Witajcie, świadkowie burzy!
U mnie była wczoraj jakaś taka niedorobiona, krótka, z małą ilością piorunów i jestem rozczarowana. Bo co ja dziecku opowiem, jak się z nim zobaczę? Nasz mały uwielbia burze, zawsze wtedy stoi przy oknie i błyskawice go nie przerażają, nie mówiąc o piorunach.
Kawka wypita, babcia jeszcze pośpi z pół godzinki. Wyłączam dziś forum aż do obiadu, bo wczoraj całe popołudnie tylko u nas siedziałam. A tu słówka z niemca czekają i jęczą \"c
Czytaj więcej