Jak radzić sobie z bezsennością u starszych osób?

Bezsenność - to zmniejszona ilość lub jakość snu, która powstała w wyniku częstego  lub przedwczesnego budzenia się, braku uczucia wyspania, pomimo dostatecznej długości snu, a także trudności w zaśnięciu.

 

Zaburzenia snu u osób starszych wymagają zainteresowania, gdy występują ciągle przez kilkanaście dni. W pierwszej kolejności należy sprawdzić czy dana osoba ma odpowiednie możliwości i warunki sprzyjające zaśnięciu i utrzymaniu snu o dobrej jakości. Istotnym i koniecznym kryterium rozpoznania bezsenności są ponadto zaburzenia funkcjonowania w ciągu dnia np. zmęczenie, brak energii, senność, zaburzenia koncentracji, drażliwość, napięcie, bóle głowy i inne. Starsze osoby cierpią także na inne niż bezsenność problemy ze snem, np. zespół niespokojnych nóg, czy zaburzenia oddychania podczas snu. Poza tym u seniorów często występują zaburzenia rytmu około dobowego, polegające najczęściej na zbyt wczesnym zasypianiu i budzeniu się, a także na tzw. parasomnie, czyli niepokojące lub zagrażające zachowania w trakcie snu.


Istnieje wiele przyczyn bezsenności wśród osób starszych. Mogą je powodować np. leki, które stale zażywa starszy człowiek (beta-blokery, fluorochinolony, kortykosterydy, lewodopa, amantadyna czy fenytoina), a także mogą być wywołane przez choroby na które cierpi senior np. przerost prostaty, zaburzenia oddychania, bóle, zaburzenia żołądkowo – jelitowe. Choroba Alzheimera, a także problemy psychiczne, spośród których najczęstsza jest depresja. W ich przypadku wskazane jest leczenie przyczynowe podstawowej choroby, które jeśli jest skuteczne przynosi poprawę w zakresie snu.


W przypadku depresji i towarzyszącej jej bezsenności niezmiernie ważna jest odpowiednio dobrana farmakoterapia. Lekarz zaleca odpowiednią dawkę leku przeciwdepresyjnego, aktywizującego, np. wenlafaksyny, którą należy podawać rano, a w razie potrzeby dołącza lek przeciwdepresyjny, ułatwiający sen w małej dawce, np. mianserynę, mirtazapinę czy trazodon, zażywane na 2-3 godziny przed snem. Jeśli konieczne jest włączenie leku nasennego to stosuje się go w sposób przerywany, nie częściej niż 3-4 razy w tygodniu, aby ograniczyć ryzyko tolerancji i uzależnienia od leków nasennych. Często bezsenność towarzyszy osobom cierpiącym na chorobę Parkinsona. Bardzo ważne jest u tych pacjentów odpowiednie dobranie leków przeciwparkinsonowych, zarówno czasu ich zażywania jaki i odpowiedniej dawki i formy leku.
Niekiedy przyczyna problemów ze snem jest całkiem prozaiczna i wynika ze złych nawyków, np. długich drzemek w ciągu dnia, kładzenia się do łóżka mimo braku uczucia senności, jedzenia tuż przed pójściem spać. Poza tym problemy ze snem u osób starszych mogą wynikać z braku wysiłku fizycznego i zbyt małej ilości światła w ciągu dnia.


Wielu seniorów próbuje zwalczyć bezsenność przy pomocy leków, np. poleconych przez znajomych. To błąd! Pierwszym krokiem w walce z zaburzeniami snu powinna być zmiana, opisanych wyżej, złych przyzwyczajeń - najlepiej za radą i pod kontrolą lekarza. Po wykluczeniu tzw. „wtórnej bezsenności”, czyli takiej, która jest spowodowana innymi chorobami somatycznymi i psychicznymi, należy w pierwszej kolejności wprowadzić zmiany w zakresie funkcjonowania w ciągu dnia oraz wprowadzenia dobrych nawyków związanych ze snem.

 

Walkę ze złymi przyzwyczajeniami warto zacząć od odpowiedniego rozplanowania dnia seniora. Starszy człowiek powinien być w ciągu dnia aktywny, oczywiście w miarę swoich możliwości. Właściwą dawkę ruchu, a jednocześnie światła słonecznego, bardzo istotnego w leczeniu bezsenności, może być chociażby półgodzinny codzienny spacer. Ważne jednak, by starsza osoba walcząca z bezsennością nie podejmowała wysiłku fizycznego tuż przed snem. Na kilka godzin przed pójściem do łóżka warto się wyciszyć, np. przy spokojnej, łagodnej muzyce i przygaszonym świetle. Ostatni posiłek należy zjeść nie później niż 3 godziny przed położeniem się do łóżka oraz ograniczyć wieczorem spożywania napojów bogatych w kofeinę jak: herbata, kawa, cola. Należy też odradzać seniorowi oglądanie telewizji przed snem, a także leczenia bezsenności alkoholem. Warto namówić starszą osobę do tego by kładła się spać dopiero wtedy, gdy rzeczywiście poczuje taką potrzebę, a także by zrezygnowała z długich popołudniowych drzemek, które mogą skutecznie uniemożliwić zaśnięcie w nocy. Poprawa złych nawyków i przyzwyczajeń związanych ze snem może przynieść naprawdę dobre, choć nie natychmiastowe rezultaty.


