30 maja 2014 13:17 / 3 osobom podoba się ten post
AgapeWiem co przezywacie kochane, ja tez poplakuje z tesknoty, szczegolnie przez pierwsze kilka dni, potem jakos leci.... Staram sie nie rozmawiac za wiele bo tak jakos Jest mi latwiej. Za to powroty sa naprawde piekne:-) nie jezdze na dluzej niz 6 tygodni, chociaz kasa mniejsza ale nie dalabym rady. Denerwuja Mnie najbardziej slowa krytyki ze nie powinnam zostawiac synka, przeciez to wlasnie dla niego to robie, zeby mial zapewniony byt, tatus Alimenty raz placi raz nie... Wczesniej Jako kelnerka mialam 700 Zl. A i tak mnie w domu nie bylo bo ciagle w pracy, teraz przynajmniej jak mam urlop to caly czas poswiecam synkowi i ,, nadrabiam'' :-D
Mnie też strasznie takie uwagi denerwuja.Musiałabym chyba nie mieć serca zostawić małe dziecko bez wyrzutów sumienia.Ale moim zdaniem gorzej jest wtedy jak sobie myślę że czegoś dziecku nie moge kupić,bo musze czynsz zapłacić.Miałam dość liczenia dni do przysłowiowego pierwszego!! Dość pożyczania!!! Pocierpię kilka tygodni,a potem będę mogła normalnie oddychac -bez obawy o nasze jutro.Co z tego że mam nareczonego,na którego nie powinnam narzekać,pięniedzy zarobionych w Polsce jest wciąż ZA MAŁO.