post
 
Andrejka i napisz o kim to świadczy źle, o opiekunce czy o Niemcach i siostrzyczkach? Może ona wcześniej nie musiała walczyć o jedzenie bo pracowała u normalnych ludzi. Uwierz mi ja też swoje przeszłam i były czasy pracy na czarno, ale tam nie musiałam o nic walczyć, byłam traktowana jak członek rodziny. Zabierana na wycieczki i do restauracji. Nawet córka PDP pilnowała abym jakiś dołów nie dostała. Rożne niespodzianki robiła. Miała te problemy z matką od wielu lat i wiedziała do czego Al może opiekuna doprowadzić. No ale są ludzie i ludziska. Mnie tylko przykro słuchać że jak Niemcy głodzą opiekuna, to jego wina bo nie jest asertywny.
 
No, proszę was? Litości? Nie każdy idzie przebojem przez życie. I chyba to nie znaczy że musi głodować jak jest trochę nieśmiały i nie umie postawić na swoim.
08 listopada 2013 12:12 / 5 osobom podoba się ten post
Pacjent to też człowiek
Nie zapominamy
Choć z głodu i zmęczenia
Nierzadko zdychamy
Choć gryzie,pluje ,kopie
Karmi skandalicznie
robimy codzień swoje
Z uśmiechem prześlicznym....
A w duchu klniemy strasznie
I konca czekamy
Bo pacjent to tez człowiek
O tym pamiętamy....
I jeszcze o tym także
Że to on nam płaci
I to jemu zmieniamy
Zafajdane gacie.
Do tej samej roboty
W polskim pięknym kraju
Za psie grosze radośnie
Te ze wschodu stają
Więc jakaż jest różnica?
Kto na to odpowie
One tam
A my tutaj
I pacjent - też człowiek.....
08 listopada 2013 12:29 / 5 osobom podoba się ten post
misiekFfm

A ja wierzę, że coś jest na rzeczy.
Sam widziałem głodną opiekunkę, której koleżanki donosiły jedzenie i dokarmiały ją w przerwie.
U niej np. wkładało się przed obiadem go garnka 3 / TRZY / ziemniaki /na trzy osoby!/ i pod nadzorem „pana domu” gotowane były równe 10 minut. Niezależnie od ich stanu, były zjadane. Pozostałe posiłki podobnie – wszystko pod wydziałem.
Praca oczywiście na „czarno”.
Takie sprawy pojawiają się w tym i w innych tematach forum.
Ja myślę, że to jest trochę tak, jak z „karmieniem trolla”.
Dopóki będą chętne/ni/ do pracy na ‘czarno”, dopóki na tym będą żerować nieuczciwi pośrednicy i niemieccy „klienci”, dopóty będzie o czym pisać i dyskutować.
Pewnie potrzebna jest jakaś kampania uświadamiająca zagrożenia płynące z podejmowania pracy bez umów, bez wstępnego ustalania warunków itd.
 
Ale często właśnie „byt określa świadomość” i ukazują się takie „kwiatki”. 

Dalam Ci Misiek p-t i cytuje bo masz racje,kazdy z nas ma racje jeśli pisze prawde a ja pisałam.Nie spotkalam opiekunki głodnej bitej i poniewieranej mam widocznie szczęście.Wracam do zdania wyrazonego przez andrea, ktore ciagle przypomina jak  pościelesz tak sie wyśpisz.Zapominamy,że tu jesteśmy pracownikami i nie ważne w jakiej formie jesteśmy zatrudnieni nalezy nam sie pensja normalne warunki bytowania i wyzywienie.I sami sobie jesteśmy winni podejmujac się pracy bez ustaleń na piśmie jaki mamy zakres obowiazkow i jakie mamy przywileje.A co by sie stało gdyby ta glodna opiekunka dolozyla iles tam kartofli i powiedziala "babie" ja potrzebuje tyle.Pobila by ją?odmowiła?ale jak sie rozmawia z pozycji niewolnika to tak wygląda.Kampania uświadamiająca?tyle co sie pisze,klepie to samo i w gwizdek.Jechałam teraz do roboty na stacji banzynowej kupiłak jakąś kolorową gazetę otwieram a tu tytuł" Opiekunka -  niewolnica".Ja gdybym spotkała głodną opiekunkę poszłabym z nia do tej rodziny i zrobiła awanture,postraszyłabym policja.Oni sie boja nawet jak zatrudniaja w innym kolorze.Lańcuszek instytucji i ludzi zarabia na naszej pracy,juz prace naukowe piszą a wystarczylo by dograć przepisy zeby sie zazębiały ,zeby było klarownie i jasno.A tak kazdy sobie rzepke skrobie.
08 listopada 2013 12:35 / 1 osobie podoba się ten post
Poczułem się dowartościowany .
A do tego jeszcze jestem najedzony, na dworze pada, więc idę spać, czego i Wam życzę.

08 listopada 2013 12:39 / 1 osobie podoba się ten post
misiekFfm

Poczułem się dowartościowany :-).
A do tego jeszcze jestem najedzony, na dworze pada, więc idę spać, czego i Wam życzę.

I po co ta kpina?
08 listopada 2013 12:46 / 2 osobom podoba się ten post
Miał być niewinny żarcik, a wyszło jak zwykle.
Szkoda...