Zdarza się jednak tak, że bezsenność jest na tyle utrwalona, że konieczne jest przynajmniej okresowe wsparcie farmakologiczne. Ważne jednak, by starszy człowiek nie próbował leczyć się na własną rękę, ale pod kontrolą lekarza. Przy wyborze leku należy zachować szczególną ostrożność, gdyż stosowanie leków nasennych wiąże się często z istotnymi skutkami ubocznymi. Leki te mogą przyczynić się do zaburzeń pamięci i koncentracji, a także upadków i związanych z tym złamań kości. Ponadto skuteczność tych leków z czasem się zmniejsza, a ich długotrwałe przyjmowanie wiąże się z ryzykiem uzależnienia.


W pierwszej kolejności jako farmakoterapię bezsenności u osób starszych zaleca się melatoninę o przedłużonym uwalnianiu. Melatonina jest hormonem syntetyzowanym głównie w szyszynce, który koordynuje pracę tzw. zegara biologicznego, regulującego rytmy około dobowe, m. in. snu i  czuwania. Wytwarzanie melatoniny pozostaje pod hamującym wpływem światła,tzn jest ona wytwarzana w szyszynce jedynie w ciemnościach i jej pojawienie się w organizmie jest sygnałem, który mówi „pora spać”. Pod wpływem tego sygnału organizm przygotowuje się do snu zmniejszając swoją aktywność, wydzielając m. in. odpowiednie hormony. Gdy poziom melatoniny zaczyna spadać organizm zwiększa aktywność. Budzi się pod wpływem sygnału „pora wstać”. Poziom melatoniny wydzielanej przez organizm spada wraz z wiekiem, więc suplementacja melatoniną w przypadku osób starszych jest jak najbardziej uzasadniona. Trzeba pamiętać tylko, że efekty działania melatoniny w tabletkach pojawiają się dopiero po kilku tygodniach jej zażywania.


Dużym zainteresowaniem cieszą się ostatnio preparaty zawierające 5-HTP czyli 5- hydroksytryptofan. Jest to prekursor serotoniny hormonu, który wyrównuje nastrój, ułatwia relaksację, przeciwdziała depresji i obniżeniu nastroju, a w efekcie ułatwia również zasypianie. Badania dowodzą, że 5-HTP skraca czas zasypiania o połowę, nie wpływając przy tym na strukturę snu, czyli nie powoduje przykrych odczuć po przebudzeniu. Preparaty zawierające 5-HTP powinny być przyjmowane po konsultacji z lekarzem lub farmaceutą ze względu na ryzyko wielu interakcji m. in. z lekami przeciwdepresyjnymi, przeciwlękowymi, opioidowymi lekami p -bólowymi, solami litu, lewodopą czy lekami zawierającymi w swoim składzie pseudoefedrynę.


Pomocna w leczeniu bezsenności jest także fitoterapia. Do najpopularniejszych roślin wykorzystywanych w zaburzeniach snu są:

  • kozłek lekarski ( Valeriana officinalis)
  • melisa lekarska ( Melissa officinalis)
  • dziurawiec zwyczajny (Hypericum perforatum)
  • chmiel zwyczajny ( Humulus lupulus)


W leczeniu geriatrycznym szczególne wskazania znalazła melisa. Stosuje się ją w stanach pobudzenia nerwowego, uczuciu niepokoju, neurastenii, dystonii nerwowo - krążeniowej (nerwicy serca), trudnościach w zasypianiu, zmianach ciśnienia tętniczego krwi oraz towarzyszących im zaburzeniach ze strony układu pokarmowego.
Ostatnio na rynku pojawiło się kilka ciekawym preparatów mających w swoim składzie wyciąg z kory magnolii lekarskiej. Oprócz działania uspokajającego i przeciwstresowego magnolia wykazuje działanie przeciwlękowe oraz zmniejszające stany depresyjne. Preparaty te są bezpieczne, pozbawione działań niepożądanych oraz uzależniających.
Należy jednakże pamiętać, że ziołowe preparaty wchodzą również w interakcje z przyjmowanymi lekami. Preparatów z kozłkiem lekarskim oraz z dziurawcem nie należy łączyć z innymi preparatami uspokajającymi czy nasennymi, a także z lekami przeciwzakrzepowymi. Zawsze łącząc preparaty ziołowe z lekami wskazana jest konsultacja z lekarzem lub farmaceutą. Dziurawiec ma działanie fototoksyczne, czyli zwiększa wrażliwość skóry na słońce, trzeba więc pamiętać, że podczas stosowania preparatów z dziurawcem należy bezwzględnie unikać ekspozycji na słońce.

