Hej,hej,witam z domu. Lato nadal trwa?. Wczoraj ok 22giej wróciłam z Sopotu.Chociaż krótki,to był fajny wyjazd. Zaspokoiłem swoją niezrozumiałą dla nikogo :smiech3:potrzebę wakacyjnych spacerów brzegiem morza. Nic tak nie uspokaja, nie wprowadza mnie w błogi stan,jak te spacery po mokrym piasku,kiedy fale co chwilę obmywają łydki do wysokości kolan. Załapałam się na prawdziwie letnią pogodę. Sobotni wieczór i noc były chyba najcieplejsze
Czytaj więcej