Publikacje na temat demencji i Alzheimera

23 czerwca 2013 17:52
Pozwalam sobie założyć nowy temat, który wydaje mi się przydatny w naszej pracy z pacjentami z demencją i Alzheimerem. Właśnie w Niemczech ukazały się 4 publikacje pomocne dla ludzi z tych schorzeniem. Pokazała mi artykuł na ten temat córka mojej demencyjnej babci. Zawierają one piosenki z lat dzieciństwa i młodości naszych podopiecznych, wraz z płytą ze ścieżką muzyczną oraz tekstem i ilustracjami stylizowanymi na lata 40te XXw., czas młodości ludzi obecnie 70-80letnich.  Okazuje się, że pamięć muzyczna jest najbardziej trwała u ludzi i stąd pomocne jest jej ćwiczenie, także w przypadku zaburzeń. Wspomnanie publikacje są efektem pracy specjalistów z różnych dziedzin zajmujących się pacjentami demencyjnymi. Podaję link do strony, gdzie można uzyskać informacje na temat tych książek. Podajcie ten link rodzinom Waszych podopiecznych, może będą zainteresowani!
 
www.singliesel.de
 
Proponuję, abyśmy podawali tu też linki do ciekawych stron związanych z demencją i Alzheimerem, fragmenty artykułów lub całe teksty, także niemieckojęzyczne.
25 czerwca 2013 13:38
Zabawka wymyślona i stworzona w Japonii dla ludzi z demencją i Alzheimerem, pomocna w terapii. Stosowana już w niektórych niemieckich domach pomocy:

25 czerwca 2013 13:54 / 2 osobom podoba się ten post
...ogladalam program z ta zabawka... mysle ze... nie zda egzaminu... chyba ze... kazdy z chorych bedzie mial samodzielna foczke-zabawke... ktora kosztuje bagatela... ok. 3000-4000€... foczka-robot ma byc terapia zastepcza... ale nikt i nic nie zastapi czlowieka... nie wiem co bylo mysla przewodnia stworzenie tej zabawki dla chorych na Alzheimera... moze Ty Romanko znasz odpowiedz... chetnie poczytam...  
Zabawka owszem przyjemna... mruzy oczka... wydaje dzwieki... jest mieciutka i milutka... nie mam na tyle rozwinietej wyobrazni... by widziec owa zabawke w rekach kilku chorych... beda sobie nawzajem wydzierac... i po prostu niehigeniczne bedzie jej... podawanie od jednego do drugiego pacjenta... wiadomo przeciez... ze z utrzymaniem higieny w DSP jest ciezko...
25 czerwca 2013 14:12
Tutaj pracownicy domu pomocy ze Stuttgartu wyjaśniają jaki jest sens używania tej zabawki w terapii, film trwa prawie 20 minut.

25 czerwca 2013 14:34 / 1 osobie podoba się ten post
romana

Tutaj pracownicy domu pomocy ze Stuttgartu wyjaśniają jaki jest sens używania tej zabawki w terapii, film trwa prawie 20 minut.

Odsluchalam ...mnie nie przekonuja przedmioty martwe w pracy z dementnymi czy na Alzheimera chorymi... z tego co wiem... Japonia ma najmniejszy odsetek chorych na w/w choroby... kto na tym ma zarobic... kto czerpac zyski... bo napewno nie dementni... traktuje ten program jako ciekawostke... jestes innego zdania... chetnie podyskutuje...
25 czerwca 2013 15:50 / 1 osobie podoba się ten post
Zycie toczy sie coraz szybciej, codziennie biegniemy, i niestety pomijamy tych ktorzy juz nie nadazaja z nami, kto ma dzisiaj czas dla chorych? Wolontariusze czesciej niz rodzina, przyjaciele, a odwieczna potrzeba bliskosci, miekkosci, czulosci trwa. I moze te zabawki w jakims zaspokoja te podstawowe potrzeby. A Higiena jest wazna, ale czlowiek powinien byc na pierwszym planie, jego uczicia. Taka higiene mam z moim podopiecznym, powinnam mu robic kanapki, zeby tylko niczego nie dotykal, poduszki, koc, tylko biegam do pralni. Nie jest chory na dzume etz, nowotwor tylko, i pewna nieporadnosc ruchow.
25 czerwca 2013 15:59
Kika, prościej mieć w domu pomocy taką zabawkę niż żywego psa albo inne stworzenie. Choć osobiście uważam, że żywe stworzenie jest o wiele lepsze. Nawet, jeśli przychodzi się z nim raz w tygodniu, tak jak u nas było, gdy tresowany labrador przychodził z terapeutą do dzieci głęboko niepełnosprawnych. One to uwielbiały!

