Jest się czym chwalić...gratuluje.
Ja próbuję od kilku lat i bezskutecznie. Przerobilam już wszystko....książkę, po której podobno 80% rzuciło ( jakiś amerykański autor, tytułu już nie pamiętam ), e-papieros, plasterki a ostatnio tabletki. Podobno nic nie pomoże, jeśli się swojego mózgu nie przestawi na inne myślenie...wiem, że palenie jest złe i de mode...i nie można sobie wmawiać, że papieros mi smakuje szczególnie do porannej kawy bo to nieprawda....!!!
Niepalący....szacun wielki dla Was....!!!!

Tak właśnie uważam - trzeba umysł przestawić na inne myślenie, "dojrzeć" do odstawienia papierosów.
Mówię czasem o sobie - "niepaląca palaczka" . Kto wie co będzie w przyszłości ? Znam kilka osób, które nie paliły po kilka lat i znowu sięgnęły po fajkę na imprezie, silny stres itp. Nie zarzekam się więc, że nigdy nie zapalę, ale nie myślę o tym. Dobrze mi jest bez fajek.
Oprócz tych pozytywnych efektów widocznych na twarzy, skórze dla mnie coś innego jest bardzo, bardzo fajne - poczułam, że mogę wszystko

Głupie ? Może i tak brzmi, ale uczucie - bezcenne !