Pozwalam sobie założyć nowy wątek, bo co się bedzięmy tylko dołować skoro i sukcesy mamy. Emilka - autko, Romana- nie zjadła po ciemku syna, choć mogła itd
Zaczynam więc się chwalić:
Tym niewtajemniczonym objaśniam, trafiłam na stelle, na której poprzedniczka znosiła głód przez 7 miesięcy i ja też tak byłam traktowana. To moja pierwsza stella w życiu.
Meritum- po wielu perturbacjach i moich tu żalach, pomocy Forumowiczek, koordynatorki - zmieniłam reguły na stelli. Pan właśnie pojechał po zakupy, po naszej długiej rozmowie doszliśmy do tego, że dostane pieniądze i jeśli czegoś zabraknie mam kupić, a ciężkie pisać na kartce i on przywiezie. Ogłaszam mój ogromny sukces, bo jak zauważyła Romana postawić się i to z kulturą, bez awantury to sztuka.
Przy okazji koordynatorka dowiedziała się, że jest bardzo zadowolony z pracy mojej i poprzedniczki, Babuszka ma się dużo lepiej niż w Haime czy przy Rumunce (kiedyś leżała teraz chodzi przy naszej asekuracji). Czyli kolejny sukces - bo miło być docenioną.