:zaskoczenie1:Mój to cały czas jeździ :ona placze::nerwowa::smiech3:
:zaskoczenie1:Mój to cały czas jeździ :ona placze::nerwowa::smiech3:
He,he,he . Bo miał je tam gdzie Lichocka opozycje .
Ale one tego nie wiedziały..na swoje szczęście :-)
Czy w tamtych czasach ten gest, środkowego palca, był już znany?
Jakoś nie przypominam sobie, a może nikt mi nigdy nie pokazał :hihi:
To nie ten sam :tanczy: . Mój od czasu do czasu :aniolki:
Miałam na mysli obecne czasy . I te co sie z niego smieją . Zazdrośnice jedne :papa1:
Drugiego takiego jak mój to nie znajdziesz :przytul aniola:
Ostrożności nigdy dosc muszę go zacząć uważniej obserwować :oczko1:
Ale one tego nie wiedziały..na swoje szczęście :-)
Czy w tamtych czasach ten gest, środkowego palca, był już znany?
Jakoś nie przypominam sobie, a może nikt mi nigdy nie pokazał :hihi:
Miał chłop fantazje :zakochany1:
Miał, ale reżyser, Jerzy Antczak, nie taki piękny, jak Strasburger wtedy, a jednak to on, naprawdziwny mąż jej był, Barańskiej, znaczy się :-)
A ja lubię tulipany ? o bo to od "tuli pan" oraz hiacynty gdyż ładnie pachną :kwiatek dla ciebie1: :-)
Ale walc z, Nocy i dni" ponadczasowy jest i już :zawstydzony:
Nie wiem jak dzisiaj, ale na 40 lecie Nocy i dni ,scena z nenufarami ,uznana była za najbardziej romantyczną scene w polskim filmie .
Nie musi być na golasa, żeby przez dziesięciolecia pamiętać , no i żeby się podobało..:-)
Chociaż Sharon Stone w Nagim instynkcie, też niezapomniana ...:oczko2:
Zgadzam się w 100%:piatka:
Dorzucę scenę z, Casablanki "też moja ulubiona :slodki krolik:
A ja lubię scenę z "Konopielki" :-)
Też lubię :-) Nie wiem, jak Ty, ale ja i koleżanki, czytałyśmy ją ,Konopielkę, jakoś trochę chowając sie przed rodzicami,nie wiem i nie pamiętam tylko dalszego?