Opieka nad seniorami - różne problemy

10 lipca 2018 21:26
Nie wolno tego robić bez zgody! Ale ja się przyznam, że zamykałam na 2 wyjazdach. 
10 lipca 2018 21:56 / 1 osobie podoba się ten post
Helena2311

To jest taka martwa ustawa,martwy przepis.Ktoś wymyślił i nie pomyślał co dalej.Ktoś,kto nigdy nie miał do czynienia z chorymi,takimi chorymi.Ja trafiłam na mądrych Niemców i dzięki ci za,to Panie Boże! 

Przepis , ustawa jest właściwa , sporo seniorów czy też chorych psychicznie jest  traktowanych z naruszeniem godności. Zamykanie w komórce to się nadal zdarza a , tylko często nikt nie reaguje  .  Starszy człowiek który jest zamykany ,na 10h w mieszkaniu. Po to jest ta ustawa , ma ich chronić .
11 lipca 2018 07:13
Werska

Mleczko napisałaś: "W domach prywatnych nie trzeba mieć przyzwolenia sądowego , czesto nawet z demencyjna osobą dochodze do porozumienia, że jednak barierke trzeba zamknąć. A że nie wolno, to wiem od początku pracy ." Dobrze zrozumiałam, że sądowego pozwolenia nie trzeba, ale od rodziny już tak?

Wiesz, że nigy nie czekam na ich przywolenie. Zamykam i już. To logiczne przecież w przypadku kiedy mam wybór albo czuwać w nocy albo spać. Staram sie ustalać przed wyjazdem te sprawy , Kto nie pracował z "wanką-wstańką" to może sie dziwić, ale ja to przerabiałam wielokrotnie. Informuje stanowczo rodzinę, że to nie o moje bezpieczeństwo chodzi tylko o ich bliską osobę. Teraz też moja podopieczna w pełni świadoma ma barierkę podniesioną. Połozony wałek z boku, żeby awersji nie nabrała . Nie ma co pytać czy prosić trzeba postawoć przed faktem dokonanym, albo powiedzieć jakie skutki są takiego upadku. Niemcy to formalisci przy większych oporach rodziny ( nigdy nie miałam takich) niech dadzą na pismie,że skutki upadku biorą na siebie . ooo, nie dadzą, ale pozwolą zamykać. Nie wyobrażam sobie spkojnej nocy w przypadku otwartego Betta , przy kazdym głosniejszym odgłosie biegłabym zobaczyć czy podopieczna nie lezy na podłodze.
11 lipca 2018 07:25
dorotee

Przepis , ustawa jest właściwa , sporo seniorów czy też chorych psychicznie jest  traktowanych z naruszeniem godności. Zamykanie w komórce to się nadal zdarza a , tylko często nikt nie reaguje  .  Starszy człowiek który jest zamykany ,na 10h w mieszkaniu. Po to jest ta ustawa , ma ich chronić .

Zamykanie w komórce to chyba dotyczy rodziny a nie podopiecznej . Wszelkie sposoby moim zdaniem są właściwe,żeby nie dopuścić do samookaleczeń, ucieczek w nieznane, czy robienie krzywd komuś. Każda ustawa jest dla ludzi a nie przeciw nim. I w każdej ustawie nie da sie ująć wszystkich przypaków , mozliwości i przydatności . Potrzebny jest zdrowy rozsądek . Miałam podopiecznego, ktory nie spał. Trwało to chyba ze 2 tygodnie - nie spał i już. Jedynym wyjściem było umieszczenie go w szpitalu . Pojechałam do niego . Leżał w łózku przypięty pasami w normalnym szpitalu nie żadnym psychiatrycznym, tam dowiedziałam sie od lekarza ( Polaka ) że dostaje siedmiokrotna dawkę silnego leku nasennego i nie śpi . Wstawał w nocy, aż złamał sobie nogę. Zmarł w szpitalu w któtkim czasie, bo dostał zapalenia płuc . A w wieku osiemdziesięciu paru lat ,  wiadomo jak ta choroba przebiega . Nie ma co skrajnych przypadków przytaczać, żeby nie narobić sobie kłopotu trzeba zamykać lóżko . Po to ma sie język w budzi, żeby sie dogadac a nie ppotem mówić " żebym zamknęła łózko...." .
11 lipca 2018 09:46
Mleczko

