Higiena do kwadratu
Higiena do kwadratu
Nie mialam do czynienia rekawiczki, mydlo wystarczy? Pewnie trzeba sie zaopatrzyc w srodki czystosci do sprzatania.
dzieki dziewczyny. Odbyłam juz rozmowe na wysokim szczeblu w sprawie MRSA . Mam wszystko co potrzeba, srodki dezynfekujące , maski ochronne , fartuchy , rękawice . Sama zabrałam sie za pracę zakupiłam środki do płukania ust podopiecznej, do kąpieli , maśc do nosa . Wszystkie rzeczy, ktore używa leżą w misce z środkiem dezynfekującym przed myciem . Pranie bezwzględnie osobno po dezynfekcji pralki .Trochę mam obawy, ale nie aż tak, żeby dawać dyla ze szteli . Brat mojej podopiecznej poinformował mnie o tej bakterii . W szpitalu też pracują ( byłam, widziałam ) pielęgniarki , salowe, lekarze, ktorzy na codzień spotykają sie z takimi pacjentami . Dbam o siebie, nie wchodzę jak nie trzeba, ale tez nie mogę zostawić jej cały dzień samej . Myję ją w rekawicach ze środkiem specjalnym ( dezynfekującym),smaruje tez w rękawicach . Nie uzywam żadnych kosmetyków oprócz tych, ktore dezynfekują. Sama też się kąpie używając żelu deyznfekującego . Każde wejscie do pokoju w maseczce medycznej jednorazowej. Fartucha nie uzywam .Uważam, żeby sie nie skaleczyć i nie mieć styczności bezposrednio z jej twarzą . Protezę zebową trzymam w śroku dezynfekującym a potem dopiero szoruję. Lekarz miejscowy, domowy, ktorego dobrze znam od wielu lat ,powiedział mi przy wizycie ,że głownie tak jak dorotee napisała muszę dbac o higienę. Sam maski nie zakladał ani rekawic - a przecież badał . Byłam wielokrotnie z podopiecznymi zakazonymi grzybicą, rodziny nie informowały o fakcie i nie była to grzbica stóp czy innych części ciała, a wewnętrzna . Pracujemy i nie zdajemy sobie sprawy z jaką chorobą mamy do czynienia . I to chorobą ukrytą a nie ujawnioną. Waham sie i dywaguje co zrobić . Jak uwazacie ?
Dlatego napisałam higiena do kwadratu, bo higiena zawsze jest obowiązkowa. Ile opiekunek nadal nie używa rękawiczek, pióra wspólnie rzeczy pdp i swoje .
Miałam pdp z żółtaczka , też droga kropelkowa, przez wydzieliny. Tak dwutorowo zylysmy , osobne naczynia osobiste, nawet dwie pralki były.
Ważnym jest wiedzieć o bakterii/ wirusie.
dzieki dziewczyny. Odbyłam juz rozmowe na wysokim szczeblu w sprawie MRSA . Mam wszystko co potrzeba, srodki dezynfekujące , maski ochronne , fartuchy , rękawice . Sama zabrałam sie za pracę zakupiłam środki do płukania ust podopiecznej, do kąpieli , maśc do nosa . Wszystkie rzeczy, ktore używa leżą w misce z środkiem dezynfekującym przed myciem . Pranie bezwzględnie osobno po dezynfekcji pralki .Trochę mam obawy, ale nie aż tak, żeby dawać dyla ze szteli . Brat mojej podopiecznej poinformował mnie o tej bakterii . W szpitalu też pracują ( byłam, widziałam ) pielęgniarki , salowe, lekarze, ktorzy na codzień spotykają sie z takimi pacjentami . Dbam o siebie, nie wchodzę jak nie trzeba, ale tez nie mogę zostawić jej cały dzień samej . Myję ją w rekawicach ze środkiem specjalnym ( dezynfekującym),smaruje tez w rękawicach . Nie uzywam żadnych kosmetyków oprócz tych, ktore dezynfekują. Sama też się kąpie używając żelu deyznfekującego . Każde wejscie do pokoju w maseczce medycznej jednorazowej. Fartucha nie uzywam .Uważam, żeby sie nie skaleczyć i nie mieć styczności bezposrednio z jej twarzą . Protezę zebową trzymam w śroku dezynfekującym a potem dopiero szoruję. Lekarz miejscowy, domowy, ktorego dobrze znam od wielu lat ,powiedział mi przy wizycie ,że głownie tak jak dorotee napisała muszę dbac o higienę. Sam maski nie zakladał ani rekawic - a przecież badał . Byłam wielokrotnie z podopiecznymi zakazonymi grzybicą, rodziny nie informowały o fakcie i nie była to grzbica stóp czy innych części ciała, a wewnętrzna . Pracujemy i nie zdajemy sobie sprawy z jaką chorobą mamy do czynienia . I to chorobą ukrytą a nie ujawnioną. Waham sie i dywaguje co zrobić . Jak uwazacie ?
Jesteś doświadczoną i świadomą opiekunką. Wiesz na co się piszesz i działasz odpowiednio do okoliczności, więc myślę, że dasz radę. Ja mogę o sobie napisać, że nie podjęłbym się takiego przypadku. Za dużo tej higieny do kwadratu oraz dezynfekcji i zawsze obawa, oby się nie zarazić.
Sagrotan , wysokie temperatury prania.