dowcipy i anegdoty

Niesie dwóch facetów ciężką szafę na 22 piętro.
Nagle jeden mówi:
- Mam dla ciebie dobrą i złą wiadomość.
- Zacznij od tej dobrej.
- Jesteśmy już prawie na 22 piętrze
- A ta zła?
- To nie ta klatka.

Babcie klozetowe powołano na egzamin.
Pierwszą komisja pyta:
- Co znaczy kółko?
- To ubikacja dla kobiet.
- Trójkąt?
- Ubikacja dla mężczyzn.
- Gwiazdka?
- Ubikacja dla żołnierzy radzieckich.
Po egzaminie babka wychodzi, a reszta pyta:
- O co pytają?
- Stawiają dwa pytania zawodowe i jedno z marksizmu i leninizmu.

Ambasador budzi się po narkozie i cichym głosem pyta:
- Co się ze mną stało?
- W ambasadzie podłożyli bombę i przeszedł pan bardzo ciężką operację.
- To znaczy, że jestem w szpitalu?
- W przeważającej części - tak.

Wraca mąż ze szpitala gdzie odwiedzał ciężko chorą teściową i zły jak nieszczęście mówi do żony:
- Twoja matka jest zdrowa jak koń, niedługo wyjdzie ze szpitala i zamieszka z nami.
- Nie rozumiem - mówi żona - wczoraj lekarz powiedział mi, że mama jest umierająca!
- Nie wiem co on tobie powiedział, ale mnie kur*a radził przygotować się na najgorsze.

Pesymista widzi ciemny tunel
Optymista widzi tunel ze światełkiem na końcu
Realista widzi tunel ze świecącymi reflektorami
MASZYNISTA WIDZI TRZECH DEBILI STOJĄCYCH NA TORACH!

- Panie doktorze, swędzi mnie całe ciało.
- A próbował się pan kąpać, jak mówiłem?
- Tak, wykąpałem się - dwa tygodnie było w porządku ale teraz znowu swędzi.

Spotkało sie dwuch politykow Merkel i Tusk Tusk pyta Merkel ile u ciebie zarabia szary pracownik Merkel odpowiad 2000euro a ile wydaje na zycie itp.1500euro, a co robi z reszta Merkel a chujmnie to obchodzi ale Merkel rowniez ciekawa no a u ciebie ile zarabia pracownik no 1500złoty a ile potrzebuje na utrzymanie pyta Merkel 2000zloty askad bierze brakujaca sume pyta Merkel Tuska a chuj mnie obchodzi!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Mamuela52 dobry ten dowcip ;-)

Dzieki barrdzo za uznanie:))))))))))))))))))))))))))) Ale kazdy znas wie ze dowcipy pisane nie sa tak fajne jak na zywo wysłuchane!!!!!!!!!!!!!!!!!!!  a ten mi sie przypomniał z lat młodzienczech pewnie wiele osob go zna wiec to bylo tak maie z tata zachciało sie bara bara wiec do synka mowi tata Jasiu stan prze oknem i licz wszystkie czare kapelusze i cylindry za kazdego dostaniesz złotowke !!!Jasiu zadowolony staje i pomału liczy az w koncu sie odzywa Tato ale cie to jebanie bedzie kosztowało cały pogrzeb idzie :)))))))))))))))))))))))))        Dzien doberek a moze tak troche posmiac sie od ran co wy na to  kidys słyszałam cos takiego! Leci dwoch pedałow samolotem w penym momencie zwraca sie jeden do drugiego wiesz ale mi sie chce no ale do toalety razem nie pojdzemy bedzie podejrzane mam pomysł mowi drugi ty przygotuj interes zaraz cos wymysle no i tak wstajac z reka do gory zeby nie było podejrzane mowi porosze o długopis i siada z powrotem na .......... i znowu poprosze o długopis tak do konca  kiedy wyladowali wyszli za dowoleni stiuardesa podchodzi do jednego pasazera patrzy zdzwina a  on obrzygany pyta czemu nie poprsił pan o torebke pasazez odpowiad tak jeden tutaj prosił o długopis a został wyruchany nie dziekuje wole to!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!                                                                                                                                                                                        