Zamykanie w komórce to chyba dotyczy rodziny a nie podopiecznej . Wszelkie sposoby moim zdaniem są właściwe,żeby nie dopuścić do samookaleczeń, ucieczek w nieznane, czy robienie krzywd komuś. Każda ustawa jest dla ludzi a nie przeciw nim. I w każdej ustawie nie da sie ująć wszystkich przypaków , mozliwości i przydatności . Potrzebny jest zdrowy rozsądek . Miałam podopiecznego, ktory nie spał. Trwało to chyba ze 2 tygodnie - nie spał i już. Jedynym wyjściem było umieszczenie go w szpitalu . Pojechałam do niego . Leżał w łózku przypięty pasami w normalnym szpitalu nie żadnym psychiatrycznym, tam dowiedziałam sie od lekarza ( Polaka ) że dostaje siedmiokrotna dawkę silnego leku nasennego i nie śpi . Wstawał w nocy, aż złamał sobie nogę. Zmarł w szpitalu w któtkim czasie, bo dostał zapalenia płuc . A w wieku osiemdziesięciu paru lat ,  wiadomo jak ta choroba przebiega . Nie ma co skrajnych przypadków przytaczać, żeby nie narobić sobie kłopotu trzeba zamykać lóżko . Po to ma sie język w budzi, żeby sie dogadac a nie ppotem mówić " żebym zamknęła łózko...." .

Oczywiście ,że rodzina zamyka pdp a nie odwrotnie a zamykanie barierek czasami przynosi odwrotny efekt, pdp wychodzi ponad! Zwiększa to ryzyko upadku z wyższej wysokości. 
11 lipca 2018 13:27 / 1 osobie podoba się ten post
dorotee

Oczywiście ,że rodzina zamyka pdp a nie odwrotnie:-) a zamykanie barierek czasami przynosi odwrotny efekt, pdp wychodzi ponad! Zwiększa to ryzyko upadku z wyższej wysokości. 

Jakos do tej pory nikt mi nie wyszedł ponad barierką. Sprawnej fizycznie osoby nie zamkniesz, bo to jest niebezpieczne. Aż się rozesmiałam  . Piszę o osobach leżacych, ktore mogą się zsunąć z łóżka . Wiadomo przecież, że taka osoba w nocy, gdy nie spi dokazuje 
11 lipca 2018 17:25 / 1 osobie podoba się ten post
Mleczko

Jakos do tej pory nikt mi nie wyszedł ponad barierką. Sprawnej fizycznie osoby nie zamkniesz, bo to jest niebezpieczne. Aż się rozesmiałam :smiech2: . Piszę o osobach leżacych, ktore mogą się zsunąć z łóżka . Wiadomo przecież, że taka osoba w nocy, gdy nie spi dokazuje :choroba:

Ja myślę ogólnie o pdp, nic nie stoi na przeszkodzie wystąpić do sądu o zgodę na stosowanie chyba przymusu bezpośredniego. Przepis na chronić przed nadużyciami a nie skazywać seniorów/ os chore na zagrozenia
12 lipca 2018 09:55
Wiadomo że w tej pracy głównie trzeba kierować się zdrowym rozsądkiem. Tez wole zamknąć barierke przy łóżku, kocem miękkim owinąć i spokojnie spac niz na kazdy glosniejszy odglos wyskakiwac jak na alarm.
12 lipca 2018 10:43
dorotee

Przepis , ustawa jest właściwa , sporo seniorów czy też chorych psychicznie jest  traktowanych z naruszeniem godności. Zamykanie w komórce to się nadal zdarza a , tylko często nikt nie reaguje  .  Starszy człowiek który jest zamykany ,na 10h w mieszkaniu. Po to jest ta ustawa , ma ich chronić .

Jestem opiekunką nie sadystką,ale wiem o co Ci chodzi.Gdyby wszyscy mieli choć trochę empatii w sobie,to wspomniane przez Ciebie przypadki by się nie wydarzały.Ja chcę w nocy spać...spokojnie spać.A kiedy ona ma poobiednią drzemkę,to ja mam w tym czasie pauzę.Cóż,są ludzie...i ludzie.Opiekunki...i opiekunki.Życie...Pozdrawiam.
12 lipca 2018 11:01
dorotee

Zamykanie barierek  to Freiheitsberaubung, tak samo zamykanie drzwi , okien na klucz itp. Tylko jak jedna osoba 24h ma zapewnić bezpieczeństwo,?

