Podobnie pracowalam z moim ost pdp, dawal sie prowadzic po mieszkaniu. Tylko nadal nie wiem dlzczego nie wspolpracowal podvzas toalety. Pewnie wyczul moj strach?
Podobnie pracowalam z moim ost pdp, dawal sie prowadzic po mieszkaniu. Tylko nadal nie wiem dlzczego nie wspolpracowal podvzas toalety. Pewnie wyczul moj strach?
Michasiu- my kobiety a zwłaszcza te , które są matkami posiadamy dobrze rozwiniętą empatię (a ta cecha jest niezbędna do przeniesienia się na poziom odczuwania chorego i wejscia w jego położenie ) i tak też postępujemy z naszymi pociechami. Tyle tylko, że u dzieci zdolności poznawcze-te które służą uczeniu się, zapamiętywaniu-rozwijają się, a u osób z chorobami otępiennymi proces jest odwrotny. Dlatego nie należy oczekiwać efektów zwłaszcza w już zaawansowanej demencji. Taka osoba sobie niczego nowego nie przyswoi. I dlatego ta praca jest niewdzięczna i obciążająca, bo chory często nawet i nie poznając opiekunki nie okaże wdzięczności, bo jest to po prostu niemożliwe. Cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość w postępowaniu z chorym, ale i tu jest dla nas niezbędny czas na odpoczynek, regenerację po to, aby móc normalnie pracować.
Tu wtrącę parę słow . Ważne w naszej pracy zwłaszcza przy osobach demencyjnych jest myślenie indywidualne. Nie mozna niczego tłumaczć a najlepiej nie tłumaczyć wcale, podopiecznym znajdującym się juz w takiej fazie, że tylko wspomnienia z dzieciństwa kołaczą sie w schorowanej głowie. Nic nie da tłumaczenie, że klucz zginął, że ślusarz przyjdzie ponieważ taka osoba już nie z a p i s u j e naszych informacji . Trzeba czas wypełnić zajęciem które dana osoba lubi, odwrócić uwagę, tylko, że to i tak na krótką chwilkę. Nie ma co posiłkować sie poradami z internetu, bo to są ogólne porady i wnioski. Każdy przypadek jest praktycznie inny . Zalezy to od zaawansowowania choroby, chorób towarzyszących, charakteru człowieka. Nie jesteśmy w stanie nawiązać kontaktu jeśli pracujemy z taką osobą np. 6 tygodni - to jest zbyt krótki czas. Dodam więcej - jeżeli wracamy do takiej osoby po 6 tygodniach, znów potrzeba czasu na to, żeby nas zaakceptowała. Tylko, że nam już jest lżej, bo znamy nawyki, przyzwyczajenia i smaki danej odoby.
Moja wypowiedz jest oparta tylko i wyłącznie na obserwacji i dotczy przypadków z którymi ja miałam styczność. Jesli ktoś chce naukowych wywodów to proszę ... http://www.dps.pl/domy/index.php?rob=radar&dzial=12&art=632
Na alzhaimera polecamj olejki (usunięte) są bardzo skuteczne, złagadzają ból i przede wszystkim spowalnia formowanie się płytek amyloidów odpowiedzialnych za niszczenie komórek mózgowych.
Na alzhaimera polecamj olejki (usunięte) są bardzo skuteczne, złagadzają ból i przede wszystkim spowalnia formowanie się płytek amyloidów odpowiedzialnych za niszczenie komórek mózgowych.
Na pewno ma Stufe 4,5(dostaje zasiłek wysoki) ? więc Pflegedienst powinien jej podawać te leki(normalnie).My jesteśmy Pflegekraft i nie powinnyśmy ryzykować że Senior się zadławi(bo "bekniemy").Ja przestałam podawać od czerwca i zawsze mówię na nowej szteli że nie i już! Jęczą ale Działa!
Tu od 3 lat już się prawie 10 opiekunek przewinęło wcześniej pdp mieli inną firmę to dwa razy przyslali opiekunki z dobrym niemieckim w profilu a potem po dwóch dniach wracaaly bo ani słowa po niemiecku .. Dla mnie nie problem rozłożyć tabletki według Medikamente Plan . Teraz i dziadkowi rozkładam bo po zabiegu ma też przeciwzakrzepowe i na serce żeby dobrze mu tam krążyło wszystko..