też mamy taką miejscowość ale pod Wrocławiem. Ciekawe, co oznacza ta nazwa, może ktoś wie? Miałam kiedyś znajomą o nazwisku Żybura, okazało się, że to w regionalnej wersji polskiego jest to "stojąca woda". Profesor Miodek, językoznawca- pasjonat z Wrocławia, po nazwach często potrafi powiedzieć w jakiej części Polski dana rzecz się znajduje i opowiedzieć językową historię tego miejsca.Miałam z nim zajęcia na polonistyce, gdy tam trochę chodziłam i po moim nazwisku wiedział, że przodkowie są z zaboru rosyjskiego. Fajna sprawa.