mozah aMPrzeczytałam ten artykuł - myślę , że takiej wiedzy nigdy nie za dużo . Są sytuacje , kiedy musimy podjąć decyzję , czy wezwać natychmiast lekarza , czy można poczekać . Czasem kombinacja dwóch objawów jest niezwykle niebezpieczna a my tego nie wiemy , bo skąd mamy mieć aż taką szczegółową wiedzę(np. wysokie tętno , niskie ciśnienie) .Nie chodzi o to abyśmy leczyły pacjentów - chodzi o ,,zabezpieczenie '' siebie . Po powrocie do PL syn mi obiecał przygotować taką uproszczoną ,,listę alarmową '' - jak będzie gotowa , zaraz ją tu umieszczę . Dotychczas w razie wątpliwości korzystałam z telefonu do PL - ale nie każdy tak może .
Mozah, artykuł mi właśnie wyskoczył w podpowiedziach. I chociaż temat jest stary, to uznałam że i tak odpiszę, nawet jak konto masz usunięte. Dla innych osób, które na niego trafią.
Nie zastanawiaj się nigdy czy już pora dzwonić po lekarza! Pdp mamy w takim wieku w jakim mamy, nie warto ryzykować! Jak wiemy że ktoś ma kilka chorób, a nie mamy szkoły medycznej, to nie ma co się zastanawiać, bo tragedia będzie! Nie chodzi o leczenie, bo od długotrwałego to OCZYWIŚCIE, że jest lekarz, a my jesteśmy co najwyżej od pilnowania czy pdp leki bierze.
Tak np przy krwotoku u starczej osoby to i naczynka słabsze, i problemy z ciśnieniem, a do tego nie wiadomo czy nie zacznie panikować. Więc zamiast szukać porad o hamowaniu krwotoków różnymi metodami, od razu po karetkę dzwonić. A dopiero potem się zastanawiać czy okład z lodu na sam nos wystarczy, że na kark też jest potrzebny.
Szkoda, że tej listy alarmowej nie wrzuciłaś - może jak by ją ktoś przeczytał i zapamiętał choć trochę, to by się w niebezpiecznej sytuacji nie musiał zastanawiać za długi i czekać aż tragedia będzie...