Ok Teraz sie do czegos przyznam.Otoz wczoraj Wigilia." Podniosly nastroj i przygotowania do uroczystej kolacji" tak mi sie udzielily,ze pierwszy raz w zyciu do Wigilijnego stołu zasiadlem ........w spodniach dresowych i T-short ha ha W domu to chyba bym nic do jedzenia nie dostal hihi