Rozmawiałam krótko z panią poprzedniczką, która dała mi kontakt do siebie, probowala w ten sposób właśnie ale musiała jednak zrezygnować, podopieczna miała w swoim domu swoje zasady a liczyła godziny pracy po swojemu, tzn. Jak powiedziała o tym że według umowy zapłacone ma za 5.5 godziny pracy, w tym prac domowych i pielegnacyjnych a mówiąc o opiece to jest czuwanie nad podopiecznym a 5.5godz. pracy obowiązkowej , niestety to miała godziny liczone dodatkowo ciężkiej pracy.. Jak dowiedziała się o ogrodzie i oknach, ze to nie są obowiązki opiekunek to tworzyła ponoć gorsze cuda. Nie życzę takich podopiecznych.