hogata76Natka:)Jestes calkiem normalna i nie jestes inna:)Przestan zwracac uwage na Starego Zadufanego Pryka.Prostak z Niego i tyle.Wiesz co? To co teraz napisze nie bedzie subtelne,ale czasem tak trzeba...Powiedzialabym Staruszkowi...
-Czy slaszal pan o tym,ze nie zwraca sie komus uwagi w towarzystwie i nie mowi sie o tym,ze jestem lepszym?Jest pan inteligentnym czlowiekiem i mysle ,ze pan to zrozumie...
Mysle ,ze zadziala:)Absolutnie nie daj sie zdeptac jakimis pierdolami Staruszka:)Powiem brzydko -OLEJ DDZIADA:)
Nie da rady, dziadek odkąd przestał brać antydepresanty stał się słownie agresywny (a nawet, co spowodowało moją interwencję w firmie, raz rzucił się do babki).........więc wolę go nie podpuszczać. Choć bardzo mnie dziwi jego nagła zmiana osobowości, bywał wredny wcześniej, ale teraz bywa nie do zniesienia.....Nawet babka mi dziś rano powiedziała, że on jest w stosunku do niej inny, jej nie ufa i widzi w niej wroga. Cóż, wielki pan dr nie rozumie, a dzieci, jak to dzieci niemieckie, nie rozumią powstałej sytuacji. Jestem tutaj 11 tygodni, w sobotę jadę do domu na urlop, i przyznam, że po tak długim okresie jestem po prostu przemęczona i coraz trudniej przychodzi mi obiektywne zrozumienie całej sytuacji. Zwłaszcza, jak się miało tylko jedną niedzielę wolną (ależ mam dość tego zadupia, a na tą rzeczkę mogłabym się wyrzygać, bo tyle tylko widzę na moim codziennym spacerze). Chyba dlatego tak reaguję, żeby nie dać się zgnębić................Próbuję się odgryźć, ale ciągła wojna męczy..