Dobre!
Przychodzi opiekunka do lekarza po półrocznym pobycie w pracy w Niemczech. Lekarz pyta
-Jak się pani nazywa?
-Wibrator
Nie wiem, może jestem zboczona, lecz mnie to śmieszy!
Dobre!
Przychodzi opiekunka do lekarza po półrocznym pobycie w pracy w Niemczech. Lekarz pyta
-Jak się pani nazywa?
-Wibrator
Nie wiem, może jestem zboczona, lecz mnie to śmieszy!
Mam kolejny dowcip
Przychodzą opiekunki do lekarza, każda z kupą w pojemniczku. Lekarz pyta
-Co paniom dolega?
-Nic. Chciałyśmy tylko powiedzieć, że w kupie siła!
No dobra, jak powiecie, że mam przestać, to się dostosuję.
Wsiada baba do autobusu i pyta się kierowcy:
- Panie, a jaki to autobus?
- Czerwony.
- No, ale dokąd?
- Do połowy, dalej są szyby.
A to byla opiekunka?
Witam opiekunkowo i miłego spokojnego dzionka wszystkim życze.U mnie koło Monachium deszczowo i tak pewnie będzie cały dzionek ale co tam to moja ostatnia niedziela tutaj jakoś przeżyje.