Transport miał być po mnie o 4:45
czas jest, dziada brak
5:00
dziada brak
Poczekałam do 5:30 i dzwonie... zaspany gość odbiera (nieźle się zaczyna....) i mówi, ze on mi da numer do kierowcy... no ok, dzwonie
Proszę pani, spokojnie, ja za 45 minut bede bo tylko pani jedzie
no zaye...cie
W końcu przyjechał, dzieci cmok w zaspane dzioby, wyjeżdżamy za blok... pach, guma poszła... (coraz lepiej), prawie pół godziny na zmianę koła, potem kierowca co chwila telefon
Czytaj więcej