Co dzisiaj gotujesz na obiad? 18

przyznaję Ci złoty medal i jeszcze specjalne wyróżnienie za cierpliwość 

Dziś zupa . Kapuśniak,taki mniaaam prawdziwy  Tylko nie wiem czy kapusta kiszona jest taka prawdziwa jak  nasza polska.
Sie gotuje

Szybkowar jej Aproponuj 
Ja się co prawda boje gotować w tym ustrojstwie

Ryba , ziemniaki , marchew z sosem sojowym plus pietruszka

Omlet z warzywami i łososiem. Sos cytrynowy. Miałam zrobic chrzanowy , ale niech będzie klasycznie. 

Dzięki Ale ona jest na NIE,, na wszystkie nowinki techniczne. Alles kostet. Rozpaczała przez kilka dni, że musiała nowy czajnik kupić za 30 euro, bo tamten, stary, spalił się.
Dzięki za poradę?

Bratkartoffeln, szpinak i jajko sadzone. 
O matko, jak się najadłyśmy. Dawno nie robiłam tego dania, więc od wczoraj już miałam smaka 

Też muszę kupić nowy czajnik, tylko nie chce mi się jechać też 35 euro 
Gulasz trzeba gotować , za tydzień może ugotuję.
Oszczędność starego Rudolfa w Neuss sprawiła , że mnie już na c nie zdziwi. 
Albo dortmundzkie -verlaengern des Essens- Niedzielne resztki były do środy przedłużane 
Woda plus mąką i się rozmnażalo.

Zrobiłam sobie zupę krem z brokuła i ukręciłam na deser drożdżowy placek ze śliwkami 

Tutaj też wszystko stare, ale funkcjonuje!
Budżet też raczej skromny, 100euro na tydzień. Nam w zupełności wystarcza. Babcia nie je ryb ani żadnych świeżych grzybów, nawet kurek czy pieczarek. No i żadnego czosnku. Dzisiaj do szpinaku więcej gałki sypnęłam,żeby nabrał trochę smaku ?. Z jej opowiadań wnioskuję, że zawsze żyli  oszczędnie. Wcześniej mieszkała, w tym domu, razem z tesciami. Mieli duży ogród warzywny,wszystko przetwarzali, przyzwyczajona jest do prostego jedzenia. Jak sama mówi, jedli  zawsze to samo,tzn powtarzalnie w każdy dzień tygodnia . I tak prawie przez całe  życie.Sobie muszę dosmaczać, bo ostrzejszych potraw babcia nie lubi. Nie ma więc mowy o jakichś azjatyckich czy innych orientalnych daniach . Nie je też żadnych surówek ze świeżych warzyw. Nawet buraczków jako dodatku do obiadu nie zna ☹. Będą w niedzielę, może mielone do tego, bo chce spróbować.  Gotuję więc prosto, ale dodaję więcej ziół i przypraw, i nawet proste potrawy smakują inaczej. Stąd uważa mnie za bardzo dobrą gotowaczkę ?.
Oglądamy programy kulinarne, tzn babcia słucha, a ja opowiadam. Zaciekawiło ją mleko kokosowe, o którym tylko w tv słyszała. Nie jest to czas dyniowy, ale może zrobię marchewkowy krem z mlekiem kokosowym, dla niej w łagodniejszej wersji. 

"Czwartkowa "zupa kalafiorowa i budyń czekoladowy. Pierwsza podopieczna, która, tak jak i ja ,lubi ciepły budyń 

Sobotnie lenistwo, jadę do miasta , coś od Wlocha przywiozę 

Puszka z soljanką wyciągnięta, babka na zakupach  Potem napiszę, co na obiad było

Dietka

Nigdy tej solanki nie jadłam, a babcia o niej wspominała. 
Co to takiego?