Wstałam sobie spokojnie, reszta jeszcze śpi. Dzisiaj wracamy do domu PDP ;-))) ja sie cieszę, bo już trochę zmęczona jestem. Pewnie to przez ten wózek ;-)) Irytuje mnie tłum ludzi łażący jak stado baranów, nie patrzący kogo ma przed sobą. Wczoraj w muzeum D'orsay myślałam, że wystrzelam wszystkich. Nie można się było dopchać do obrazów, masakra !! Paryż jest zatłoczony no ale to przecież sezon urlopowy. Generalnie dobrze się w nim czułam, prawie jak w Warszawie. W DE
Czytaj więcej