Góry Harzu, Braunschweig, Goslar

16 września 2013 14:57
No przez skype to już może inaczej ta robota wygląda niż przez tel.Co nie?
16 września 2013 15:17 / 2 osobom podoba się ten post
Prowincjusz

Ha Ha ! :)
Ja telefonu do bałamucenia nie używam.
A telefony teraz full wypas. Wbudowane wibratory, aparaty, oj ta technika ;)))

Jedna z opcji brzmi ciekawie .... ooooo !!  Gdzieś Ty takie widział ??
16 września 2013 15:37 / 2 osobom podoba się ten post
Prowincjusz

Nie podam, bo wrócimy do domu w samych skarpetkach.
Swoją drogą, chciałbym to zobaczyć..:-)

Dorotee!!!!Spadamy!!!Mycha na horyzoncie!!!!!!!!
16 września 2013 15:51 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha idzie na calego!! Ale ,że KOlega z wibratorem tu wyskakuje, dziwne, dziwne......
16 września 2013 15:53 / 1 osobie podoba się ten post
Prowincjusz

Nie podam, bo wrócimy do domu w samych skarpetkach.
Swoją drogą, chciałbym to zobaczyć..:-)

Które sam wg wzoru Nowejdanuty udziergasz, to się pisze:):))):)
A ten numer to zachowam na wyjazd do sanantorium, tam sie podobno wiedzie takie hulaszcze zycie:):)):):
16 września 2013 15:54 / 3 osobom podoba się ten post
O WY łobuziary !!! Ja Wam dam "spadamy". Czekaj Kasia, czekaj. Niech no tylko dobrnę do jakiegoś zjazdu !!
16 września 2013 15:55
kasia63

Dorotee!!!!Spadamy!!!Mycha na horyzoncie!!!!!!!!

Kasia a co ja Ci takiego zrobiłam, że uciekasz ??? AAAAAAAAAAAAA !!!!
Wiem, chodzi Ci o te hortensję. Za mało jej było !!  OK poprawię się !! ;-))
16 września 2013 16:05 / 2 osobom podoba się ten post
dorotee

Które sam wg wzoru Nowejdanuty udziergasz, to się pisze:):))):)
A ten numer to zachowam na wyjazd do sanantorium, tam sie podobno wiedzie takie hulaszcze zycie:):)):):

Hulaszcze, to mało powiedziane:)Zreszta sama zobaczysz........porównując -to co tu "wyprawiamy" to niewinne igraszki :):):):)  
Mycha -pal  sześć hortensje -ja się boję ,że mnie znów przykleisz gdzie!!!!!
A poza tym trzy na jednego chłopa.......iiiiiiii, gdzie kucharek ....itd:):):):)
16 września 2013 16:08 / 1 osobie podoba się ten post
No, no ale myslę bez tego cuda technicznego............... co to Prowincjusz tak nalega. Teraz doczytalam my trzy, to dlatego kolega zwiał w te góry:):)): Pewnie będzie tam z Nowądanutą dziergal razem conieco
16 września 2013 16:12 / 1 osobie podoba się ten post
dorotee

No, no ale myslę bez tego cuda technicznego............... co to Prowincjusz tak nalega. Teraz doczytalam my trzy, to dlatego kolega zwiał w te góry:):)): Pewnie będzie tam z Nowądanutą dziergal razem conieco

A cos Ty taka tradycjonaliska?Innowacje wszędzie potrzebne:)Może Prowincjusz chciałby porownać swoje cudo techniczne z naszymi?:)Dlatego nalega:)
16 września 2013 16:14
No jaki zasięg itp:)):)::)
To foru coraz ciekawsz się staje, Na wyjeżdzie Mleczko 47 robie wieczorem wejście smoka, tutaj Prowincjusz wyciąga swe cuda, będzie się działo, ide pracować
16 września 2013 16:28 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Hulaszcze, to mało powiedziane:)Zreszta sama zobaczysz........porównując -to co tu "wyprawiamy" to niewinne igraszki :):):):)  
Mycha -pal  sześć hortensje -ja się boję ,że mnie znów przykleisz gdzie!!!!!
A poza tym trzy na jednego chłopa.......iiiiiiii, gdzie kucharek ....itd:):):):)

Kasiu, ja Cię chce odkleić !!! Cofnij się jedną stronę wstecz, to Romana Cię przykleiła. Ja tylko odświeżyłam ;-))) 
16 września 2013 16:57
Mycha

Kasiu, ja Cię chce odkleić !!! Cofnij się jedną stronę wstecz, to Romana Cię przykleiła. Ja tylko odświeżyłam ;-))) 

Mycha -zapraszam do powiesci:)I Ciebie tez ,Prowincjusz:0
16 września 2013 17:52 / 3 osobom podoba się ten post
dorotee

Które sam wg wzoru Nowejdanuty udziergasz, to się pisze:):))):)
A ten numer to zachowam na wyjazd do sanantorium, tam sie podobno wiedzie takie hulaszcze zycie:):)):):

A Dorotee coś sobie zapodała i weny twórczej dostała... Coś sobie wykombinowała i coś dopowiedziała... lecz spruła... nie utkała... hihihihi Dobrze mówi przysłowie że głodny głód ma na myśli Ale to wiedzą wszyscy...                                                                           Tak myszy poszalały, że kocurka  przegnały....hihihi))))
16 września 2013 19:40
No co zrobić jak kocurek strachliwy. Dobrze, że myszy zostały. Danuta, do powieści zajrzyj !!