wyjechałam na 2 kontrakt z firmą Pronobel ...1 kontrakt -rodzina super ....od godz 14 do kolacji 18.30 czas wolny po kolacji od godz 20 ej do rana następnego dnia do śniadania wolne ....rodzina bardzo sie starała współpracować 2 kontrakt rodzina totalnych idiotów ,bezczelne zdzirowate córki wymysliły sobie opiekunkę do ojca i nikt wcześniej nie zglaszał uwag ...koordynator zadzwonił łaskawie od począdku mojej współpracy od lutego dopiero w pażdzierniku ,usłyszałam na dzień dobry PRZEPRASZAM ,ŻE TAK PÓZNO ALE BYŁEM NA URLOPIE HAHAHHA cos od lutego długi ten urlop,,,, Przyjechałam do rodziny we wrześniu w okolice Alp Schwarzwaldu ładne okolice ale okazało się że dziad to alpinista musiałam między posiłkami zabierac go autem minimm 20 kilometrów w jedną strone i łazic godzinę po pagórkach górach i wracać za kółkiem 20 kilometrów a po powrocie odrazu do garów ,,nie miałam czasu wolnego bo rodzina stwierdza że za taka opieke płaci i nic więcej ich nie obchodzi woziłam go po śniadaniu i po obiedzie a po kolacji kładł mi albumy ze zdjęciami na kolanach wyłączał telewizor i do 22.30 kazał oglądać wkółko zdjęcia ,zżerał wszystko co widział do jedzenia cały dzień od 5.00 godz do 23 byłam zajęta dziadem ,Zachorowałam przez to łażenie po górach nie mam takiego zdrowia i w umowie nigdzie nie ma takiej zapiski by opiekunka jeżdziła do opieki by łazić jak debil dzień w dzien po górach po 6 tygodniach zachorowałam byłam u lekarza dostałam zwolnienie to bezczelne córki zadzwoniły do firmy bez uzgodnienia ze mną że obiecałam przedłużyć pobyt ...mało tego że walnęły mi zatoki to wylądowałam w Polsce z zapaleniem oskrzeli .Ogrzewanie w piecu było ustawione tak ,że kaloryfery stygły o godz.22 na noc i spałam w zimowej kurtce w 10 stopniach byłam chora wyziębiona dostałam zwolnienie i przyjechały córki do dziadka wyrzucili mnie w nocy 23 godz chorą na ulicę w przymrozek ,Napisali skargę że się nieodpowiednio ubierałam na spacery ( czyli na wycieczki po górach ) Ze nie wypełniałam obowiązków opiekunki ( bo chora zakatarzona siedziałam w domu ) Dostałam receptę z antybiotykiem to nawet nikt nie raczył wykupic mi recepty i stwierdzili że uciekłam a ja ledwo żywa mogłam pójśc na policję szkoda że tego nie zrobiłam a firma pretensje że mnie wyrzucili to jeszcze jakim prawem zamówiłam busa ,mam kontrakt nie miałam prawa zejśc ze stanowiska ,kazała mi rodzina wozić dziadka autem po wypadku gdzie tarcza dociska hamulca zwracałam uwagęod początku firmie że auto zagraża bezpieczeństwu ,utracie zdrowia może i życia i rodzina nie chce wypłacić pieniędzy a ja od 12 pażdziernika do dzisiaj po antybiotyku mam przeciągi w płucach NAGRAŁAM TELEFONEM DZIADKA NA VIDEO 85 ALPINISTA ,jestem kobietą z dużego miasta i nie chodziłam nigdy po górach mam problemy z klimatem górskim i rodzinę uprzedziłam że 2 lata nie jeżdziłam autem po wypadku z cieśnią nadgarstka od kręgosłupa , mam dowód rzeczowy ,mam również zdjęcie auta i miejsce uderzenia mmając zwolnienie moge z prawnikiem wnosić o odszkodowanie za naruszenie praw pracownika w miejscu pracy ,zapłatę za nadgodziny oraz narażenie na bezpośrednią utratę zdrowia przez świadome działanie bez zabezpieczenia lekami w takim stanie oraz utrate ewentualnego życia przez nakazanie jeżdżenia autem po wypadku ,po znajomości klepane gdzie można stracic panowanie nad pojazdem co oczywiście wiadomo prowadzi często pod ziemie i nie dośc że zachorowałam w miejscu pracy dostałam zwolnienie ,rodzina robi ze mnie bandytęfirma idiotę i grożą że mi nie wypłacą i karę naliczą a dziad wisiał na mnie 24 godziny na dobei kazał latać za sobą po za gospodarwstwem domowym .do opieki jeżdże od 2004 roku jeszcze tego nie gralico za tupet ,,,mam dowody i mżyczę wszystkim opiekunkom by używały telefonów raczej do ważnych rzeczy by potem mieć w ręku dowód rzeczowy przeciwko słowu i nie jestem śmieciem ,co szukają jelenia taniej slużącej ,Dziadek łaził za mną bo tak jak żyła zona razem spali srali ,nawet żonie trzymał deskę do prasowania ,wyciągał z pralki majtki skarpetki mył gary a co i glendził nic nie odpoczniesz przy nim ,kazał mi spać ze sobą bo się bał sam spać w domu i jak widział że ide do swojego pokoju to pchał sie za mną i teraz majapretensje .no coza dużo to nie zdrowo Zyczę wszystkim paniom udanej współpracy z rodzinami podopiecznych oraz dobrą znajomościąprawa pracy ,A swoją drogą każda nawiązana współpraca obejmuje ustawowo 7-14 dni roboczych okresu próbnego by strony nawiązujące współpracę mogły zgłosić ewenntualne rozczenia bez konsekwencji np rodziny podopiecznych mogły zgłosic fakt ,że opiekunka nie spełnia oczekiwan i nie posiada wymaganych przez rodzinę predyspozycji ,Koordynatorowi powiedziałam ,że ma łaskawie ruszyć tyłek przyjechać w miejsce pracy i skontrolować -przejechać się uszkodzonym autem by móc realnie ustalic warunki pracy opiekunki -usłyszałam jedno DZIĘKUJĘZA MIŁĄ ROZMOWĘ HAHAHAHAHA
może ułatwię hahahah trzeba byc przygotowanym na to iż nadejdzie taki dzien w waszej pracy iz rodziny podopiecznych zaczną łamać wasze prawa pracownika i naduzywać swoich wobec was bez uprzedzenia i zaczną dokładacobowiązki wychodzące poza zakres waszych wynikających z umowy i może to was sporo zdrowia kosztować ,cieszcie się ,że was to jeszcze nie spotkało ,żeby potem nie było ,,,,,skąd mogłam wiedzieć że tak będzie hahahahi puszczą was z torbami potem jeszcze jest tak oczywiście że rodziny wydzwaniają za waszymi plecami do waszej firmy ustalają terminy waszych wyjazdów ,przyjazdów a wy nawet nie wiecie o tym ,,będziecie chciały zmienić się z inną panią a firma wam powie że obiecałyście że zostajecie dłużej i jedziecie w innym terminie chociaż ustalacie same w firmie kiedy jedziecie
sprawdzałam u niemieckich prawników w mojej rodzinie to się okazuje ,że opiekunka ,której podopieczny ma rzekomą demencję no i alzheimer ma ustawowe minimum 4 godziny wolne każdego dnia i tak na dorą sprawe drugą opiekunkę na zmianę
Przeczytaj regulamin forum! Moderatror