Kilka miesięcy temu moja podopieczna wymyśliła sobie wyjść na balkon.Wzięła sobie konewkę i z powrotem do wypoczynkowego i...zahaczyła nogą o próg przy drzwiach balkonowych i się przewróciła.Wylądowała obok masywnej szafki.Osunęła się na niej.Ja w tym czasie byłam w łazience.Nie można chodzić krok w krok za podopieczną...demencyjną podopieczną.Ona niby wie,że ja idę tam i tam a za chwilę już zapomina.Niby się nie napracuję,ale ile się nagadam i czasem nałażę za moją R.,to qrwicy można dostać.Z tym,że ja się przestałam denerwować,robię wszystko ze spokojem i uśmiechem.I sama się dziwię skąd taka przemiana?!Mam mądrych Niemców do współpracy ze mną,ale takich jest mało.
12 lipca 2018 11:02
Helena2311

Jestem opiekunką nie sadystką,ale wiem o co Ci chodzi.Gdyby wszyscy mieli choć trochę empatii w sobie,to wspomniane przez Ciebie przypadki by się nie wydarzały.Ja chcę w nocy spać...spokojnie spać.A kiedy ona ma poobiednią drzemkę,to ja mam w tym czasie pauzę.Cóż,są ludzie...i ludzie.Opiekunki...i opiekunki.Życie...Pozdrawiam.:-)

Ja też chcę spać, mojej pdp nawet pampersy chowie , bo ubrała pięć naraz.Oczywiscie , że zdrowy rozsądek , bezpieczeństwo pdp , komfort opiekunki czy też rodziny.
12 lipca 2018 11:05 / 1 osobie podoba się ten post
Helena2311

Kilka miesięcy temu moja podopieczna wymyśliła sobie wyjść na balkon.Wzięła sobie konewkę i z powrotem do wypoczynkowego i...zahaczyła nogą o próg przy drzwiach balkonowych i się przewróciła.Wylądowała obok masywnej szafki.Osunęła się na niej.Ja w tym czasie byłam w łazience.Nie można chodzić krok w krok za podopieczną...demencyjną podopieczną.Ona niby wie,że ja idę tam i tam a za chwilę już zapomina.Niby się nie napracuję,ale ile się nagadam i czasem nałażę za moją R.,to qrwicy można dostać.Z tym,że ja się przestałam denerwować,robię wszystko ze spokojem i uśmiechem.I sama się dziwię skąd taka przemiana?!Mam mądrych Niemców do współpracy ze mną,ale takich jest mało.:-)

Moja też wychodzi do ogrodu zimowego, jest próg, powinna chodzić z rolatorem ew taka laskokula,  chodzi od szafki do szafki, ryzyko spore? Rodzina też współpracująca pozytywnie. Nie ma nadzoru 24,h, ona i tak nie posłucha. 
12 lipca 2018 11:14 / 1 osobie podoba się ten post
dorotee

Ja też chcę spać, mojej pdp nawet pampersy chowie , bo ubrała pięć naraz.Oczywiscie , że zdrowy rozsądek , bezpieczeństwo pdp , komfort opiekunki czy też rodziny.

Komfort opiekunki kochana!My w tej całej"zabawie"jesteśmy najważniejsze!U mojej R.chyba zaczyna się etap chowania...he,he.Wczoraj do myjki wsypała cukierki czekoladowe i schowała pod poduszkę,na której siedzi...he,he...W pierwszej chwili chciałam zapytać dlaczego,to robi?Ale machnęłam ręką,przy okazji je stamtąd wyjmę.Wymyśliłam sobie,że wszystko będę traktować w formie zabawy z podopieczną i to przynosi efekty.Obie się dobrze bawimy...
12 lipca 2018 12:13 / 2 osobom podoba się ten post
Helena2311

Komfort opiekunki kochana!My w tej całej"zabawie"jesteśmy najważniejsze!U mojej R.chyba zaczyna się etap chowania...he,he.Wczoraj do myjki wsypała cukierki czekoladowe i schowała pod poduszkę,na której siedzi...he,he...W pierwszej chwili chciałam zapytać dlaczego,to robi?Ale machnęłam ręką,przy okazji je stamtąd wyjmę.Wymyśliłam sobie,że wszystko będę traktować w formie zabawy z podopieczną i to przynosi efekty.Obie się dobrze bawimy...

O to chodzi , cierpliwość bez miary. I tylko spokojna zadowolona z warunków pracy opiekunka będzie się dobrze opiekować pdp.
12 lipca 2018 13:54 / 1 osobie podoba się ten post
Moja pdp ma manie porządku chusteczki do nosa materiałowe potrafi złożyć w idealna kostke mimo że po praniu zawsze jej prasuje , uwielbia chować dekturowe podstawki pod szklanki do kieszeni razem z chusteczkami . Wieczorem lub rano kiedy myjemy zęby ja jej protezę ona swoje górne . Mówię żeby wyciągnęła zęby a babcia nie wie co jest grane ale potem biorę jej rękę do ust i sama wyciąga . W papierach mam że choruje na demencję a dziadek mówi o alzheimerze wiem że jedno z drugim jest połączone może firma ma cos źle wpisane ..oo Ulewa jest