Miałam długaśną przerwe - ale po paru dniach stwierdzam, że brakuje dużej ilości opiekunek :( : Hogata, Margolcia, Alinkaa, Mycha o i Jolkii ( synek chyba juz bedzie miał z 5 lat) o i jeszcze paru innych - jeżdżą?? Zaglądają czasem na forum?

Miałam długaśną przerwe - ale po paru dniach stwierdzam, że brakuje dużej ilości opiekunek :( : Hogata, Margolcia, Alinkaa, Mycha o i Jolkii ( synek chyba juz bedzie miał z 5 lat) o i jeszcze paru innych - jeżdżą?? Zaglądają czasem na forum?
Otóż to, dystans i tylko pilnuj żeby sobie krzywdy nie zrobiła. Miałam podobną pdp-ną, więc brałam lapka do salonu i miałam ją na oku, a ona szalała, szalała aż się ...zmachała i padła. Zawalczyłam o Pflegebett i dawałam nasenny tabs 5min przed położeniem, bo ją za moment odcinało. Dostałam pozwolenie na zamykanie boków i nawet jak próbowała się podnosić to była tak wyciszona, że po 10 min spała jak suseł do 7-mej. Syn mi płacił za brak wolnego i za początkowe nocki też, mimo dobrej kasy i 2-óch dni które pdp-na spędzała w przedszkolu, więcej tam nie wróciłam.
Neurolog Krymhildzi wypisał kwetiapine w wersji retard plus antydepresant rano i benzo na wieczór.
Poszło- ale jak to na początku bywa- przytłumiło ją na razie. Walczy jeszcze z lekami, ale może za pare dni...Zaczęła lepiej jeść.
Może leki mają na to wpływ , bo u niej zaburzenia odżywiania miały duży związek też z psychiką. Zobaczymy. Tam w całym trójkącie bermudzkim jest szczęścliwie dobry klinicysta neurolog i pasjonat swojej pracy. Doktórka sie póki co nie wtrynia zajęta nową "męcizną". Może wyjdą na prostą.
Tu dziadek jest bardzo dobrze na lekach ustawiony i cały czas pod okiem neurologa, ale doktory są w rodzinie.
Jak zawsze, grunt to trafić na dobrego diagnostę, a o to czasem najtrudniej, niestety nikt za bardzo starymi ludźmi się nie przejmuje, a spokojem dla Opiekunki tym bardziej.
Wesołej kurde niedzieli :-)
Sie nie przeróbta:lol2:
Pogoda podzielila niemcy:wysmiewa:
Polnoc w sniezycy,zamieciach,sniegu po pol metra na południu jakby wiosna choc wyglada raczej na jesien malo slonca wiecej deszczu i lokalne podtopienia choc po 10 st nawet.
Wlosy juz zrobione na nowe zleconko:piekna: aby do piatku przekażę stan.dowodzenia i osobiste zalecenia i ruszam w droge uszczęśliwiac innych którzy na mnie czekają :-):flirt::lol2:
Jeszcze pijemy z dziadziem :kawa: i obgadujemy wszystko dooookoła :wysmiewa:
No hejo Madame:-) A gdzie paniusia była, jak tu było pustawo, wiało i pod górkę? Nie było komu wozu ciągnąć ...
Tak teraz sie rozsiadła z paczką żelków i szpanuje Clio ta nasza...:lol2:
Witaj, witaj i nie znikaj po jangielsku :oczko2:
Eloo Tina100% jestem jestem zza krzakach łeb wystawiłam elloo hellooo a ja tak mam ze nieraz sie obcuje,dystansuje a w glowie hula zamieć :lol3: i jeszcze " trudne dni " pokonalam:lol3: równowagi nabieram:oczko: widze,ze juz tez hulasz :super:
Gdzie tam...Na leżąco piszę :-)