Zgon podopiecznego - Wasze doświadczenia

21 maja 2016 16:25 / 2 osobom podoba się ten post
mamusia

Moja Babunia odchodzi już cztery dni...chociaż juz tydzień temu zauważyłam że coś się zmienia coś się będzie działo.Niestety Babunia "wybrała" tą dłuższą wersję umierania , bardzo ciężko mi na to patrzeć jak walczy o oddech jak ją boli - takie były trzy dni , dzisiaj jest spokojna nawet wypiła zupę i herbatę - oczywiście z moją pomocą .Śpi ,przebudzi się i dalej śpi .Nerki też już poszły spać tylko to biedne serduszko pracuje jak szalone i próbuje wszystko co złe rozpędzić ...

Przykre to ,ale taka kolej rzeczy.
Trzymaj sie
21 maja 2016 19:17 / 5 osobom podoba się ten post
Walki ciąg dalszy...opuchlizny również.Staję na rzęsach żeby odleżyn nie było, ciężko mi bardzo ale dam radę , będę z moją Księżniczką do końca.Dziękuję za dobre słowo - bardzo się przydaje.Mam cichą nadzieję , że może dziś...
21 maja 2016 19:27
mamusia

Walki ciąg dalszy...opuchlizny również.Staję na rzęsach żeby odleżyn nie było, ciężko mi bardzo ale dam radę , będę z moją Księżniczką do końca.Dziękuję za dobre słowo - bardzo się przydaje.Mam cichą nadzieję , że może dziś...

21 maja 2016 19:29 / 1 osobie podoba się ten post
mamusia

Walki ciąg dalszy...opuchlizny również.Staję na rzęsach żeby odleżyn nie było, ciężko mi bardzo ale dam radę , będę z moją Księżniczką do końca.Dziękuję za dobre słowo - bardzo się przydaje.Mam cichą nadzieję , że może dziś...

Trzymaj mamusia jestes silna
21 maja 2016 19:41
Zdaję sobie sprawę że ją boli ale wiesz ,że trzeba pewne czynności wykonać staram się robić to w miarę szybko i delikatnie .Co do jedzenia tak zgadzam się z Tobą ale niestety rodzina i co dziwne lekarz tego nie rozumieją i chcą żebym próbowała ją karmić i poić ,robię to ale znikomymi ilościami.
Jak ja bym chciała żeby już było po wszystkim .
21 maja 2016 20:05 / 8 osobom podoba się ten post
No rodzina jest gólnie świetna ,tylko dziwi mnie i nawet śmieszy to ich podejście.Im się wydaje , że Babunia nie umiera , że to minie i będzie żyła sto lat.
Lekarz no też dobry ludek , wydaje mi się że po prostu zgodził się z Nimi dla spokoju...Dziękuję będę się trzymała - muszę i chcę !
22 maja 2016 10:30 / 4 osobom podoba się ten post
mamusia

No rodzina jest gólnie świetna ,tylko dziwi mnie i nawet śmieszy to ich podejście.Im się wydaje , że Babunia nie umiera , że to minie i będzie żyła sto lat.
Lekarz no też dobry ludek , wydaje mi się że po prostu zgodził się z Nimi dla spokoju...Dziękuję będę się trzymała - muszę i chcę !

Mamusiu, z tym umieraniem to jest tak ot..... Moja osobista Mama:) 11 kwietnia postanowiła przestać chcieć. Nie jadla nie piła, ja od 7 na kontrakcie z titata do domu, lekarz hmmm, nic już nie możemy zrobić, nerki odmówiły całkowicie posłuszeństwa. Nie wiem co się stało, że chce nadal być z nami:) ale jest i to jest najważniejsze!
Zawodowo, paliatywny pacjent w stanie terminalnym zostal przewieziony do domu, lekarze namawiałi żonę na hospicjum. Tylko spał. Dzisiaj po 3 latach chodzi, ma się w miarę dobrze. 
 
Zaprzeczanie rodziny faktu odchodzenia st Pani to instynkt samozachowawczybyć może. Miałam podobnie /właściwie mam w przypadku Mamy.
Ważne jest dla Ciebie ,żebyś nie była sama. Bo niesamowicie  takie wyczekiwanie wyczerpuje. Trzymaj się!!
23 maja 2016 07:04 / 12 osobom podoba się ten post
Moja dzielna Królewna odeszła spokojnie dzisiaj w nocy.Ja mimo ogromnego stresu poczułam niesamowitą ulge.
23 maja 2016 07:05 / 2 osobom podoba się ten post
mamusia

Moja dzielna Królewna odeszła spokojnie dzisiaj w nocy.Ja mimo ogromnego stresu poczułam niesamowitą ulge.

23 maja 2016 07:36 / 1 osobie podoba się ten post
mamusia

Moja dzielna Królewna odeszła spokojnie dzisiaj w nocy.Ja mimo ogromnego stresu poczułam niesamowitą ulge.

Już ma spokój.
23 maja 2016 08:01 / 1 osobie podoba się ten post
mamusia

Moja dzielna Królewna odeszła spokojnie dzisiaj w nocy.Ja mimo ogromnego stresu poczułam niesamowitą ulge.

23 maja 2016 08:03 / 1 osobie podoba się ten post
mamusia

Moja dzielna Królewna odeszła spokojnie dzisiaj w nocy.Ja mimo ogromnego stresu poczułam niesamowitą ulge.

23 maja 2016 08:18 / 1 osobie podoba się ten post
mamusia

Moja dzielna Królewna odeszła spokojnie dzisiaj w nocy.Ja mimo ogromnego stresu poczułam niesamowitą ulge.

23 maja 2016 08:23 / 1 osobie podoba się ten post
mamusia

Moja dzielna Królewna odeszła spokojnie dzisiaj w nocy.Ja mimo ogromnego stresu poczułam niesamowitą ulge.

Pocieszajace,ze odeszla spokojnie. Przykro mi...bo odszedl Czlowiek. Trzymaj sie,bedziesz potrzebowala duzo sil. Jestem z Toba myslami.
23 maja 2016 08:48 / 1 osobie podoba się ten post
mamusia

Moja dzielna Królewna odeszła spokojnie dzisiaj w nocy.Ja mimo ogromnego stresu poczułam niesamowitą ulge.