http://demotywatory.pl/4159811/W-tym-kraju-jest-teraz-taki-burdel

Chłopak odprowadza dziewczynę wieczorem do domu, są już pod blokiem, pod klatką, całują się, nagle chłopak mówi
-Zrób mi loda
Dziewczyna speszona, odpowiada, ze nie teraz, nie tutaj, chłopak nalega
-no proszę cię, zrób mi loda
-ale ktoś wyjrzy przez okno i zobaczy
-e, nie zobaczy, zrób mi tego loda
-ale ktoś pójdzie śmieci wyrzucić i nas zobaczy
I tak jeszcze kilka razy, nagle drzwi klatki sie otwieraja, wychodzi w piżamie zaspana siostra dziewczyny i mówi
-tata mowi, że wszyscy już dawno śpią, śmieci też już wyrzuciliśmy i masz mu tego loda zrobić, a jak nie, to ja mu zrobię, a jak nie ja to tata przyjdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rękę z tego cholernego domofonu....

Otworzyłem okno żeby wypuścić pszczołę i w jednej chwili do środka dostało się 10 much, 3 komary, ćma i dwóch świadków Jehowy.

https://www.facebook.com/photo.php?v=541261645931502&set=vb.534140733310260&type=2&theater

Wraca mąż z pracy.
Kochanie co jest dzisiaj na obiad..??
Nic!! Odpowiada żona.
Wczoraj też nic nie było...
Zgadza się!! Ugotowałam na 2 dni! !! ;-)

Policjant zatrzymuje studenta, legitymuje go, otwiera dowód i czyta:
- Widzę, że nie pracujemy.
- Nie pracujemy - potwierdza student.
- Opieprzamy się... - mówi dalej policjant.
- Ano, opieprzamy się - potwierdza student.
- O! Studiujemy... - rzecze policjant.
- Nie, tylko ja studiuję - odpowiada student.

Spotyka się szczoteczka, papier toaletowy i pisiol:
- Ja mam ciężkie życie - mówi szczoteczka - myją mną zęby a potem po prostu odkładają
- Ty masz fajnie - mówi papier toaletowy - mnie urywają, wycierają mną d*pę a potem spuszczają w kiblu
- Wy macie fajnie - mówi pisiol - mnie wkładają w jakąś ciemną dziurę i kręcą mną

Siedzi babcia na ławce, na której jest napisane "świeżo malowane".
Podchodzi mężczyzna i mówi:
- Proszę pani, niech pani zejdzie, tu jest świeżo malowane.
A ona mu na to:
- Proszę pana ja i tak w to nie wierzę. Wczoraj pisało ch*j ci w d*pę a ja siedziałam kilka godzin i nic.

Tez zaslyszana w CBradio.
 
Czym sie rozni kierowca TIR-a od wdowca?
Wdowiec wie,gdzie lezy jego zona.

Wchodzi dwuch chłow do MC DONALD podchodza do kasjerki i jeden mowi poprosze 2 Wieśniaki,kasjerka odpowiada to widze a co dalej!!!!!!!!!!!!!!!:))))))))))))))))

No nie, coś mi przypomniałas . Kiedyś miała u mnie nocowac koleżanka z pracy.  Skończyłyśmy razem pracę, ale czesć roboty wzięłyśmy do domku, bo zbliżał się koniec roku obrotowego i nie wiedziałyśmy do czego ręce włożyć. Aby nie bawić się w przyrządzanie kolacji, podjechałyśmy pod MC Donalda. Auta za nami stoją, musimy szybko się decydować co zjeść. I ja też oczywiscie przeczytałam  Wieśniaki. Więc mowię do mikrofonu "Proszę 2 Wieśniaki" (zaznaczam, aby się usprawiedliwić,  że nie jestem stałą bywalczynią w Mac Donaldzie ) . PO drugiej stronie cisza i śmiech.  Koleżanka zwija się na fotelu obok ze śmiechu. A Pani  się pyta czy mają być bardzo gorące i czy lubię na ostro , bo nie wie , jaki sos podać....