Powitajki przy kawie 64

07 lutego 2021 07:40 / 7 osobom podoba się ten post
Witam opiekunkowo spokojnej i leniwej niedzieli 
07 lutego 2021 07:54 / 5 osobom podoba się ten post
magmab

Miałam długaśną przerwe - ale po paru dniach stwierdzam, że brakuje dużej ilości opiekunek :( : Hogata, Margolcia, Alinkaa, Mycha o i Jolkii ( synek chyba juz bedzie miał z 5 lat) o i jeszcze paru innych - jeżdżą?? Zaglądają czasem na forum?

Hogata chyba zrezygnowała z wyjazdów do DE- zniknęła juz dawno, dawno temu. Alinkaa logowała sie czasem, Mycha chyba jeszcze na urlopie. Co z Jolek nie mam pojęcia. Margolcia zapomniała hasła. Kiedys próbowała odzyskać przez formularz i coś tam nie działało, a nowego konta nie chciała zakładać. Przydałaby się, bo by wniosła trochę ikry. Pomolestuję ją -może sie pojawi.
I od razu dzień dobry wszystkim w niedzielę. Dziś miałam zryw z bloku startowego, bo pospałam dłużej, a Spitex godzinkę wcześniej zaczął przychodzić. Całkiem dobrze mi to wyszło  
Miłej, spokojnej niedzieli.
07 lutego 2021 08:03 / 3 osobom podoba się ten post
Evvex

Otóż to, dystans i tylko pilnuj żeby sobie krzywdy nie zrobiła. Miałam podobną pdp-ną, więc brałam lapka do salonu i miałam ją na oku, a ona szalała, szalała aż się ...zmachała i padła. Zawalczyłam o Pflegebett i dawałam nasenny tabs 5min przed położeniem, bo ją za moment odcinało. Dostałam pozwolenie na zamykanie boków i nawet jak próbowała się podnosić to była tak wyciszona, że po 10 min spała jak suseł do 7-mej. Syn mi płacił za brak wolnego i za początkowe nocki też, mimo dobrej kasy i 2-óch dni które pdp-na spędzała w przedszkolu, więcej tam nie wróciłam. 

Neurolog Krymhildzi wypisał kwetiapine w wersji retard plus antydepresant rano i benzo na wieczór.
Poszło- ale jak to na początku bywa- przytłumiło ją na razie. Walczy jeszcze z lekami, ale może za pare dni...Zaczęła lepiej jeść.
Może leki mają na to wpływ , bo u niej zaburzenia odżywiania miały duży związek też z psychiką. Zobaczymy. Tam w całym trójkącie bermudzkim jest szczęścliwie dobry klinicysta neurolog i pasjonat swojej pracy. Doktórka sie póki co nie wtrynia zajęta nową "męcizną". Może wyjdą na prostą.
Tu dziadek jest bardzo dobrze na lekach ustawiony i cały czas pod okiem neurologa, ale doktory są w rodzinie.
07 lutego 2021 08:25 / 5 osobom podoba się ten post
Dzień dobry w krainie zimy, obudziłam się w innej rzeczywistości. Pflege miały nosa że zostawiły mi leki do poniedziałku, spadło ze 20cm śniegu i dalej zamieć szaleje. Wyszłam na chwilę na taras żeby karmnik odśnieżyć, mało mi głowy nie urwało, ale mus był, bo 2 Kosy i maleńki Rudzik kręciły się pod oknem, co rusz zaglądając czy już podano do stołu Dziadki jeszcze śpią, a ja pstrykam fotki na pamiątkę, bo tutaj zima zawitała ostatni raz z 8 lat temu tak mi Senior wczoraj powiedział. Chyba zadzwonię do córki dziadków żeby mu nagadała, bo jak znam życie to będzie chciał odśnieżać, a to może się żle skończyć. Wam miłego i spokojnego dnia życzę, a ja idę budzić towarzystwo 
07 lutego 2021 08:29 / 5 osobom podoba się ten post
Dzień dobry ja już wypoczeta, witam się przy kawie w swoim fotelu, na luzie, jak powinno być w domu, na urlopie spokojnej,przyjemnej niedzieli życzę 
07 lutego 2021 08:34 / 5 osobom podoba się ten post
tina 100%

