Dzień dobry, niby ten sam w naszym ''świstakowie'' a jednak szczególny. Nie będę się broniła przed uronieniem łzy, przed tęsknotą za tym co w domu, za tymi których więcej nie zobaczę. Dopadną mnie wspomnienia Wigili cudownych, smutnych, dostatnich i biedniejszych. Myślę że to ważne żeby pamiętać ile za nami i ufać że najlepsze jeszcze przed nami. Pomimo nieciekawych okoliczności, cieszmy się naszą tradycją, dzielmy się dobrym słowem, uśmiechem. To gdzie spędzamy ten dzień jest ważne, ale nie najważniejsze, bycie razem to też świadomość że nie jesteśmy sami i mamy wokół siebie ludzi którzy o nas myślą, czekają i życzą nam szczerze wszystkiego dobrego. Przytulam Was z całych sił
Będącym w kraju życzę rodzinnego ciepła, Nam na obczyźnie spokoju, wytrwałości, a wszystkim zdrowia, szczęścia i spełnienia marzeń