Nie chcę nic sugerować ale ta praca zrobi z ciebie wytłoczynę. Bardzo ciężki kawałek chleba. Dbaj o siebie. Wspieram szturmowo ❤
Nie chcę nic sugerować ale ta praca zrobi z ciebie wytłoczynę. Bardzo ciężki kawałek chleba. Dbaj o siebie. Wspieram szturmowo ❤
Nie jest tak drastycznie jakby można to sobie wyobrazić, ale dziękuję, już mi lepiej :)
Nie najlepiej się czuję i idę zaraz z gorącą herbatką w bety. Wszelkie wieczorowe plany muszę przełożyć do jutra .
Dobranoc, kolorowych snów.
To dobra wiadomość ??
A na lipne pocieszenie, ale zawsze to coś
Ja pauzuję z popękanymi żebrami.
Na brzuchu nie, bo ugniatasz, na plecach też nie, bo ciśnie na nerę, na bolącym boku nie, bo obciążasz, nie na drugim bo odciążasz i jak się nie obrócisz, to tylko dupa nie boli. Jedynie ułożenie 30°, no ale ile można. Spaceruję bez nachylania i oddycham oszczędnie. Podnieść nie mogę więcej niż wyprostowane moje ręce. Nie daj Boże kichnąć, czy kaszlnąć. Pbólowe odstawione i będzie znów fajna nocka. Wszędzie dobrze...
Ale humor się nie połamał!
Rokowania rychłego tyrania
pomyślne.
"Żyjmy Dłużej" "W Służbie Narodu"
Tak ,wygrzej się porządnie, zdrowiej szybko :aniolki: