Teraz już lepiej. Ogarnęłam się i zamiast dwóch porcji ciasta zjadam jedną. :fastfood:

Teraz już lepiej. Ogarnęłam się i zamiast dwóch porcji ciasta zjadam jedną. :fastfood:
To jeszcze bukiety z Katowic. Tak mnie nosiło, że kurs florystyki zrobiłam :-)
To jeszcze bukiety z Katowic. Tak mnie nosiło, że kurs florystyki zrobiłam :-)
To musiałyby mieć sieć bo jak? Sałata zwiędłaby zanim z północy na południe nam prześlą :-)
No cudne te bukiety!! Ty się marnujesz w opiece,powinnas otworzyc w De kwiaciarnię,wiesz jakie byś miała wzięcie? Mało ,która niemiecka kwiaciarnia potrafi ladne bukiety układać. Pomyśl Mery o tym.
To jeszcze bukiety z Katowic. Tak mnie nosiło, że kurs florystyki zrobiłam :-)
To bym musiala zycie w Niemczech sobie ułożyć a mnie się już nie chce za stara jestem. :lol2:
Teraz już lepiej. Ogarnęłam się i zamiast dwóch porcji ciasta zjadam jedną. :fastfood:
To bym musiala zycie w Niemczech sobie ułożyć a mnie się już nie chce za stara jestem. :lol2:
A założyć stronę w necie i w ten sposób klientelę zdobywać?I w PL i w D,Niemcy lubia rękodzieła takie ,a jeszcze jak na zamówione robione,specjalnie dla nich:)Zastanów się,szkoda marnowac talentu no i na takie przedsięwzięcia mozna się o dotację postarać.I nie pisz o sobie "za stara" bo w dziób!!!!!!! Jka bedziesz miała po 90-tce to se tak możesz pitolic!!!
Pikne i grousssssse, to na jesienne dożynki?