Macie tu w D. terapię staruszków ze zwierzakami?
25 czerwca 2013 16:02
W koscielnej gazetce widuje czasem ogloszenia, poszukujemy psa ktory w wolnej chwili pobedzie z mieszkancami naszego domu, pan/pani mile widziana.Wesole ogloszenia prowadzacych Heim.
25 czerwca 2013 16:45
romana

Kika, prościej mieć w domu pomocy taką zabawkę niż żywego psa albo inne stworzenie. Choć osobiście uważam, że żywe stworzenie jest o wiele lepsze. Nawet, jeśli przychodzi się z nim raz w tygodniu, tak jak u nas było, gdy tresowany labrador przychodził z terapeutą do dzieci głęboko niepełnosprawnych. One to uwielbiały!

Macie tu w D. terapię staruszków ze zwierzakami?

...raz na tydzien zbiegaja sie wszystkie powsinogi... mile... choc wietrzy sie po ich wyjsciu przez nastepny tydzien... caly Dom...
 
Wracajac ostatni raz do zabawki dla dementnych -  okropnosc... w glowie mi sie nie miesci... ze twardo stojacy na ziemii Niemcy... propaguja takie wynaturzenia...
25 czerwca 2013 17:12 / 2 osobom podoba się ten post
Dla mnie jest to karygodne - bo to utrwala błąd, daje nieprawidłowy obraz wszystkiemu co w psychoterapii nazywa się "dziecko w nas" ....
25 czerwca 2013 18:49 / 1 osobie podoba się ten post
nowadanuta

Dla mnie jest to karygodne - bo to utrwala błąd, daje nieprawidłowy obraz wszystkiemu co w psychoterapii nazywa się "dziecko w nas" ....

...podsumowalas bezblednie...
 
...co na to Romana...  szykuje sie do wyjazdu... pogadamy jak wrocisz na stare smieci... a  moze na nowe... czego zycze serdecznie...
25 czerwca 2013 19:54 / 1 osobie podoba się ten post
nowadanuta

Dla mnie jest to karygodne - bo to utrwala błąd, daje nieprawidłowy obraz wszystkiemu co w psychoterapii nazywa się "dziecko w nas" ....

nowadanusiu... nie wiem jak sie zaprasza do grona przyjaciol... chcialabym Ciebie wsrod nich miec... oczywiscie... jesli i Ty chesz... wyslij mi zaproszenie prosze... z potwierdzeniem nie powinnam miec klopotow....
25 czerwca 2013 19:59
nowadanuta

Dla mnie jest to karygodne - bo to utrwala błąd, daje nieprawidłowy obraz wszystkiemu co w psychoterapii nazywa się "dziecko w nas" ....

Ale przeciez osoby z demencja bawia sie lalkami, maja swoje przytulanki, niejako wracaja do okresu dziecinstwa?
 Wiec te interaktywne maskotki ? Negatywne?
25 czerwca 2013 20:16
dorotee

Ale przeciez osoby z demencja bawia sie lalkami, maja swoje przytulanki, niejako wracaja do okresu dziecinstwa?
 Wiec te interaktywne maskotki ? Negatywne?

To tylko ucieczka ... ucieczka od odpowiedzialności .....
25 czerwca 2013 20:18
kika1

nowadanusiu... nie wiem jak sie zaprasza do grona przyjaciol... chcialabym Ciebie wsrod nich miec... oczywiscie... jesli i Ty chesz... wyslij mi zaproszenie prosze... z potwierdzeniem nie powinnam miec klopotow....

Kika1 - to zaszczyt dla mnie