Ulubiony przez Niemców Spargiel

Witam co sądzicie o ulubionym przez Niemcow Spargielu. Moze ja tylko nie czuje  smaku, nawet ze sosem, to dla mnie żadna rewelacja. Oni są zachwyceni.

Przyznam się szczerze że ja też nie wiem czym oni się zachwycają ja tam wolę naszą fasolkę szparogową,smaczna.

A ja akurat bardzo lubie,hmmmmm,ja w ogole lubie chyba wszystkie warzywa,pod kazda pstacia - gotowane,parowane,swieze.

Wlazuj na wątek kuchenny -tam o szparagach pogadamy:)

Tak sie zachwycają, już takich znawców udają, a nie potrafia ich przygotować.
Moja księżna pani kupiła trzy pęczki. dwa schowała od razu do zamrażarki. jeden pozwoliła mi przygotować zgodnie z przepisem na opakowaniu. szparagi z szynką. Zrobiłam, ale wyszło tego troche mało, więc ona sama to zjadła. Na drugi dzień wyjęła te zamrożone i myślała, że to będzie jak wczoraj. A tu niewypał. zjadła te szparagi z masłem . Okropność. Zimne szparagi i masło . I och, ach. ile to ona ich najadła w lokalach. Nabieram coraz większego obrzydzenia. Do wszystkiego tutaj.A najbardziej to mnie przerażają te opakowania z serem, z wędliną kładzione na stół, do tego z pięć słoików dżemu w których grzebią swoimi nożami. I tak w kółko, stół- lodówka, stół- łodówka.
Mało eleganckie i mam wrażenie że zaraz wszyscy będą mieli rozwolnienie. :(

Tak ogólnie, to Spargel, a nie Spargiel:) I ja tam nie lubię. Niestety mój dziadek się tym zajada, no i zjem, bo znowu mnie nie odrzucają, ale smak jakiś taki dziwny, niemal go nie ma. Przygotowuję je tak, jak podała Kasia63 w innym wątku (punkt 1), ale to i tak szczególnie mnie nie zachwycają.

Wichurra - plusa Ci dałam za SPARGEL:),z moim niemieckim to się nie chciałam wychylać:):):)bo wiedziałam ,że któraś z Was wyłapie:):):)

ja lubie spargels i moja frau tez. lecker, lecker !

A co to jest?:)

lecker=smaczne?

No to wiem, ale Spargels mnie zastanawia:)

Mnie też - może to tak z angielska miało być?Spargels,Kartoffels i Schinkens:):):)

Witam,wszyskie kolezanki,co lubia i nie lubia szparagi,ja akurat lubie i jadlam tu w wieloma postaciami,ale jedzenie ich od 2 tygodni to chyba lekka przesada,starczy mi chyba na caly rok,a tak bym zjadla mlodych polskich ziemniakow z koperkiem ,kapusty mlodej zasmazanej i moze byc kotlet schabowy,no ale coz to tylko marzenia!!!,pozdrawiam

goma te dwa tygodnie to pikus.
Ja jadlam przez 2miesiace,coprawda tylko w niedziele.Chociaz bardzo lubie szparagi,to obieranie 2kg strasznie mnie irytowalo:)

Witaj... szparagi odtoksyczniaja organizm... dla nerek wysmienite... i pozbedziesz sie wszelkich kamieni... nie wiem czy to tylko mit... Niemcy jednakowoz wierza i wlasnie w czasie ich wysypu ok. 1,5 miesiaca trwajacy...szczegolnie duzo ich jedza.... Lubie i jem pod kazda postacia... i raczej codziennie... zdarza sie... ze co drugi dzien:))) widocznie maja cos co potrzebuje moj organizm... zajrze do wujka G... moze tam znajde odpowiedz....
 
 "Szparagi zawierają między innymi saponiny oraz cholinę, która korzystnie wpływa na układ nerwowy i woreczek żółciowy. Nazwa roślina jest związana z inną substancją czynna jaką jest asparagina, obok niej występują tu flawony, cukry, proteiny, arginina. To nie wszystko! Szparagi są bogate w witaminy (A, z grupy B, C, E)oraz substancje mineralne i makroelementy- głównie potas, wapń, magnez, fosfor a z mikroelementów zawierają krwiotwórczy arsen. Ponadto w tych zielonych pędach znajdziemy także kwasy- bursztynowy i inne."