Najczęściej przepisywanymi lekami działającymi nasennie są pochodne z grupy benzodiazepin oraz zopiklon i zolpidem.
Wszystkie pochodne benzodiazepiny wywierają oprócz działania nasennego, także działanie anksjolityczne (przeciw lękowe), przeciwdrgawkowe oraz miorelaksacyjne (rozluźniające mięśnie) i wszystkie powodują niepamięć następną. Mogą powodować zaburzenia świadomości, splątanie umysłowe, paradoksalne pobudzenie, zaburzenia koordynacji ruchowej, prowadzące do urazów (częste złamania kości). Wiele osób w podeszłym wieku jest uzależnionych od tej grupy leków, czego następstwem są objawy występujące po ich odstawieniu: drżenie, pobudzenie, bezsenność, omamy.

 

Nie należy stosować leków z tej grupy o długim okresie działania, np. chlordiazepoksydu lub diazepamu, a w razie konieczności leczenia należy stosować względnie bezpieczne pochodne o krótkim okresie działania, np. oksazepam, temazepam. Natomiast zażywane jako leki nasennne: nitrazepam, flurazepam, estazolam powinno się stosować u osób starszych w dawce o połowę mniejszej od dawki standardowej. Pochodne benzodiazepiny szybko tracą swoje działanie nasenne w wyniku rozwoju zjawiska tolerancji. Uzależnienie pojawia się po regularnym przyjmowaniu benzodiazepin przez kilka tygodni. W uzależnieniu dopiero stopniowe odstawienie leku, pod kontrolą lekarza, może spowodować poprawę snu. Jest to szczególnie ważne gdyż niekontrolowane odstawienie benzodiazepin niesie za sobą ryzyko wystąpienia groźnych dla życia i zdrowia pacjenta objawów abstynencyjnych takich jak: lęk, niepokój, zaburzenia łaknienia, bezsenność, wymioty, zaburzenia widzenia, kurcze mięśniowe, napady drgawkowe, majaczenie i śmierć. Niebezpieczne jest występujące po odstawieniu benzodiazepin zjawisko „odbicia” polegające na tym, że objawy które lek znosił, wracają z o wiele większym nasileniem niż przed farmakoterapią. Przeciwdziałanie tolerancji i uzależnieniu polega na podawaniu leków nasennych nie częściej niż 4 razy w tygodniu i w jak najmniejszej dawce, nie dłużej jednak niż przez 2-3 tygodnie podczas kuracji.
Do nowych bezpieczniejszych niż benzodiazepiny leków nasennych, powodujących szybkie zasypianie i krótkotrwałe działanie należą: zolpidem, zopiklon czy zalepon.
Walka z bezsennością możliwa jest tylko wtedy, gdy zostanie ustalona przyczyna. Jeśli trudności ze snem wynikają z innej choroby lub przyczyną są przyjmowane leki należy odpowiednio dobrać farmakoterapię i leczenie przyczynowe. W sytuacji, gdy bezsenność występuje bez konkretnej przyczyny warto zwrócić uwagę na plan dnia oraz aktywność starszej osoby. Wprowadzając dobre nawyki efekty pojawią się już po niedługim czasie, a komfort życia seniora i jego opiekunów zdecydowanie się poprawi.

 

mgr. farmacji Magdalena Twardowska

12 marca 2014 20:29
czy wasze babki i dziadki spia w dzien po obiedzie ucinaja sobie drzemki?bo moja ani nawet o spaniu niemysli.chyba z metalu jest.nawet jak sie nalazimy 3 godziny to zmeczona niejest.kurde bele
12 marca 2014 20:33
kasiu moja pdp budzi się ok 8.30 potem idziemy ok 10.30 na spacer wracamy i idzie spać  od 12.30 do 14.30 potem znowu spacer i idzie spać na noc o godz.19 
12 marca 2014 21:09
a moja wstaje o 8 jakby mogla to by o 7 wstawala ale ja jak zaczełam tu przyjezdzac powiedzialam o nie o 8 wstaje.i o 22 chodzi spac na spacery lazimy po 2,3 razy róznie po godzinie,2 godziny.juz mam dosc łazenia w te same miejsca:((
12 marca 2014 21:25
kasia to tak jak ja i te spacery mnie nudzę denerwują i wogóle czas jakby wolniej leciał wiem o co ci chodzi :)
17 kwietnia 2014 14:55
Jak dla mnie to spracej to świetna sprawa i czas szybciej mija
23 kwietnia 2014 17:21
Jowita; kacha 25 wezcie mojego dziadka na spacer.Tak na 3 godz. Caly czas bedzie Wam hallo wołal hihi To bedzie dopiero relax na spacerze ha ha
23 kwietnia 2014 18:07
Moja wstaje o 6.30 a o 10.30-11.00 obiadek a potem mozliwy spacerek ok 15 minut bo ma dosyc [raz poszla 2 km na pieszo do
Centrum a ma 90 lat] a,teraz czekamy na wozeczek, a idzie spac po 20 tej i tak siedze z nia caly dzione w pokoju [GOTES DANK ich habe Internet]
23 kwietnia 2014 18:15
bardzo chetenie podeślij mi go tutaj bedzie babka miala towarzysza:):)))))))
 
