Na wyjeździe #2

25 sierpnia 2013 13:14 / 2 osobom podoba się ten post
Andrea, masz u mnie MINUSA
25 sierpnia 2013 13:16 / 4 osobom podoba się ten post
Za słownik ortograficzny języka polskiego - a raczej za jego nieznajomość.
25 sierpnia 2013 13:19
Bo gżegżółka, właśnie tak pisana, to ludowa nazwa kukułki.
Owszem, zdarza się inna pisownia, np. Grzegrzółki - miejscowość, albo Grzegrzółka - nazwisko.

A teraz sjesta ;-).
25 sierpnia 2013 13:24 / 2 osobom podoba się ten post
To je szybko zetnij - nie będzie za co.
25 sierpnia 2013 13:27 / 1 osobie podoba się ten post
Gżegżółeczko,kukułeczko co tak kuka,rzeknij wszystkim kto w Romany serduszko puka. Puk,puk,puk puk. Jeszcze 20 km i słynny kurort otworzy swe podwoje :):)
25 sierpnia 2013 13:31
witaj Robert72,napisałam maila do Ciebie.pozdrawiam
25 sierpnia 2013 14:16
romana

No to jest nas już 6 osób - "kółko różańcowe" czyli: ja, Kasia, Andrea i Hogata plus Alexia oraz Ty. Chyba, że za kolegowanie się z nami z mety awansuje się do kółka. Nie wiem, lecz nie wątpię, że fachowiec od kółek kiedyś się odezwie i nas uświadomi.

Romanka,
ja juz pisałam, ze też pojadę, jak się nic nie zmnieni.
No to już 7.
 
25 sierpnia 2013 14:22 / 1 osobie podoba się ten post
Jak cudownie u mnie pada! Mam dobrą książkę, pyszną kawę i brak wyrzutów sumienia, że znowu siedzę na pupie zamiast spalać kalorie. Uwielbiam tak - raz na jakiś czas !
25 sierpnia 2013 15:35 / 2 osobom podoba się ten post
misiekFfm

OK! Niech rozsądzi Romana, ale ja jestem pewny swego :-).

Misio napisał dobrze Andrejka. To jest wyjątek, ten wyraz, którym polonistki gnębią czasem uczniów, bo po "g" pisze się najczęściej "rz", a tu inaczej.  Misio jest dobry w ortografii i nie tylko. Mam na myśli naszą powieść, gdzie się swego czasu fajnie udzielał, rozbawiając nas do łez.
 
Ale dowcip Ci się udał. Mnie u mężczyzn odstrasza przeklinanie na "k", bo łagodniejsze toleruję, fioletowe garnitury i czarne paznokcie, obcinane dwa razy do roku.
 
Córka babci wpadła i dała mi półtorej godziny wychodnego. Pognałam do miasteczka jak pies, który urwał się z łańcucha, a tu Uberaschung - na 2 przystankach autobusowych tutejsi panowie po przejściach raczą się piwem, grzeczni bardzo i na pewno nie Polacy. Zawiani nieźle. Sporo tu ludzi, którym w życiu nie wyszło, jak na taką małą dziurę, i prawie sami mężczyźni. Wrażliwcy, nie podołali trudom życia w kapitaliźmie, bo co to jest to 2000euro na rękę dla prostego robotnika. Nic.
25 sierpnia 2013 15:46
Romana, ostatnie Twoje zdanie to majstersztik. Empatia, naiwność i pogarda ??
25 sierpnia 2013 15:49 / 1 osobie podoba się ten post
A ja znalazłam na necie w tym tygodniu moje lokalne radio.
Cicho mi brzęczy w tle, zrobiło się prawie jak w domu.
25 sierpnia 2013 15:49 / 2 osobom podoba się ten post
Chciałam być dowcipna, ale chyba czasem mi to nie najlepiej wychodzi...Ludźmi żadnymi nie gardzę, bo jako nałogowiec słodyczowy wiem, jak trudno panować nad sobą.
25 sierpnia 2013 17:22 / 1 osobie podoba się ten post
Ubawiłaś mnie Andrejka z tą ""grzegrzółką", po same kokardki ;-)) Pomysł kawału cudny i pasujący tylko !!! do Romany.
25 sierpnia 2013 17:27 / 1 osobie podoba się ten post
romana

Do tych sinych dołów pod oczami pasowałby nam siny wibrator, co to go któraś z nas nie chciała.. I bodajże w poskarżyjkach o tym napisała. ..Dawać go tutaj!
 
Bea, Ty jesteś niesamowicie wesoła babka. Jedź z nami do Barcelony, coooo? Romanka ładnie prosi!

He,he z tym panem wibrkiem dobre.Przypomnial Mi sie taki kawal,napewno go spale ale sprobuje...
 
Przychodzi baba do SEX SHOPU,rozglada sie ,rozglada,a tam tego towaru od wyboru do koloru i rozmiaru,ha,ha.
Po jakims czasie ekspedietka pyta sie,co pani chciala by kupic?
Pani odpowiada,ze wibrator no to ona pyta sie,ktory?........A no ten w szkocka krate.
Ekspedientka sie usmiechnela i grzecznie odpowiedziala,ze to TERMOS,ha,ha
 
Romanka w realu Jestem jeszcze bardziej ale tu na forum tak dokladnie nie da sie czasami opisac co czujesz itp.
A do Barcelony bardzo chetnie Bym sie z wami wybrala ,ale po primo wiecej w tym roku urlopowalam anizeli pracowalam,tak sie zlozylo wiec dingow malo.
Duo Ja podobnie jak Ritchie Valens okropnie boje sie latania .On polecial tylko raz i co w p.....wyladowal na glebie.
Nigdy nie wsiade do samolotu,chyba,ze se trzasne setke,tak tylko po tym zaraz tanczyc Mi sie chce,ha,ha
Dziekuje za zaproszenie gdyby sie cos zmienilo odezwe sie.
25 sierpnia 2013 17:43 / 7 osobom podoba się ten post
Mycha

Hehe. Kurcze, jakie chętne do grzechu !!! Modi kiedyś musi spać, no chyba że jest jak Chack Norris tzn. wszędzie !!!

Wszędzie i nigdzie. A co do Chucka Norrisa - takich jak on banuję codziennie.