Na wyjeździe #3

05 listopada 2013 10:25
MeryKy

Nutka a co odbiera w tej zapadłej dziurze?? Warto wiedzieć??

mein dorf to Bernbach a miasto oddalone ode mnie o 10 km to Lieblos.
..................T.............
nie wiem jak to sie czyta Telekom? Temobile?
05 listopada 2013 11:02
nutka43

mein dorf to Bernbach a miasto oddalone ode mnie o 10 km to Lieblos.
..................T.............
nie wiem jak to sie czyta Telekom? Temobile?

To pewnie odbiera T-Mobile Surf-Stick? http://www.surf-stick.net/t-mobile-surf-stick.html
Dobrze wiedzieć, ale mam nadzieje do jakieś zapadłej wsi sie nie dostać i to w dodatku jesienią.
05 listopada 2013 12:41
ha,hi hehe za kilka dni przyjadą założyć mi internet stacjonarny ,nareście posłucham muzyki i będzie radiowęzeł z życzeniami:)ale komuś robię dobre miejsce do pracy,:)
05 listopada 2013 13:45
Dyśka

ha,hi hehe za kilka dni przyjadą założyć mi internet stacjonarny ,nareście posłucham muzyki i będzie radiowęzeł z życzeniami:)ale komuś robię dobre miejsce do pracy,:)

oj Dyśka, ja Twojej zmienniczce aż zazdroszczę . Sama mam często problemy z internetem i jak nie mogę regularnie zajrzeć na nasze opiekunkowo , to mnie jakaś depresja łapie . Ostatnio się okazał że to były problemy nie z kartami ,a z moim laptopem . Pierwsza inwestycja po powrocie do Polski - kupno nowego laptopa.
05 listopada 2013 13:47
Szukając klucza od auta ,znalazłam kilka paczek malboro i jakieś zielsko ,cholera że na mnie padło ,ja nie paląca:)
05 listopada 2013 13:54
BaskaS

oj Dyśka, ja Twojej zmienniczce aż zazdroszczę . Sama mam często problemy z internetem i jak nie mogę regularnie zajrzeć na nasze opiekunkowo , to mnie jakaś depresja łapie . Ostatnio się okazał że to były problemy nie z kartami ,a z moim laptopem . Pierwsza inwestycja po powrocie do Polski - kupno nowego laptopa.

Tak się utarło w mojej agencji, że ja przecieram szlaki,i docieram miejsce o ile się da ,ale tu mi się wyjątkowo podoba jak narazie ,teraz mam dylemat czy tu zostać ?lubię duże miasta ,a to wiocha ,ale jest miło i do miasteczka nie zadaleko, .3 km:)
05 listopada 2013 14:59 / 3 osobom podoba się ten post
Witajcie!
Oj dyżur nocny był ciężki, bo babyfon nie dawał spać, więc jestem padnięta... babcia pojękiwała, ale po tabsach zaraz zasnęła... dzisiaj kolejna nocka...
dziś rano myłam dziadka przy obecności drugiej szefowej i średnio się czułam... w sumie jest fajna, ale przy niej czuję się strasznie niepewnie....

A co do mieszkanka to... wczoraj oglądałam trzy. Jedno odpada, bo kuchnia jest mikroskopijna, a ja zamierzam gotować, a tam się po prostu nie da... drugie mieszkanko dwa pokoje ponad 50mq, niedrogie ok. 550euro, ale dochodzi dojazd... poza tym po co mi takie duże mieszkanie, skoro moje Kochanie i tak tylko na weekend będzie, na początek wystarczy jeden pokój.
Ostatnie mieszkanie na które się napaliłam i je chce jest na tej samej ulicy co biuro mojego Pflegedienst, spacerkiem mam do pracy 2 min. Od razu mi się spodobało, bo to jeden pokój, ale w L i jest bardzo ustawny, bo w jednej części można zrobić kuchnię, a w drugiej sypialnię, poza tym łazienka też jest dość spora i ustawna. Do tego czynsz 380 euro! Jeden jedyny minus to, że wchodzi się od razu do mieszkania od podwórza, ale mi to zupełnie nie przeszkadza. Ja chcę to mieszkanie!!! Ale niestety mam trzech konkurentów i nie wiem jak to będzie... :(((( mieszkanie pokazywała mi dziewczyna, która w nim mieszka. Dała mi numer do właścicielki, ale jej nie zastałam, więc nagrałam się na sekretarkę, bo chcę z nią osobiście porozmawiać i się przedstawić.
Kurde trzymajcie kciuki, żeby się udało! Jestem w stresie cała!!!
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!
05 listopada 2013 15:07
Tali

Witajcie!
Oj dyżur nocny był ciężki, bo babyfon nie dawał spać, więc jestem padnięta... babcia pojękiwała, ale po tabsach zaraz zasnęła... dzisiaj kolejna nocka...
dziś rano myłam dziadka przy obecności drugiej szefowej i średnio się czułam... w sumie jest fajna, ale przy niej czuję się strasznie niepewnie....

