Najprawdodpodobniej ta Ukrainka za tą podróż zapłaci. Ja raz zmieniałam Panią z Ukrainy, która nie umiała nic po niemiecku, ale za to wszystko bardzo dobrze rozumiała po polsku. Rodzina wiedziała kogo wybrała i że ta nowa osoba nie mówi nic w ich języku. Po tygodniu pracy podziękowano jej za pracę, a firma załatwiła zjadz. Problem polega na tym, że absurdalne założenia ze strony firmy, że jakakolwiek osoba poradzi sobie na ciężkim zleceniu bez znajomośc
Czytaj więcej