Kryptoreklama. Konto założone w celu zdeprecjonowania kilku firm i zachwalania jednej. Moderator
Kryptoreklama. Konto założone w celu zdeprecjonowania kilku firm i zachwalania jednej. Moderator
naprawde, skad to wiesz? teraz jestem w Niemczech to nie mam najswiezszych informacji.
weidz na ich strone Krs itp pisze Likwidacja
weidz na ich strone Krs itp pisze Likwidacja
weidz na ich strone Krs itp pisze Likwidacja
jeśli firma jest w likwidacji to jest i ta informacja rzeczywiście jest prawdziwa, bo moja znajoma, która tam pracowała też mi to potwierdziła. Po co zaraz takie nerwy ludzie?
Też pracuje w tej firmie, mój przypadek mój mniej więcej niektórzy kojarzą. Plusem jest trochę więcej kasy, składki faktycznie od 1070 zł. Składki są całkiem fajne mimo umowy zlecenia. Minusem jest na pewno to, że mam podobnie jak aniabiala. Przy dwóch wyjazdach stan faktycznie nie zgadza się z opisanym. Nawet miałam tak samo, że Pani miała być chodząca z rolatorem okazało się, że leży. Przy obecnej wiedziałam, że leżąca już, ale o nocnym wstawaniu nic i paru innych pominiętych rzeczach. Czasem mówią, że ma być tv w pokoju albo internet okazuje się, że nie ma. Nie podoba mi się też, że trochę się czeka na zlecenie po czym dostaje się 10 propozycji, codziennie z inną dzwonią, co chwilę kto inny, chyba się wogóle między sobą nie komunikują. Odpowiedzi co do tych propozycji nie ma tylko kolejnych szukają, żeby szanse zwiększyć podobno, po czym jak ktoś się zgodzi organizują wyjazd na ostatnią chwilę. Z ankietami podobno dzwonią, ale mi się nie trafiło. No jest chyba normalne, że firmy się nie za bardzo nami interesują. No i nie ma żadnego kontaktu z firmą w weekendy. Płacą wiecej, ale czy to jest warte tych nerwów?
Ivanilia - mogę sobie wyobrazić, że czekasz w domu na wyjazd, wyjazd się przeciąga, aż w końcu dostajesz ofertę, jedziesz no i jak stan pacjenta się nie zgadza, to nie chcesz znowu wracać i na kolejne oferty czekać. To jeszcze zależy od firmy, ale w niektórych jest tak, że po kilka tygodni na wyjazd czekasz. Na przykład nasza Basia - Arabrab - planowała być w domu tydzień, a wyszedł miesiąc. No i wtedy jak kasa potrzebna, to już zostaniesz. I na to firmy liczą.