A co do mieszkanka to... wczoraj oglądałam trzy. Jedno odpada, bo kuchnia jest mikroskopijna, a ja zamierzam gotować, a tam się po prostu nie da... drugie mieszkanko dwa pokoje ponad 50mq, niedrogie ok. 550euro, ale dochodzi dojazd... poza tym po co mi takie duże mieszkanie, skoro moje Kochanie i tak tylko na weekend będzie, na początek wystarczy jeden pokój.
Ostatnie mieszkanie na które się napaliłam i je chce jest na tej samej ulicy co biuro mojego Pflegedienst, spacerkiem mam do pracy 2 min. Od razu mi się spodobało, bo to jeden pokój, ale w L i jest bardzo ustawny, bo w jednej części można zrobić kuchnię, a w drugiej sypialnię, poza tym łazienka też jest dość spora i ustawna. Do tego czynsz 380 euro! Jeden jedyny minus to, że wchodzi się od razu do mieszkania od podwórza, ale mi to zupełnie nie przeszkadza. Ja chcę to mieszkanie!!! Ale niestety mam trzech konkurentów i nie wiem jak to będzie... :(((( mieszkanie pokazywała mi dziewczyna, która w nim mieszka. Dała mi numer do właścicielki, ale jej nie zastałam, więc nagrałam się na sekretarkę, bo chcę z nią osobiście porozmawiać i się przedstawić.
Kurde trzymajcie kciuki, żeby się udało! Jestem w stresie cała!!!
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Cudna lokalizacja i cena przyzwoita.
Uda  się, jak wszystko inne.
Trzymam kciuki póki co.
 
:):):):):)
05 listopada 2013 15:17
No właśnie dzwoniłam i odebrał jakiś facet. Przedstawiłam się i powiedziałam o co chodzi. Ten wypytał się, gdzie pracuje i takie tam. Przekaże numer właścicielce i ta ma się ze mną skontaktować i umówić.
Ojej! Chyba jajko zniosę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Co do parapetówy to jeszcze za wcześnie, ale jak się uda to zapraszam!

A ogólnie jestem zestresowana też pracą, ale Szefowa mówi, abym się tak nie przejmowała, bo obycie przyjdzie z czasem... kurde no ale już tak ma i co tu z tym zrobić... ehhhh!

A dziś byłam w Urzędzie Skarbowym i założyłam konto online! :DDD

05 listopada 2013 15:25
Dyśka

Tak się utarło w mojej agencji, że ja przecieram szlaki,i docieram miejsce o ile się da ,ale tu mi się wyjątkowo podoba jak narazie ,teraz mam dylemat czy tu zostać ?lubię duże miasta ,a to wiocha ,ale jest miło i do miasteczka nie zadaleko, .3 km:)

Mamuśka jak znasz dobrze niemiecki i chcesz to miejsce to zadzwoń ,porazmawiam z moją agencją o Tobie ja jestem do 10 grudnia:)
05 listopada 2013 16:43
18lat temu 5 listopada było w PL śnieżno i bardzo mroźno-powyżej minus 20!!!!!Jechałam wtedy z Jeleniej G.do Lubina i drogi były zasypane po pachy!!!
05 listopada 2013 16:54 / 1 osobie podoba się ten post
Wczoraj jechalam do  pracy z kilkoma opiekunkami kazda miała laptopa,zapytalam czy odwiedzają forum opiekunki24.pl - powiedziały,że nie.Ktoś juz pisał na forum o tym.Czy w realu wstyd powiedziec ze ja jestem np.biedronka na forum?Albo maja tak dobrze,że nie muszą szukac ani rad ani pocieszenia.Szkoda, bo fajne babki były.
05 listopada 2013 16:58
mleczko47

Wczoraj jechalam do  pracy z kilkoma opiekunkami kazda miała laptopa,zapytalam czy odwiedzają forum opiekunki24.pl - powiedziały,że nie.Ktoś juz pisał na forum o tym.Czy w realu wstyd powiedziec ze ja jestem np.biedronka na forum?Albo maja tak dobrze,że nie muszą szukac ani rad ani pocieszenia.Szkoda, bo fajne babki były.

Albo w realu sa calkiem inne, niz tu ? Tez bywa ... A moze faktycznie nie potrzebuja wsparcia, ale nie chce mi sie wierzyc...
05 listopada 2013 17:00
emilia

Albo w realu sa calkiem inne, niz tu ? Tez bywa ... A moze faktycznie nie potrzebuja wsparcia, ale nie chce mi sie wierzyc...

Ja jak jade autobusem to obserwuję kobitki. Nie każda chce rozmawiac, nie każda chce sie przyznać że pracuje jako opiekunka itd, itp. Nie rozumiem tego do końca ale trudno. Dziwnie się zachowujemy czasami. 
05 listopada 2013 17:00
emilia

Albo w realu sa calkiem inne, niz tu ? Tez bywa ... A moze faktycznie nie potrzebuja wsparcia, ale nie chce mi sie wierzyc...

Ja ostatnio jechałam w 4 busy-tyle kobiet i żadna z forum......ani naszego ani innego.....