no to ok, chociaz jak byłam w Rheinfelden Baden tam tez mówili dialektem na bułki mówili wekle )))
a teraz siedze sobie w parku i kolo mnie siedzą chińczycy albo japonczycy cholera wie to dopiero jest język
doris said:
w takich sytuacjach zawsze mam wrażenie ze mowią o mnie ;-))))