slonecznieNo ja niestety napiszę niepozytywnie o firmie.
Byłam na etapie rekrutacji. Przeszłam dobrze weryfikację językową, przedstawione zostały mi 2 pierwsze oferty. Dostałam telefon do zmienniczki jednej z ofert, które była na stelli na zastępstwo BN. Pani rekruterka z firmy miała odezwać się w ten poniedziałek jak już z tą zmieniczką sobie pogadam. We wtorek ja próbowałam się dodzwonić do agencji, próbowałam kilkukrotnie, w końcu odebrał jakiś Pan, powiedział, że ta Pani, które wcześniej prowadziła moją rekrutację teraz nie może podejść, ale oczywiście oddzwoni. To było we wtorek, dziś jest czwartek wieczór i nie spodziewam się już od nich żadnego info. Szczerze to bym nawet nie chciała, bo takie zachowanie już mi daje do myślenia. Jak jest coś nieaktualne to wypadałoby kandydatkę o tym poinformować, a nie tak urywać kontakt.
Pani rekruterka przedstawiając mi ofertę i opowiadając o aktualnej zmienniczce co teraz jest na tej stelli, stwierdziła, że ta zmienniczka coś sobie wymyśliła i żeby jej tak we wszystko nie wierzyć co mówi, gdy zapytałam o co chodzi, otrzymałam odpowiedź, że zmienniczka zdenerwowała się, bo miała na BN zjechać, a tu bus po nią nie przyjechał! Nie znam szczegółów, jednak dla mnie, takie obgadywanie-bo tak to odebrałam- zmienniczki do kandydatki, czyli do mnie, zapaliło mi w głowie czerwoną lampkę, że tam jakiś konflikt z tą stellą. Dostałam kontakt tylko do zmienniczki, która na stelli była na 3 tygodniowe świąteczne zastępstwo i dość mocno mi tę stellę zachwalała jak do niej zadzwoniłam, choć z jej opisu wynikało, że przypadek pdp ciężki. Do stałej zmienniczki miałam dostać kontakt w ten poniedziałek, ale firma zamilkła.
Moim zdaniem zachowanie firmy jest nie w porządku wobec mojej osoby, po co zawracają głowę i narażają mnie na koszty (telefon do zmienniczki, telefony do firmy) i stratę czasu jak nie myślą poważnie o współpracy? I po co mówią, że oddzwonią, jak nie mają takiego zamiaru? Dużo prościej byłoby powiedzieć prawdę, zaoszczędziliby mój i swój czas.
Witam wszystkich:) Jestem nowa na forum. Jako opiekunka pracuję od 2013 roku. Nie udzielałam się nigdy na żadnym forum, ale często czytam wszystkie opinie. Dzięki temu czyli opiniom innych opiekunek własnie nie wyjechałam z pewną firmą, która ma siedzibę m.in. w Rzeszowie. Dlaczego teraz się odzywam? Bo mam podobne zdanie i doświadczenie z firmą Acive Care 24 z Jeleniej Góry.
1. Głównie co do "obgadywania" poprzednich opiekunek. Nawet nie chcę myśleć, jak mnie teraz właściciele obgadają do mojej zmienniczki, z którą się rozminę, jak poprzednia ze mną. Ciekawe dlaczego? Przytoczę kilka słów: ta p.X (czyli opiekunka) to sobie powymyślała jakieś rzeczy na podopieczną, tej p. X to się miejsce od początku nie podoba tylko problemy robi, ta p. X itd. Ja też problemy wg nich robię od mojego przyjazdu tutaj. Nie pomogli mi tylko zaostrzyli sprawę na moją niekorzyść, bo dobro opiekunki się nie liczy. Właściciele tej agencji, mówią za każdym razem coś innego, sami sobie zaprzeczają.
2. Miejsce nie sprawdzone. Brak godnych warunków pracy dla opiekunki. Powiedziano mi, że podopieczna ma demencję, ale o wielu innych istotnych nawet nie wspomnieli. Prawda wychodzi na jaw w trakcie pracy.
Napisałabym więcej, ale mogę tylko prywatnie, bo jeszcze sporo dni pracy zostało mi z tą firmą. Tylko pieniądze mnie tu trzymają, bo akurat to mi się u nich podoba. Dość wysokie zarobki, wypłata w Euro, które sobie sama mogę sprzedać kiedy chcę:)