Ciekawostki z języka niemieckiego

04 maja 2015 11:33 / 1 osobie podoba się ten post
salazar

Znacie określenie "alles Roger"? Znaczy wszystko w porządku.

Nie znam tego określenia, ale jedna z moich podopiecznych w takiej sytuacji uzywała -alles Preservativ-nie wiem, czy to jest w powszechnym użyciu, podejrzewam, że sobie taki neologizm stworzyła.
04 maja 2015 11:42 / 1 osobie podoba się ten post
Ja cale szczescie oduczylam babcie takich powiedzonek. 2 miesiace to trwalo, ale w koncu sukces!
04 maja 2015 11:47 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra

Ja cale szczescie oduczylam babcie takich powiedzonek. 2 miesiace to trwalo, ale w koncu sukces!

Ta nie miała ich wiele, a najczęsciej właśnie tego uzywała, bo myslała tylko o jednym:)
W ogóle to nie wplatała takich powiedzonek, żeby sobie zabawę urządzić, to nie ten charakter był.
Zresztą wystarczyło, że włączyłam film z wątkiem mocno romansowym i jakby babci nie było:)
04 maja 2015 13:36 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Ta nie miała ich wiele, a najczęsciej właśnie tego uzywała, bo myslała tylko o jednym:)
W ogóle to nie wplatała takich powiedzonek, żeby sobie zabawę urządzić, to nie ten charakter był.
Zresztą wystarczyło, że włączyłam film z wątkiem mocno romansowym i jakby babci nie było:)

Dla babć mocno "romansowych" polecam filmy Rosamunde Pilchner (często na ZDF ok. 14.oo, na innych kanałach również).
2-3 godzin "z głowy"  :)))
 
To taki Märchenwelt, ale podany w miarę fajnie (trochę mniej naiwnie niż typowe romansidła)....a przede wszystkim zawsze przepiękne krajobrazy, natura, wnętrza.....nawet mój dziadek :) - przeciwnik romansów, a wielki kibic futbolu i reportaży ....się wciągnął :).
Poprzednia babcia - to był fan!   Jak gdzieś wyoczyła Rosamunde Pilchner - to cały dzień był pod to dopasowany :)))))
 
 
 
11 maja 2015 21:24
O ! Własnie ! Wichura dlaczego zaprzestalas lekcji ???
Jak ci sie nie chce to rozumiem,ale moze ............
11 maja 2015 21:31 / 2 osobom podoba się ten post
Nie ma czasu panie drogi.
W ciągu dnia tylko z telefonu korzystam i czasem tylko coś napiszę. Jak przyjdzie wieczór, to mam ciekawsze zajęcia:)
Poza tym coraz trudniejsze to się stało. To nie tak, że 10 minut i masz. To trzeba pomyśleć, jak w najbardziej przystępny sposób temat naświetlić, poszukać w necie ćwiczenia do tego. A większość zagadnień naprawdę trudno jest przez neta wyjaśnić. Trudno dlatego, że są tutaj osoby o różnym stopniu znajomości języka i dla jednego będzie coś zrozumiałe, bo już ma podstawy, inny nie ma ich wcale i weź tu tak wyjaśnij, żeby pomimo tego zrozumiał. Nie - to zbyt czasochłonne i skomplikowane.
 
Aha - i prawdę mówiąc wyszłam już z wprawy. Często wiem, że coś się tak mówi, a nie inaczej, ale zapomniałam reguły. Czasami łapię się na takich prostych sprawach, że muszę chwilę pomyśleć nad ich zasadami. Kiedyś strzelałam tymi regułami z rękawa, ale jednak 2 lata przerwy swoje zrobiły. 
 
11 maja 2015 21:34 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra

Nie ma czasu panie drogi.
W ciągu dnia tylko z telefonu korzystam i czasem tylko coś napiszę. Jak przyjdzie wieczór, to mam ciekawsze zajęcia:)
Poza tym coraz trudniejsze to się stało. To nie tak, że 10 minut i masz. To trzeba pomyśleć, jak w najbardziej przystępny sposób temat naświetlić, poszukać w necie ćwiczenia do tego. A większość zagadnień naprawdę trudno jest przez neta wyjaśnić. Trudno dlatego, że są tutaj osoby o różnym stopniu znajomości języka i dla jednego będzie coś zrozumiałe, bo już ma podstawy, inny nie ma ich wcale i weź tu tak wyjaśnij, żeby pomimo tego zrozumiał. Nie - to zbyt czasochłonne i skomplikowane.
 
Aha - i prawdę mówiąc wyszłam już z wprawy. Często wiem, że coś się tak mówi, a nie inaczej, ale zapomniałam reguły. Czasami łapię się na takich prostych sprawach, że muszę chwilę pomyśleć nad ich zasadami. Kiedyś strzelałam tymi regułami z rękawa, ale jednak 2 lata przerwy swoje zrobiły. 
 

Ok
Zycze ci wiec wiecej czasu za wieksza kase,a jak bedziesz mogla cos napisac to ja chetnie zerkne
28 września 2015 11:55
17 lipca 2016 21:40
Zapytanie mam:)Jak po niemiecku są "pestki"?Bo słownik mi pokazuje-"Kerne" a siostry mówią "trojble"/nie wiem jak poprawnie napisać-chodzi o małe pesteczki w porzeczkach np.
17 lipca 2016 21:51
kasia63

Zapytanie mam:)Jak po niemiecku są "pestki"?Bo słownik mi pokazuje-"Kerne" a siostry mówią "trojble"/nie wiem jak poprawnie napisać-chodzi o małe pesteczki w porzeczkach np.

A nie chodziło siostrom o "Traube" czyli grono, kiść? A nasionka to jeszcze "Samen".
17 lipca 2016 21:51 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Zapytanie mam:)Jak po niemiecku są "pestki"?Bo słownik mi pokazuje-"Kerne" a siostry mówią "trojble"/nie wiem jak poprawnie napisać-chodzi o małe pesteczki w porzeczkach np.

To chyba też zależy od regionu ? u mnie mówią " kerne " na ziarna , pestki wisni .....porypane to wszystko
17 lipca 2016 21:52 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Zapytanie mam:)Jak po niemiecku są "pestki"?Bo słownik mi pokazuje-"Kerne" a siostry mówią "trojble"/nie wiem jak poprawnie napisać-chodzi o małe pesteczki w porzeczkach np.

Dobrze słownik pokazuje :) Siostrom się pewnie Umgangsprache załączyła, albo dialekt.
17 lipca 2016 21:54 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Dobrze słownik pokazuje :) Siostrom się pewnie Umgangsprache załączyła, albo dialekt.

Tak jak wyżej napisalam, pewnie miały na myśli kiść porzeczek? 
17 lipca 2016 21:55 / 2 osobom podoba się ten post
Moja babusia popłakała się wczoraj ze śmiechu. Bo użyłam sformułowania, że musimy być cicho jak myszy pod miotłą.nie wiem czemu ja to tak rozbawiło. Oczywiście wypowiedź moja pełna była pewnie błędów gramatycznych i w ogóle. A potem z ciekawości spojrzałam do słownika i oni maja mäuschenstill sein. Czyli coś podobnego. Ja moje zdanie przetłumaczyłam dosłownie
17 lipca 2016 22:01 / 1 osobie podoba się ten post
MeryKy

Tak jak wyżej napisalam, pewnie miały na myśli kiść porzeczek? 

Bardzo możliwe, że o grono porzeczkowe im chodziło :)

Nie zauważyłam twojego postu. Jak net wolnawy jest, to czasem umknie coś.