Jest taka jedna witamina poczekaj 3 tyg jeszcze??
Dzisiaj o 5:30 obudziła mnie wchodząc do mojego pokoju. Zdziwiła się widząc mnie, bo zapomniała że jestem od wczoraj. Po krótkim wyjaśnieniu obie wrociłyśmy do łóżek. Sąsiadka G. przyszła chyba ok 8:30, jak ja wstałam to one już jadły śniadanie. Na obiad idziemy do G.,dopiero od jutra przejmuję stery. Miejsce inne od wszystkich poprzednich, trochę pracy przede mną, trzeba jakiś rytm wypracować, oswoić babcię z tym, że nie jestem gościem i to nie ona mną ma się zajmować, tylko odwrotnie. Mieszkanie małe, 2 pokoje, kuchnia z jadalnią, łazienka i jeszcze jedna toaleta. Ja zajęłam Wohnzimmer ,trochę pewnie potrwa zanim dotrze do pdp, że teraz to mój pokój. Po nocach nie spaceruje a w ciągu dnia, nawet jak będzie "u mnie "przesiadywać, to też nie mam z tym problemu. Dobrze że w łazience są prysznic i wanna, wanna będzie moja. Nie do polegiwania w niej, posłuży za prysznic. Z tego właściwego narazie korzystać nie będę,wymaga trochę zaopiekowania się nim?. Pierwszego dnia nie chcę zaczynać od swoich porządków. Pdp mieszka w ładnej okolicy, w pobliżu jednego z wielu hamburskich kanałów, na osiedlu wolnym od aut. Wszyscy na rowerach, przed każdym blokiem, każdy z mieszkańców ma swoje, zadaszone i zamykane miejsce parkingowe dla rowerów. Pierwszy raz się z takim czymś spotykam.
Czasu dla siebie dużo, bo pdp zajmuje się sama sobą, po obiedzie robi sobie drzemkę, ja wybieram się na poznawanie okolicy.
Przyjemnej, słonecznej niedzieli życzę
