Witam wtorkowo:chaplin:
Pierwsze dni trochę zwariowane, bo muszę wszystko poznać, zaznajomić się i jakoś "ułożyć" tą sztelę.
Mam nadzieję, że w styczniu znowu tu zawitam?
Miłego dnia ludkowie:angel1:
Witam wtorkowo:chaplin:
Pierwsze dni trochę zwariowane, bo muszę wszystko poznać, zaznajomić się i jakoś "ułożyć" tą sztelę.
Mam nadzieję, że w styczniu znowu tu zawitam?
Miłego dnia ludkowie:angel1:
Już na Berlin dojechałaś? :) Ogarniesz, kto jak nie Ty?
Dzień dobry zacznę od pogody , która jest do doopy:-) .Pada, wieje i ogólnie dołuje. Jak zwykle po powrocie do domu ogarniam wszystko
Pierwsze to 🐱 🐱 , które stęsknily się bardzo .Tak mnie witają, że nie mogę usiąść
Gdzie się przymierzam to miejsce zajęte. Na fotelu , na krześle , na kanapie . Są szybsze niż ja . Wygląda, że czas w domu spędzę w pozycji stojącej .
Życzę pięknej pogody i humoru .
Dobry wieczór , już po robocie. Było dziś dość intensywnie, może ze względu na nieciekawą pogodę . Każdy śpiewał na własną melodię, może bym i powtórowała, ale mam głos jak slowik co konie dusi i lepiej tego nie budzić :lol2: Poza tym od nagłych wypadków noszę w cholewie strzykawkę z haloperidolem ...........Mam nadzieję, że Mleczko niedługo się pojawi ze zdjęciami. My tez w weekend odwiedzilismy Zermatt. Już było dość zimno, więc rosti z sadzonym jajkiem smakowało wysmienicie . Przypomniało mi się , że dziś też trzeba poświętować - jest butelka Jacka Danielsa i zaraz się do niej d o b i e r z e m y.
Z dobrych wieści- start udany. Kostucha niech idzie żerować gdzie indziej .
Spokojnego wieczoru.
Dzień dobry, Mleczko to cudowne przywitanie przez Twoich milusińskich 😻 Ile ich teraz masz ? Mój kot jak wracam do domu jest jakby przyklejony do Swojej Pańci 😹
Kaspira dawno cię nie było. Pracujesz jeszcze?
Zdjęcia mam nawet kolorowe , niestety na tym urządzeniu nie potrafię wstawić na forum . Nie mam czasu przysiąść .Tak sobie myślałam, że będę na emeryturze leżała na dowolnie wybranym boku, A tu " zegarmistrz świateł " zabrał mi parę godzin z doby :-( i czas goni jak zwiarjowany .