Neurolog Krymhildzi wypisał kwetiapine w wersji retard plus antydepresant rano i benzo na wieczór.
Poszło- ale jak to na początku bywa- przytłumiło ją na razie. Walczy jeszcze z lekami, ale może za pare dni...Zaczęła lepiej jeść.
Może leki mają na to wpływ , bo u niej zaburzenia odżywiania miały duży związek też z psychiką. Zobaczymy. Tam w całym trójkącie bermudzkim jest szczęścliwie dobry klinicysta neurolog i pasjonat swojej pracy. Doktórka sie póki co nie wtrynia zajęta nową "męcizną". Może wyjdą na prostą.
Tu dziadek jest bardzo dobrze na lekach ustawiony i cały czas pod okiem neurologa, ale doktory są w rodzinie.

Jak zawsze, grunt to trafić na dobrego diagnostę, a o to czasem najtrudniej, niestety nikt za bardzo starymi ludźmi się nie przejmuje, a spokojem dla Opiekunki tym bardziej. 
07 lutego 2021 09:21 / 5 osobom podoba się ten post
Dzień dobry Opiekunkowo popracował sobie dzisiaj przy odsniezaniu
07 lutego 2021 09:54 / 6 osobom podoba się ten post
Wesołej  kurde niedzieli  
Sie nie przeróbta 
Pogoda podzielila niemcy
Polnoc w sniezycy,zamieciach,sniegu po pol metra na południu  jakby wiosna choc wyglada raczej na jesien malo slonca wiecej deszczu i lokalne podtopienia choc po 10 st nawet.
Wlosy juz zrobione  na nowe  zleconko   aby do piatku przekażę  stan.dowodzenia i osobiste zalecenia i ruszam  w droge uszczęśliwiac innych którzy na mnie czekają 
Jeszcze  pijemy z dziadziem  i obgadujemy wszystko  dooookoła 
07 lutego 2021 10:13 / 5 osobom podoba się ten post
Evvex

Jak zawsze, grunt to trafić na dobrego diagnostę, a o to czasem najtrudniej, niestety nikt za bardzo starymi ludźmi się nie przejmuje, a spokojem dla Opiekunki tym bardziej. 

Dokładnie tak. A tam jak jest dobry neurolog, to były mu rzucane przed doktórkę kłody pod nogi, ktora wie tyle co zje. 
Pustak okropny, predententka z racji jakichs tam powiązań do ułamka majątku dziadków.Może jej zależy aby szybciej teren się oczyscił. Całe szczęście dziadek jest łebski, to doktórka za dużo nie pofika- najwyżej zrobi scenę i nie będzie szczędzić krokodylich łez. Neurologa wykończyła ilościowo, nie jakościowo- bo było bez przerwy tratara i tuturu, to się usunął w cień. Rozmawiał ze mną o tym wprost. Człowiek na poziomie, ale nie zarozumiały - traktuje powaznie pacjentów i pracuje nawet w niedzielę, jeśli mu brakuje czasu. Tak i teraz zmienniczka, jakby coś się działo-ma do niego dzwonić sofort. Doktórka rzadko teraz i we własnej przychodni bywa zafascynowana nowym kochasiem, albo jego portfelem raczej. Jej uwaga skupiła sie na kim innym i tak jest dobrze.
Tam było tak jak na ogół bywa wszędzie. Opiekunka miała byc, dopóki dziadki nie odejdą z tego padołu a im szybciej by to się stało, tym lepiej.
07 lutego 2021 10:56 / 3 osobom podoba się ten post
Clio

Wesołej  kurde niedzieli :-) 
Sie nie przeróbta:lol2: 
Pogoda podzielila niemcy:wysmiewa:
Polnoc w sniezycy,zamieciach,sniegu po pol metra na południu  jakby wiosna choc wyglada raczej na jesien malo slonca wiecej deszczu i lokalne podtopienia choc po 10 st nawet.
Wlosy juz zrobione  na nowe  zleconko:piekna:   aby do piatku przekażę  stan.dowodzenia i osobiste zalecenia i ruszam  w droge uszczęśliwiac innych którzy na mnie czekają :-):flirt::lol2:
Jeszcze  pijemy z dziadziem :kawa: i obgadujemy wszystko  dooookoła :wysmiewa:

No hejo Madame A gdzie paniusia była, jak tu było pustawo, wiało i pod górkę? Nie było komu wozu ciągnąć ...
Tak teraz sie rozsiadła z paczką żelków i  szpanuje Clio ta nasza...
Witaj, witaj i nie znikaj po jangielsku 
07 lutego 2021 11:04 / 5 osobom podoba się ten post
Dzień dobry zimowo 
Co prawda podskakiwać radośnie raczej nie będę, bo ani słońca, ani piękne duże płatki śniegu z nieba nie lecą. Już wczoraj wieczorem sypać zaczęło i tak cały czas z krótkimi przerwami. Drobny, mokry,ostry śnieg i wiatr. Odśnieżać nie musiałam jeszcze, zostawiłam to sobie na deser. Na spacer się raczej nie wybiorę, to przed domem trochę się rozruszam a przy okazji ziarna ptaszkom sypnę. Jutro kupię te  kule do zawieszania , bo główna zapomniała . Chyba raczej celowo nie kupiła, bo trzeba sobie buty pobrudzić żeby je porozwieszać. Ziarna też w piwnicy schowała, bo koszyczek z torebkami "brzydko w przedpokoju wygląda ". No cóż, estetka, szkoda że brązowe zacieki i zaschnięte brązowe plamy na umywalce, od spodu, jej nie przeszkadzają. Wiecie o tym dobrze, że jak się na kibelku usiądzie, to wzrok dokładnie na nie leci i aż się niedobrze robi. Dobra, sorry, niedziela, zaraz obiad, a ja Wam apetyt odbieram. I jeszcze pokazuję, że nie tylko miła, ale czasem wredna być potrafię. Cóż, jak  trzeba, to potrafię 
Fajnej i spokojnej niedzieli Wam życzę. 
Albo przy ,kto ciepełko lubi, albo z górki na pazurki, kto ma na to ochotę 

 
07 lutego 2021 11:05 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

No hejo Madame:-) A gdzie paniusia była, jak tu było pustawo, wiało i pod górkę? Nie było komu wozu ciągnąć ...
Tak teraz sie rozsiadła z paczką żelków i  szpanuje Clio ta nasza...:lol2:
Witaj, witaj i nie znikaj po jangielsku :oczko2:

Eloo Tina100% jestem jestem zza krzakach łeb wystawiłam elloo hellooo  a ja tak mam ze nieraz sie obcuje,dystansuje a w glowie hula zamieć i jeszcze " trudne dni " pokonalam równowagi  nabieram widze,ze juz tez hulasz 
07 lutego 2021 11:09 / 2 osobom podoba się ten post
Clio

Eloo Tina100% jestem jestem zza krzakach łeb wystawiłam elloo hellooo  a ja tak mam ze nieraz sie obcuje,dystansuje a w glowie hula zamieć :lol3: i jeszcze " trudne dni " pokonalam:lol3: równowagi  nabieram:oczko: widze,ze juz tez hulasz :super:

Gdzie tam...Na leżąco piszę 
07 lutego 2021 11:19 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Gdzie tam...Na leżąco piszę :-)

No nie zazdroszcze mi sie ostatnio od fotela lokcie wysuszyły i musze kremik wcierac codziennie a i posladki jakby "splasły od lezenia I plaskostopie sie zrobilo bo mi sie spacerowac nie chce nawet
07 lutego 2021 11:57 / 5 osobom podoba się ten post
Witam i ja 
W nocy na południu posypało jakieś 15-20 cm. Jest biało i ładnie. A ja już myślę o majówce , kilka dni na ścianie wschodniej, ha ha, jak niektórzy tak mówią...czyli Kazimierz Dolny, Lublin, Zamość, Roztocze, Sandomierz i Góry Świętokrzyskie.
Weekend mija spokojnie i sennie. Może znajdę później chwilę czasu, by nadrobić czas w odczytaniu Waszych postów.
Życzę Wam miłego popołudnia