05 maja 2014 06:11
Moja obecna pdp spi dobrze (chyba) nie woła mnie w nocy dzisiaj akurat słyszałam jak jechała do WC o 4.30 rano.Pytam przy sniadaniu czy dobrze spała mowi,że tak.Popołudniu ucina drzemke od 13- 15-tej.Jest spokojna nie miesza sie,nie wtrąca to i noce ma spokojne.Bierze tabletke na senna,ale to ziołowa więc pewnie to tylko taka sugestia.Oby tak dalej.
05 maja 2014 07:00
Moja PDP praktycznie cały czas śpi, a nawet jak nie śpi to czeka aż wstane o 8 i zejde do niej (teraz słysze jak chrapie) Schodzę do niej o 8, poranna toaleta w łóżku, zmiana pampersa, zmiana pozycji (obrót na drugi bok), tabletki, śniadanie i PDP dalej kima do obiadu, na obiad jak jest w miare wybudzona to idzie na wózek i po obiedzie pacer, albo obiad je w łóżku na wpół śpiąco, spacer wtedyprzesuwmy na później albo odpuszczamy. Potem jest telewizja, kolacja (w łóżku) i o 19 ostatnie tabletki, nastawiam PDP telewizor na automatycne wyłączenie na 2 godziny i mam koniec dnia, ide na iętro do swojego pokoju.
22 listopada 2017 21:30 / 1 osobie podoba się ten post
Bardzo dobry artykuł! Uważam jednak, że leki nie załatwią wszystkiego. Ustalenie rytmu dnia, zajęć też jest ważny. Braki snu trzeba uzupełniać w ciągu dnia.
23 listopada 2017 12:44 / 8 osobom podoba się ten post
Darko, z calym szacunkiem, ale nie wiesz o czym mowisz. W wielu przypadkach mozesz sobie ustalac rytm dnia, tylko sprobuj to wytlumaczyc osobie z Alzheimerem. A Ci bez alzheimera sami chca o sobie decydowac; i moga miec gdzies Twoje plany i inne rytmy. A Ty nie masz prawa do niczego ich zmusic bo to oni sa u siebie. Nie odwrotnie. Zrozumiales co mam na mysli? ;)))
23 listopada 2017 17:30 / 4 osobom podoba się ten post
podzielam Twój pogląd  .....trzeba poznać ludzi chorych z Alzheimerem  w tedy cos pisać na ich temat---są różne stadia tej choroby ,fakt faktem są to ludzie nadpobudliwi  a w momentach aktywności są  nie do prześcignienia  ,zawsze mówię ,że te choroby itp. to cholernie trudne do zniesienia ,szczególnie dla opiekuna tej osoby.Trudno tutaj mówić o jakiejś stabilizacji czy ułożeniu sobie dnia.Chociaż z pewnymi nawykami osoby chorej można sobie poradzić,ale to wymaga dłuższej obserwacji.Tylko liczę na to ,że mnie to nie spotka.,bo w rodzinie nikt nie miał takich dolegliwości.
23 listopada 2017 17:34 / 4 osobom podoba się ten post
Darko nie jest opiekunem osob starszych wiec nie do konca ma pojecie o czym pisze. Czasami te jego posty sa takie jakby lysy grzywka walnal o kant kulki do bilarda. Mily chlopak ale jakos zdarza mu sie nie trafiac w temat. Albo nie zawraca uwagi na branzowosc tego forum ;)))
23 listopada 2017 17:35 / 2 osobom podoba się ten post
cytuje...... Choroba Alzheimera, a także problemy psychiczne, spośród których najczęstsza jest depresja. W ich przypadku wskazane jest leczenie przyczynowe podstawowej choroby, które jeśli jest skuteczne przynosi poprawę w zakresie snu.....a co w przypadku ,jezeli rodzina ma inne zdanie ? uważa ,że opiekun jest przez 24 godziny i PDP  nie zostaną podane rzadne medykamenty?    ,bo są i takie sytuacje.