Dobry wieczor,no i stalo sie ,wyjezzdam juz w poniedzialek,jednak pzred swietami to jest dobry sposob na ten pierwszy raz.Jezyk kulawy ale pani z agencji powiedziala,ze nie jest najgorszy(ja wiem swoje)czeka mnie gleboka woda ale raz kozie smierc.To byl zupelny spontan z mojej strony,jutro umowa ,nie wiem tylko czy jest tam internet w tym domu,hm.Acha rodzina podopiecznego mnie zaakceptowala(wizualnie)mam nadzieje ze nie beda dzwonic.Pozdrawiam serdecznie forum