Witam koleżanki i kolegów, szczególnie zwracam się do tych osób ,które wystawiają tak dobrą opinię o firmie Aterima. Mogę się zgodzić z tym,że Panie z Aterimy są miłe ,załatwiają wszelkie formalności związane z wyjazdem i powrotem z pracy.Starają się też pomóc ,gdy jest coś nie tak z miejscem pracy,bądź z podopiecznym czy z rodziną. Ale jeśli chodzi o wypłaty ,to jest jakiś koszmar,więc tak wyjechałam do pracy 23 lipca,14 sierpnia zostało przesłane na konto za 2 dni pracy w lipcu około 38 e. Jest dzisiaj 01.09, na moim koncie nie ma nadal Zadnych pieniędzy i nie będzie do 15 września,tak stwierdziła Pani z kadr.Jak tak można zrobić,zostałam do 15 września bez grosza,ja przecież mam zobowiązania w banku,muszę płacić raty,zresztą ,tak jak większość osób.Uważam,że to jest karygodne,to jest jedyne źródło moje utrzymania . Owszem, możecie powiedzieć to zmień firmę, zmieniałam już wielokrotnie, i do emerytury nie chciałabym zmieniać firmy,tym bardziej, ze miejsce pracy mam dobre.
Każda agencja zawsze podaje, jaki ma okres rozliczeniowy i kiedy można się spodziewac na koncie wypłaty i skoro podpisałaś umowę, to znaczy, że to zaakceptowałaś.
Wiem, że to nie każdemu odpowiada, ale wtedy są dwa wyjścia: zmienić agencję lub się z tym faktem pogodzić, jak nie ma się ochoty na zmiany.
Zawsze też możesz jeszcze spróbować zapytać o to, czy możliwa jest jakaś zaliczka wcześniej, abyś mogła zapłacić w terminie rachunki. Ja bym tak zrobiła, bo wiele rzeczy można wynegocjować pod warunkiem, że o nie zapytamy.
Pozdrawiam
Witam koleżanki i kolegów, szczególnie zwracam się do tych osób ,które wystawiają tak dobrą opinię o firmie Aterima. Mogę się zgodzić z tym,że Panie z Aterimy są miłe ,załatwiają wszelkie formalności związane z wyjazdem i powrotem z pracy.Starają się też pomóc ,gdy jest coś nie tak z miejscem pracy,bądź z podopiecznym czy z rodziną. Ale jeśli chodzi o wypłaty ,to jest jakiś koszmar,więc tak wyjechałam do pracy 23 lipca,14 sierpnia zostało przesłane na konto za 2 dni pracy w lipcu około 38 e. Jest dzisiaj 01.09, na moim koncie nie ma nadal Zadnych pieniędzy i nie będzie do 15 września,tak stwierdziła Pani z kadr.Jak tak można zrobić,zostałam do 15 września bez grosza,ja przecież mam zobowiązania w banku,muszę płacić raty,zresztą ,tak jak większość osób.Uważam,że to jest karygodne,to jest jedyne źródło moje utrzymania . Owszem, możecie powiedzieć to zmień firmę, zmieniałam już wielokrotnie, i do emerytury nie chciałabym zmieniać firmy,tym bardziej, ze miejsce pracy mam dobre.
Luda ale w tej firmie tak jest,nie doczytałaś umowy:(za przepracowany czas od 26.07 do 25.08 dostaniesz wypłatę ok.15.09.Spokojnie nie zginie,najwyżej popros o zaliczkę,może się da.
Wiem doskonale ,tak czytałam umowę i wiem o co chodzi ,tylko komu ma to służyć,opiekunce ,która ciężko pracuje,czy komu,będę bez bez wypłaty 45 dni.Może komuś to pasuje,bo mnie nie.
Luda, najwyraźniej przed podpisaniem umowy, niestety, jej dokładnie nie przeczytałaś.
Każda agencja zawsze podaje, jaki ma okres rozliczeniowy i kiedy można się spodziewac na koncie wypłaty i skoro podpisałaś umowę, to znaczy, że to zaakceptowałaś.
Wiem, że to nie każdemu odpowiada, ale wtedy są dwa wyjścia: zmienić agencję lub się z tym faktem pogodzić, jak nie ma się ochoty na zmiany.
Zawsze też możesz jeszcze spróbować zapytać o to, czy możliwa jest jakaś zaliczka wcześniej, abyś mogła zapłacić w terminie rachunki. Ja bym tak zrobiła, bo wiele rzeczy można wynegocjować pod warunkiem, że o nie zapytamy.
Pozdrawiam
Oczywiście ,ze nie zrozumiałam umowy,a jak to można zrozumieć za pierwszym razem,nie dość,że okres rozliczeniowy zupełnie inny niż w innych firmach(pracowałam w 9-ciu),to jeszcze przez 10 dni dostajesz niższą wypłatę, do tego jest ona w trzech czy czterech częściach,a często tak bywa,że czekam tak jak teraz 45 dni.Pozdrawiam.
Luda, no ale jak to niższa wypłata przez pierwsze 10 dni? Nie bardzo rozumiem. Stawka za każdy dzień jest przecież taka sama.
Przez 10 dni dostajemy mniejszą stawkę dzienna ale przez kolejne 20 większą także wychodzi nam kwota miesięczna normalnie.Te potrącenia są dobrowolne,więc nie każdy je ma,to idzie na jakieś ubezpieczenie zdrowotne,tu Luda ma rację:modlmy sie:
.Oki, Ola, pewnie tak jest, jak piszecie. Nigdy po prostu na to nie zwracałam uwagi, a też mam te składki dobrowolne odprowadzane. Ważne, że na koniec wszystko się zgadza. Szkoda, że Ty już dawno nie w Saarbruecken. Szukam koleżanki na gwałt :-).
No ja tym razem na wyspie,ale fajnie mam i pieknie,wiesz czas wolny na plaży,no dla mnie miodzioPo raz pierwszy nie odliczam dni,chwilo trwajNa gwałt powiadasz:-)No ja tym razem na wyspie,ale fajnie mam i pieknie,wiesz czas wolny na plaży,no dla mnie miodzio:-)Po raz pierwszy nie odliczam dni,chwilo trwaj:-)
Ja po raz pierwszy te dni odliczam. Od kilkunastu lat. Ratuje mnie mój optymizm i to, że lubię wyzwania.
Pozdrawiam
Dusia, ja byłam w listopadzie też pierwszy raz na miesiąc z Aterimą. Też chciałam sprawdzić czy dam radę w tej pracy. Drugi raz wyjechałam już z inną firmą i mam więcej niz z 1240 i składki od 4200. A teraz dostałam jeszcze podwyzkę, ale to za nocki. Teraz jestem wlasnie na swoim drugim wyjeździe do opieki.